Vettel wykluczony z wyników kwalifikacji

W bolidzie Niemca pozostało zbyt mało paliwa po kwalifikacjach
03.11.1219:45
Michal2_F1 i Paweł Zając
12411wyświetlenia

Sebastian Vettel został wykluczony z wyników kwalifikacji po tym, jak zatrzymał swój bolid na torze podczas okrążenia zjazdowego w Q3.

Sędziowie po wysłuchaniu przedstawicieli Red Bull oraz Renault orzekli, iż w bolidzie austriackiej ekipy było zbyt mało paliwa, aby można było pobrać regulaminową próbkę, co jest naruszeniem regulaminu i postanowili ukarać mistrza świata wykluczeniem z wyników kwalifikacji.

W wyniku tej decyzji Sebastian Vettel powinien startować do wyścigu z 24 pola, jednak Red Bull Racing poinformowało już, że zabierze bolid z parku zamkniętego i jutro Niemiec ruszy z pit lane. Dzięki temu Fernando Alonso, główny rywal Niemca w walce o mistrzowski tytuł wystartuje z szóstej pozycji.

Ponadto Sergio Perez otrzymał reprymendę za przyblokowanie Bruno Senny w pierwszej części czasówki.

Pełna decyzja sędziów

Dyrektor wyścigu poinformował sędziów, że samochód z numerem jeden nie wrócił do boksów o własnych siłach, co jest naruszeniem Artykułu 6.6.2. Regulaminu Technicznego Formuły Jeden. Sędziowie wysłuchali wyjaśnień kierowcy oraz zespołu, a także przestudiowali telemetrię, która wskazała przyczynę zatrzymania bolidu. Sędziowie uznali wyjaśnienia i zakwalifikowali zdarzenie jako wpływ siły wyższej.

Jednakże raport otrzymany od Delegata Technicznego po badaniu technicznym wskazuje, że w bolidzie znajdowała się niewystarczająca ilość paliwa, aby pobrać regulaminową próbkę. Sędziowie zakwalifikowali ten czyn jako złamanie Artykuły 6.6.2. Regulaminu Technicznego F1 i postanowili wykluczyć kierowcę z wyniku kwalifikacji. Zawodnik będzie mógł jednak wziąć udział w wyścigu.

KOMENTARZE

129
R90
04.11.2012 02:52
Hahaha, turbokozakiem powiadasz? Te dwa safety cary i kolizja massy z webberem zrobiła swoje, chociaz pojechał ładnie. Brawo Alonso
francorchamps
04.11.2012 02:47
Vettel pokazał niedowiarkom (w tym mi) że jest TURBOKOZAKIEM! Kibicuje mu od dzisiaj bez jaj...
R90
04.11.2012 02:06
Na prawdę, to skrzydełko Webbera pięknie unosi się i opada przy wytracaniu prędkości na długiej prostej. Widać to gołym okiem, nawet bez spowolnienia. Krętacze
marrcus
04.11.2012 01:16
@ towi no właśnie zapomniałem dopisać bez DRS i z większa wagą jak to w wyścigu. Krótsze przełożenia mogą podobnie rozpędzać cięższy bolid z normalnym oporem aero.
Challenger
04.11.2012 12:26
Alonso bedzie mial problem zeby sie przebic wyzej, bo niestety ale ma przed soba najlepszych. Vettel co innego, moze miec problem tylko wtedy kiedy trafi na jakiegos walczaka (Rosberg), narwanca (Perez) lub czlowieka demolke (Grosjean) Alonso ma przed soba gosci ktorzy na prostej sa bardzo szybcy. Nie wiem jak Lotus Raikkonena ale i Hamilton i Maldonado na prostej odjezdzaja Ferdkowi. RBR Webera tez jest szybki jak nie ma problemow z KERSem.
francorchamps
04.11.2012 12:19
derwisz @ [quote]Sebastian nie trafia w cztery na jednym kółku[/quote] bo nie musi tego robić :)
towi
04.11.2012 12:18
@marrcus - prędkość mierzona jest na na końcu strefy DRS więc te prędkości raczej oddają kto ma jaki speed, pomijam fakt ilości paliwa i opon ... te dwie zmienne dotyczą wszystkich.
francorchamps
04.11.2012 12:17
Jeśli Vettel dzisiaj skończy w TOP3 (a uważam że jest w stanie), całkowicie zmieniam zdanie o nim i będe mu szczerze kibicował w drodze po detronizacje Schumachera.. Powodzenia Seb !
derwisz
04.11.2012 12:11
@Czechoslowak @Simi i inni wydaje się, że wysoka ocena umiejętności Vettela to lekka przesada, przypominam, ze to nie "co poniektórzy" tylko konkretny człowiek i to nie byle kto powiedział: [quote]„Wielu ludzi na padoku chciałoby mieć bolid Adriana (Neweya), by móc pokazać, że są tak konkurencyjni, jak Sebastian (Vettel)". - powiedział Hamilton. „Dla mnie Fernando (Alonso) jest bardziej precyzyjny. Dotyka wierzchołków wszystkich łuków. Sebastian nie trafia w cztery na jednym kółku, a i tak jest najszybszy. Wtedy myślę sobie 'Kurczę, nie wykręciłbym takiego czasu, nawet gdybym jechał na limicie'. Jego samochód jest po prostu daleko przed rywalami".[/quote]
marrcus
04.11.2012 12:06
to sa predkosci z DRS bez DRS tabela wcale tak samo nie musi wygladać
towi
04.11.2012 11:56
Tak czytam komentarze i już Alonso wg większości ma pudło ... ale zobaczcie kogo ma przed sobą ... Button, Raikkonen no i piekielnie szybkiego na prostych Maldonado (największa prędkość podczas kwalifikacji). Nie mówię o pierwszych 2 pozycjach bo jak Webber w miarę dobrze wystartuje to naprawdę Ferdek będzie miał ciężko aby coś zawojować. Wszystko okaże się o 14:00 :)
Czechoslowak
04.11.2012 11:56
R90 -> gdybym był złośliwy napisałbym "uderz w stół a nożyce się odezwą" ;) Zresztą po odpowiedzi Sgt Pepper'a, który (chyba) na poważnie stawia na równi umiejętności Vettela i Kartikheyana, nie odważyłbym się stwierdzić, że: "Nikt,[...], nie napisał, że on jest słaby"
NEO86
04.11.2012 11:46
Nie ukrywam że bardzo cieszy mnie taki obrót sprawy. Chciałbym aby Fernando dojechał na podium a Vettel nie załapał się w 10. Wtedy walka o tytuł byłaby jak najbardziej otwarta
znafcaf1
04.11.2012 11:24
i tak zakonczy wyscig przed Alonso
Ofer710
04.11.2012 11:24
Proponuję wrócić do dyskusji o wyższości Vettela nad resztą po wyścigu, ocenimy jego zachowanie i rezultat końcowy, warto też zwrócić uwagę na strategię jaką zespół mu zaaplikuje, no i pierwszy zakręt :)
Sgt Pepper
04.11.2012 11:09
Vettel spokojnie wejdzie do punktowanej dziesiątki. No chyba że przytrafi mu się jakiś drugi "peszek" w postaci awarii, czy incydentu. Ja bym się bardziej obawiał o Alonso, bo dziś jest napalony na grube punkty, jak chyba nigdy w tym sezonie. Poczuł krew, bo jeśli nie teraz to kiedy ? Oby go to nie zgubiło, czy też oby osoby trzecie nie wpłynęły na jego wyścig. Tak czy inaczej- zapowiada się ciekawa rywalizacja.
temal
04.11.2012 10:44
[quote]Dzisiaj jest to prawdopodobne, zobaczymy czy sie przedrze do pierwszej 10.[/quote] ja mysle że pierwsza 5 to min... a alnoso 3 plac...
KryS
04.11.2012 10:37
peszek. Hłe hłe hłe :P
Challenger
04.11.2012 10:33
krakalem ze Vettel miusiaby co najmniej 2x nie zdobyc punktow? Dzisiaj jest to prawdopodobne, zobaczymy czy sie przedrze do pierwszej 10. Ja nie ukrywam ze go nie lubie wiec nie wlaczam sie do dyskusji na temat czy jest dobrym czy marnym kierowca. Dla mnie lepsi sa Hamilton, Raikkonen, Alonso, Kubica, a na deszczu nawet Button. Kwestia jest w czym najlepszy? Ogolnie jest bardzo trudno stwierdzic bo kazdy dysponuje innym bolidem i inaczej jezdzi. Nie jeden kierowca zostal niemilosiernie objechany przez innych, zanim Button zostal mistrzem tez nic nie pokazywal. W F1 najwazniejszy jest bolid. Dlaczego? bo dzis jak zauwazycie w Q dziela tysieczne czesci sekundy. Na torze przy dzisiejszych osiagach ze slabszym bolidem nie jestes zrobic w stanie nic. Sami bylibyscie dumni z siebie jezdzac w takiej serii.
temal
04.11.2012 10:17
No to ładny prezent dla Alonso sprawili tylko czekałem az im sie cos rozleci... :)
Sgt Pepper
04.11.2012 09:59
@pasior A na temat coś potrafisz napisać ?
akkim
04.11.2012 09:59
@pasior Żeby Ci odszczeknąć żal mi klawiatury, zaś w temacie nazwisk - to trochę kultury.
pasior
04.11.2012 09:53
szkoda że kubica nie jest takim "cieniasem" jak Vettel.
R90
04.11.2012 09:51
@Czechoslowak Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nikt, a tym bardziej nie ja, nie napisał, że on jest słaby. Więc już nie przekręcaj, jeśli możesz. Do połowy sezonu jakos nie widziałem sytuacji, aby Webber ciągle przyjeżdzał za Vettelem. I nawet startów nie psuł co najlepsze.
akkim
04.11.2012 09:48
@marek84 Jeszcze kilka godzin a zmiany w boksach będzie można ocenić z pewnością ;) @Czechoslowak Seba nie jest kierowcą moich marzeń. Miałem o Nim niepochlebne zdanie. "Obraz" mój runął bezpowrotnie po pobycie w Monako. Twierdzę, że niewielu z byłych i obecnych wielkich byłoby w stanie dorównać Mu umiejętnościami. Jedyny problem jaki widzę, to mała odporność na stresowe sytuacje. Ale to jeszcze przecież młoda głowa, ma prawo. Nie byłby tu gdzie jest gdyby nie Newey. Fakt. Ale tak szczerze, to gdzie byliby dzisiejsi mistrzowie gdyby nie bolidy w których w odpowiednim czasie zasiedli. @Sgt Pepper nie gniewaj się Stary ale w takim ciągu rozumowania, co drugi kierowca powinien odejść do gorszego zespołu. A skąd je brać, są trzy i z tym już mamy problem, bo zdarza się im przeszkadzać na torze ;).
Sgt Pepper
04.11.2012 09:47
@Czechoslowak Ad.1 Kwestia nazwiska i narodowości, co przekłada się na popularność marki i wyniki sprzedaży etc. Kartikheyan tutaj nie pasuje i nie zastapił by Vettela z powodu obu w/w "drobiazgów" Ad.2 Webberowi nie dadzą podskoczyć, bo numerem jeden był, jest i będzie Vettel. Mark zgodził się na rolę giermka i taką funkcję tam pełni. Nie sadze ze jest gorszym kierowcą od Vettela. Wręcz przeciwnie. W sensie sportowym jednak jest dla mnie spalony i skonczony, bo prawdziwy sportowiec nigdy by się na taką rolę nie zgodził. Wolałby nie przedłużać kontraktu, jeździć w gorszym teamie, mając świadomość ze ten dla niego daje 100%. U mnie- stracił szacunek, bo owszem- kasa jest ważna, ale w zyciu sportowca powinien się jeszcze liczyć honor i ambicja. No, ale to moje zdanie...
Simi
04.11.2012 09:44
@Czechoslowak Tutaj masz rację. Nie lubię Vettela, ale nie można mu odebrać umiejętności. Nazywanue go miernym kierowcą to stanowcze przeoczenie. No bo - miernota nie zdobyłaby trzech tytułów z rzędu, nawet dysponując kosmicznymi autami. Ja tylko powtarzam za każdym razem, że już niedługo to Seb będzie najlepszy statystycznie (w stawce), a moim zdaniem do Alonso, Lewisa i Kimiego nieco mu brakuje. I tak jest w Top5 kierowców, ale nie umieściłbym go w żadnym wypadku w Top3. Jakoś nie widzę w nim tego co widzę w wymienionej wyżej trójce. Nie mówię akurat o tym, że wygrał w najszybszym bolidzie - chyba każdy mistrz takowy posiadał. Ale prawda jest taka, że Seb ma bolid wręcz bezkonkurencyjny. Wiedzieliśmy co się działo do czasu GP Singapuru, a przecież Red Bull nigdy nie był w tym roku tak słaby jak Ferrari na początku, a poza tym - nie było wówczas żadnego dominatora. Dlatego ja nie uważam Seby za tak dobrego jakim jest statystycznie. Niedługo będzie ramię w ramię z Schumim i Fangio - a to chyba nie ta klasa. Zresztą - gwoli ścisłości, Schumacher też nie jest dla mnie aż tak dobry jak to mówią statystyki, ale to już odrębny temat, którego nie mam zamiaru poruszać. Tak więc - Seba jest świetnym kierowcą - ma talent, jest szybki, potrafi złożyć swietne kółko w kwalifikacjach (choć w tak doskonałych bolidach, skrojonych pod siebie taka harmonia z autem jest zrozumiała), nie odbieram mu tego. Byle kto nie dostanie tyle tytułów pod rząd (bo za niedługo będzie pewno i czwarty, kto wie co z piątym), ale są kierowcy, którzy robią na mnie większe znaczenie. @Prophet Widzę, że mamy podobne zapatrywanie na ten temat. Co do ostatniego zdania - nie, na tytuł zasługuje ten, kto zdobędzie najwięcej punktów. Ale dla mnie też najwięcej jako kierowca zrobił w tym sezonie Fernando, może obok Lewisa, który miał przecież masę strat wynikających nie ze swojej winy.
Prophet
04.11.2012 09:39
@Czechoslowak Zgadzam się. Ja jestem ogromnym fanem Ferrari i każdy ich rywal to mój wróg. Ale niestety trzeba doceniać czasem tych wrogów. <- to tak na wstępie ;) Wg mnie sytuacja z Vettelem wygląda następująco: im lepszy bolid tym lepszy Vettel. Jeżeli bolid jest idealny to myślę, że nawet Hamilton czy Alonso mieliby problem z pokonaniem Vettela w tym samochodzie. Ale gdy samochód jest trochę gorszy, Sebastian już nie potrafi wykorzystać jego potencjału (widać to na porównaniu z Webberem - gdy bolid jest przeciętny to Webber potrafi pokonać Seba, ale jak prowadzi się idealnie to Vettel łoi go niemiłosiernie). I dlatego pewnie wiele osób mówi, że to "miernota". Uważam, że lepszym kierowcą jest Alonso (i Hamilton też), ale Vettel jest podwójnym mistrzem świata i przypadkiem takich rzeczy się nie osiąga. Mam jednak nadzieję, że potrójnym mistrzem zostanie Alonso :) W tym roku prawie każdy się zgodzi, że jemu bardziej się należy mistrzostwo:)
Czechoslowak
04.11.2012 09:23
Na wstępie zaznaczę, że nie jestem wielkim fanem Vettela. Nie mogę się jednak powstrzymać od komentarza, gdy czytam wpisy co poniektórych, że w zasadzie to Vettel jest miernym kierowcą, a wszystkie sukcesy zawdzięcza fenomenalnemu bolidowi. Nasuwają mi się tu dwa retoryczne pytania: 1) Po co RBR zatrudnia Vettela, w dodatku słono płacąc mu za jego występy, skoro TAKIM bolidem mistrza zdobyłby pewnie i Kartikheyan? 2) Skoro Vettel jest miernotą, to jak określić Webbera, który regularnie z nim przegrywa? Antytalenciem, kaleką, paralitykiem? Przypomnę tylko, że ten "paralityk" wygrywał już w swojej karierze z zawodnikami takimi jak Rosberg czy Coulthard...
marek84
04.11.2012 09:06
@akkim [quote="akkim"]Po decyzji sędziów Red Bull postanowił wycofać auto z parku zamkniętego, celem przeanalizowania problemu. Taki ruch oznacza, że Vettel będzie mógł wystartować do wyścigu z alei serwisowej, a zespół zmienić ustawienia auta tak, żeby ułatwić Niemcowi wyprzedzanie przy przebijaniu się przez stawkę.[/quote] Zmienią mu ustawienia skrzyni biegów żeby zwiększyć Vmax i zobaczymy co jest warty przy jeździe z końca stawki. Są 2 strefy DRS, więc jest szansa.Do tego RBR jakoś przesadnie opon nie niszczy. Ciekawi mnie tylko jedna rzecz - Czy będą w stanie zmienić/poprawić ustawienia auta w miarę optymalnie do potrzeb bez przejazdów testowych? Bo chyba w treningach nie testowali, jak będzie spisywał się bolid na dłuższych przełożeniach?
akkim
04.11.2012 08:19
A żeby tak obok herezji nie przejść ot tak sobie to:[quote]Szef Red Bulla Christian Horner przekonywał jednak, iż według inżynierów zespołu oraz współpracujących z ekipą inżynierów Renault (dostawcy silników), w baku samochodu Vettela znajdował się wymagany litra paliwa, ale sędziowie nie mieli innego wyjścia jak zdyskwalifikować kierowcę, bo naruszony został jeszcze inny przepis. Konkretnie ten, mówiący o możliwości pobrania przez sędziów próbki paliwa bez konieczności demontażu elementów nadwozia auta innych niż wyróżnione w przepisach. Tego Red Bull nie mógł zagwarantować. Po decyzji sędziów Red Bull postanowił wycofać auto z parku zamkniętego, celem przeanalizowania problemu. Taki ruch oznacza, że Vettel będzie mógł wystartować do wyścigu z alei serwisowej, a zespół zmienić ustawienia auta tak, żeby ułatwić Niemcowi wyprzedzanie przy przebijaniu się przez stawkę. Tak czy inaczej kilkugodzinne oczekiwanie kibiców na decyzję w sprawie Vettela nie powinno mieć miejsca, jeśli charakter naruszenia przepisów był oczywisty, podobnie jak przewidziana za naruszenie regulaminu dolegliwość. Sytuacja taka poważnie godzi w wiarygodność dyscypliny. Wszystko to trochę zbyt mało, żeby snuć teorie spiskowe, ale "poirytowany kibic" mógłby równie dobrze pomyśleć, iż nigdy nie dowie się prawdziwych przyczyn zatrzymania auta Vettela na torze, a całe zajście może stanowić próbę "uatrakcyjnienia" końcówki tegorocznej rywalizacji, której dominacja Red Bulla skutecznie odbierała rumieniec. Tego Formuła 1 nie potrzebuje. [/quote]
Czarosław
04.11.2012 08:08
@robertunio Awaria skrzyni biegów w bolidzie Hamiltona w Singapurze to pewnie też wina Alonso, a w Hiszpanii to Maldonado przekupił mechaników Mclarena :D Nie wiem czy się śmiać czy płakać czytając takie herezje.
opooona ;S
04.11.2012 08:03
Są na tym świecie jeszcze normalni sędziowie,
nickolas
04.11.2012 07:43
Łoj, cóż za "bitwa na głosy" mnie ominęła wczoraj... pobawię się trochę w ŻURY - tylko trochę jakby po programie: @derwisz - twoje "cichutko po kątach" to wypisz wymaluj "ploteczki" borówy... masakra. @R90 - trochę fałszujesz (historię), ale może głosy widzów Cię uratują... @robertunio - a takiego wykonania tej starej piosenki to jeszcze nie słyszałem... Iceman pod ostrzałem krytyki, choć bez argumentów. Publiczność z drugiej strony niech buczy, ale ja i tak powiem - gość ma rację. (z doświadczeniem można dyskutować -ofkors, naturliś- ale trzeba mieć argumenty...) To tyle, czekam na kolejny "występ" czyli dziś.
Il Capitano
04.11.2012 07:38
Ciekawe co się będzie działo jak VET dojedzie do Massy :D Myśle, że to będzie kluczowy moment w wyścigu - przypominam jak to Alonso stracił kiedyś tytuł jadąc za Pietrovem ... w Abu Dhabi ...
FelipeF1.
04.11.2012 06:56
HAHA SUPER :D
robertunio
04.11.2012 06:53
Obiektywni antyfani Ventyla maja mu za zle ze ten krecil sobie Palcem, ale jak Alonso maczal paluchy w jego paliwie to wszystko jest ok. Najpierw "spy gate" potem "crash gate" a teraz "fuel gate". Nie ma absotlutnie zadnych przeslanek aby wykluczyc udzial Alonso w tym zdarzeniu, a i problem z hamulacami tez smierdzi jego udzialem. Alonso kazal Ferrari przekupic ktoregos z pracownikow RedBulla, a ludzie wiadomo - slabosc do $$$ maja i teraz maja kreta w obozie wroga. Chcialbym zeby Alonso wygral tytul a potem zeby mu go odebrali po wykryciu tej afery i zeby dostal kare dozywotniego zakazu pracowania w jakimkolwiek sporcie podlegajacym jurysdykcji FIA. Bazujac na tym co madrze napisal rvs - to ze nie udowodniono mu do tej pory udzialu w poprzednich aferach nie oznacza ze go nie bylo, ale mam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej.
Arya
04.11.2012 12:36
No cóż. Spory pech. Kierowcy oczywiście, bo zespołu wielkie niedopatrzenie. Oj, nie będzie łatwo. Vettel ma słabe prędkości maksymalne, w kwalifikacjach Red Bulle były ostatnie pod tym względem (nie wiem, na ile będą w stanie coś zmienić przed wyścigiem). A w Indiach widzieliśmy, co to znaczy w kontekście bezpośredniej walki: Kimi calusieńki wyścig wlókł się za Massą, a gdy po zjeździe wyprzedził go na zakręcie, Felipe sobie z łatwością ominął go na prostej, nie dając szansy na obronę. Szybki bolid to nie wszystko, RBR prawie zawsze są ustawione tak, zakwalifikować się z przodu i utrzymywać przewagę, i z reguły to się sprawdza. Fernando się nieco poprawiła sytuacja. Teoretycznie jest nie jest w samej czołówce, ale ileż to razy widzieliśmy, że Ferrari z Alonso miało wyraźnie lepsze tempo w wyścigu niż w kwalifikacjach i Hiszpan poprawiał pozycję - choćby i w Indiach. Aczkolwiek to wszystko tylko moje przypuszczenia i zobaczymy, co okaże się jutro, czekam z niecierpliwą ciekawością :> I widzę, że chyba kolejna wojna "Vettel ma farta, bo RBR robi bolidy z kosmosu". Dawno w takiej nie brałam udziału. W sumie nie wiem, czy mi się chce. W każdym razie nie widzę, żeby Seb popełniał jakieś mnóstwo błędów, których inni się nie dopuszczają. I nie wydaje mi się, żeby tak wszyscy w świecie F1 uważali Seba przeciętniaka. Sporo osób się o nim dobrze wypowiada, m.in. Ascanelli, Moss, di Montezemolo, Todt, Coulthard. BBC umieściło go aż na ósmym miejscu wśród najlepszych 20 kierowców (niekoniecznie się zgadzam do końca z całą tą listą, ale przytaczam). Właściwie to mało czytałam wypowiedzi (oprócz forów, zwłaszcza polskich), w których uważano Vettel za słabego czy średniego kierowcę.
corey_taylor
04.11.2012 12:25
Panowie, który mistrz ostatnich czasów nie przyjmował na siebie fali krytyki gdy był 'zbyt dobry'? To naprawdę naturalne. Na Kimiego nie przypominam sobie jakiegoś ogromu zawiści no ale wtedy przyszły czasy Hamiltona :P Dajcie spokój, to jest sport.
IceMan11
03.11.2012 11:48
@derwisz Kiedyś o Michaelu też wiele kierowców mówiło nie po kątach, lecz bez ogródek i co z tego? Kilku sfrustrowanych gości nie zmieni tego, że Michael był świetnym kierowcą. Jest też takie powiedzenie. Im masz większe osiągnięcia, tym dostajesz więcej krytyki. Przerabiałem to za czasów Schumachera - nie, nie kibicowałem mu. @derwisz Widzą, ale przyznać to się nie potrafią, a ktoś kto nie przyznaje się do popełnienia błędu w Q3 nie jest wiarygodnym źródłem. @derwisz A teraz powiedziałbyś, że jesteś słabym kierowcą?
derwisz
03.11.2012 11:47
[quote]@derwisz No tak, gdybyś był kierowcą to powiedziałbyś wprost - to nie ja jadę, tylko moje auto.[/quote] @IceMan11 Gdybym był kiepskim kierowcą to tak bym powiedział. Kierowcy doskonale widzą swoje i cudze błędy. I jakość bolidów na których sa popełniane nie ma tu nic do rzeczy.
IceMan11
03.11.2012 11:42
@rvs Chyba nie rozumiesz. Ja widzę, że ich skrzydło całe lata, ale co z tego? Cała F1 opiera się na regulaminie, więc po co ta gadka o oszustwie? Niech inni też zrobią takie skrzydło i po problemie. @derwisz No tak, gdybyś był kierowcą to powiedziałbyś wprost - to nie ja jadę, tylko moje auto.
derwisz
03.11.2012 11:41
[quote]''To jest Formuła 1. Tu jesteś tak dobry jak twój bolid. ''[/quote] Moim zdaniem to bzdura. Nie jestem odosobniony w tej opinii.Sądząc po licznych wypowiedziach podziela ją Alonso, Hamilton i wiele innych osób ze świata F1, a ich trudno posądzać o brak fachowości. Obawiam się, że dosyć powszechna jest opinia o sporych brakach w umiejętnościach Vettela, o roli znakomitego bolidu i szkolnych błędach popełnianych przez VET mówi się już nie cichutko po katach ale prosto i bez ogródek. Oczywiście fani Niemca zawsze mogą powiedzieć, ze to zawiść przemawia. A najbardziej boli ich powszechne w motorowym światku uznanie i pamięć o dokonaniach Kubicy, który podobnie jak i kilku innych wielkich kierowców dobitnie podważył zasadność cytowanego na wstępie stwierdzenia. Parafrazując wspomnianą myśl, można powiedzieć: " To jest Formuła 1. Tu jesteś dobrym kierowcą jeżeli potrafisz jeździć na limicie bez popełniania szkolnych błędów"
IceMan11
03.11.2012 11:34
@R90 Propaganda dziennikarzy odnośnie toru w Monako widzę nadal trwa. Ja ci podam przykład Coultharda i Maldonado, którzy mistrzami żadnymi nie byli/nie są, a w Monako jeździli/jeżdżą rerwelacyjnie i to by było na tyle.
TheStig
03.11.2012 11:31
@Wmiarenietypowy. Może aż tak źle nie będzie. RedBull zabrał samochód z parku zamkniętego i wystartują z pitlate - o ile dobrze rozumiem to będą mogli wprowadzić poprawki, np. nieco zmniejszyć docisk. To byłoby ryzykowne, bez możliwości testu, ale z takimi prędkościami i pozycją chyba muszą zaryzykować.
MairJ23
03.11.2012 11:24
@Yurek to jakis ojciec tego co skakan Red Bull Stratos ?
rvs
03.11.2012 11:19
Kibicuję kilku kierowcom w stawce, ale jestem na tyle obiektywny, że zawsze mogę napisać, że ten zepsuł, a ten zachował się jak idiota. Taka jest idea kibicowania - na dobre i na złe. Ale nie widzę sensu w pisaniu, że jeśli skrzydło (a do tego część nosa) się ugina, ale nie udowodniono winy to wszystko jest w porządku. Gdyby Ciebie @Iceman11 przykładowo okradziono i wiedziałbyś kto to zrobił, lecz nie mógłbyś tego udowodnić, też uważałbyś złodzieja za uczciwego człowieka? Wszak wyrok okazał się uniewinniający, złego zdarzenia nie było... Widzę, że skrzydło tańczy macarenę, wiem, że to nie w porządku, być może czuję jakiś respekt dla pomysłodawcy, ale nie uważam, że to uczciwe. Mało tego, uważam także, że jest to niebezpieczne - w zeszłym roku na SPA przez potężne falowanie skrzydła u Vettela, ten wjechał w Buttona. I nie piszcie "ale przechodzą testy", bo nie wybiela ich to. Kibice mają swój rozum. Jutro Vettel dobije do okolic P7, dla dobra widowiska chciałbym by Alonso wygrał, ale z Hamiltonem, Buttonem, Raikkonenem i Webberem łatwo nie będzie. Myślę, że P3 będzie sukcesem.
Asmodeus
03.11.2012 11:17
@Wmiarenietypowy na samym dnie tabeli: http://184.106.145.74/fia-f1/f1-2012/f1-2012-18/Qualifying%20Session%20Speed%20Trap.pdf
Wmiarenietypowy
03.11.2012 11:05
Qrde nie oglądałem kwalifikacji. Jaką miały Red Bulle prędkość maksymalną? Wie ktoś? Znowu niską?
Carolius
03.11.2012 10:45
Jak dla mnie Ferdek wygra ;) Dobra strategia i zobaczycie ;) Maldonado trochę zablokuje czołówkę :) Lewis może mieć dziwne problemy więc wszystko możliwe :P
R90
03.11.2012 10:44
Wiadomo, że Schumi!
Asmodeus
03.11.2012 10:43
@R90 I najlepiej niech jeżdzą w deszczu, wtedy byłoby na 100% wiadome kto jest boss :)
R90
03.11.2012 10:35
Yurek, a kto tu piszę o Hamiltonie i Alonso? Ich do tego nie mieszaj, bo znów się wywiaże jakaś kolejna, długa dyskusja... Nie ma jakiegoś urządzenia, które mierzyłoby talent, umiejetności itp danego kierowcy. Najlepiej byłoby zrobić takie zawody, gdzie panują jednakowe warunki pogodowe, nagumienie itp, każdy ma ten sam bolid i kręcą po 20 kółek, bierzemy najlepszy czas i porównujemy.
Yurek
03.11.2012 10:30
@IceMan11 - czy wątpisz w megatalent Węgra?! Przyznam, że też nie lubię Vettela, ale jak czytam te opowieści o "wyjątkowym talencie" Kubicy, przy którym nie tylko Vettel, ale i Alonso i Hamilton i wszyscy to lamerzy, to mnie śmiech ogarnia. Na tej zasadzie wyjątkowy talent to ja mogę udowodnić równie dobrze kierowcom pokroju Panis czy Irvine. Sorry, nie tędy droga.
R90
03.11.2012 10:27
Ty też mnie rozbawiasz i cieszę się ze ja Cie też rozbawiam. Zapewne Renault wtedy przywiozło mega poprawki i nagle stali sie czołowa ekipą. Po prostu ten tor jest troche specyficzny, jednak trochę bardziej na tym torze liczą się umiejętności kierowcy niż na innych torach. To , że oglądasz dłuzej F1, to żaden argument. ''To jest Formuła 1. Tu jesteś tak dobry jak twój bolid. '' Bardzo śmiale postawiona teza, której , przynajmniej ja osobiście nigdy bym nie postawił. Widocznie może nie oglądam, tak długo F1 jak ty.
IceMan11
03.11.2012 10:26
@Yurek Kolejny przykład a'la Keke.
Yurek
03.11.2012 10:22
[quote="Voo"]Proszę na serio, tyle razy czytałem opowieści o "prawdziwych mistrzach", którzy wygrywali w "gorszych samochodach", że chętnie bym ich wreszcie wszystkich poznał :)[/quote] Zsolt Baumgartner zdobył w Minardi punkt!
Asmodeus
03.11.2012 10:21
@marek84 a ty się uspokój z tym jasnowidzeniem co będzie jutro a kto kogo objedzie/nie objedzie...
IceMan11
03.11.2012 10:19
@R90 Naprawdę mnie rozbawiasz - serio. Oglądam ten sport nieco dłużej i nie wierzę w bajki typu Kubica w Monako 2010, a skoro nie wierzę w takie bajki to wierz mi, nie kłóciłbym się o te 80%. Natomiast człowiek taki jak Ty - starający się przekonać mnie, że samochód to 80% - nie powinien w następnym zdaniu pisać o Kubicy, który swoim boskim talentem walczy z bolidami, z którymi w żadnym wypadku nie powinien walczyć. Zasmucę Cię. To jest Formuła 1. Tu jesteś tak dobry jak twój bolid. Radzę szybko ci się z tym pogodzić.
R90
03.11.2012 10:18
@marek84 Niestety masz rację. Podczas, gdy kierowcy ze środka stawki będa zjeżdzać po nowe ''gumy'', Vettel będzie sukcesywnie piął się do góry. Musiałby na prawdę na dobre kilkanaście okrążen za kimś utknąć, żeby nie zbliżyc sie do tej 1szej dziesiątki.
marek84
03.11.2012 10:14
spokojnie jeszcze z tymi zachwytami. Alonso nie objedzie ani WEB ani MCL (no chyba że jakieś awarie KERS itp), do tego Lotusy też wyglądają na szybkie a Ferrari nie zachwyca. Maks, co Alonso może ugrać tutaj to 15 pkt (3 miejsce, a realnie to 12-10). DO tego jeśli Vettelowi naprawią auto, to kilka punktów przywiezie (m-ce 7-8 wydaje się realne).
R90
03.11.2012 10:10
Z tego co pamiętam to zawsze broniłeś jego umiejętności i próbowałeś kontrować kogoś, kto napisał, że to samochód w 80% zdobył mistrzostwo a nie on. Ja nie mówie, że to jeżdżące beztalęcie. Ale uważam, że do np chociażby Kubicy mu brakuję. To właśnie Robert w GP Monako 2010 pokazał, że gorszym Renault był w stanie utrzymywać tempo Red Bulla Vettela.
IceMan11
03.11.2012 10:03
@R90 Mam rozumieć, że to ty jesteś bardziej obiektywny ode mnie, bo jesteś jego antyfanem? Wychodzi na to, że wszyscy ci obiektywni kibice, o których wcześniej pisałeś są antyfanami Vettela. W takim razie nikt z was nie jest obiektywny. Ale nie martw się. Ja nie przejmuję się takimi opiniami. Miłej niedzieli życzę.
R90
03.11.2012 09:59
Dobrze, nazwanie zaślepionym fanem, było przesadą, zmieniam to na ''fan Vettela'' . Pomyłki zdarzają się każdemu, nic nie musisz ode mnie wymagać, bo tego nie oczekuję, ani wchodzić tym bardziej z Toba w jakieś dyskusję. I nie mówie wprost , że jakiś kierowca kijowym autem zdobył mistrzostwa. To było później, już w bardziej konkurencyjnych bolidach. Bardziej chodziło mi o wyróżnienie się na początku swojej kariery. Ale tego wątku też nie ma co ciągnąć. Żeby zaspokoić Twoja ciekawość, to tak, jestem antyfanem Vettela i zawsze bedzię dla mnie ''drugim gatunkiem'' Mistrza Świata
IceMan11
03.11.2012 09:55
@Voo Pewnie chodzi mu o Rosberga z '82, który wygrał w gorszym bolidzie ;D
Voo
03.11.2012 09:51
[quote="R90"]zdobywa 3 raz z rzędu tytuł, jest stawiany na równi z tymi co za przeproszeniem gównianymi autami wyczyniali cuda i pokonywali kierowców w o wiele lepszych autach[/quote] Wymień proszę tych wszystkich kierowców, którzy sięgali po Mistrzostwo świata w F1 w cyt. "gównianych autach" :) Proszę na serio, tyle razy czytałem opowieści o "prawdziwych mistrzach", którzy wygrywali w "gorszych samochodach", że chętnie bym ich wreszcie wszystkich poznał :)
IceMan11
03.11.2012 09:50
@R90 I po tym komentarzu możemy zakończyć dyskusję, bo wychodzi, że ja jestem "fanusiem Sebusia", a ty "obiektywnym antyfanem Ventyla". Jeszcze tylko proszę, gdybyś mógł podać tych co gównianymi autami wyczyniali cuda i będę spełniony. Na chwilę obecną nie masz kompletnie żadnych argumentów i uciekasz się do "zaślepieńców" podczas, gdy mogłeś normalnie ze mną dyskutować. Ale więcej od gościa, który myli pojęcie "chodź" z "choć" nie wymagam.
R90
03.11.2012 09:46
Jak wiadomo, kolega IceMan11 to zaślepiony fan paluszka. Dziwny zbieg okoliczności, że Vettel ma wiecej przeciwników niż zwolenników, bo Ci co na chłodno oceniają, widzą więcej. Pomyśl, Vettel zdobywa 3 raz z rzędu tytuł, jest stawiany na równi z tymi co za przeproszeniem gównianymi autami wyczyniali cuda i pokonywali kierowców w o wiele lepszych autach. Sebuś miał zawsze auto najlepsze, wtedy dominował, chodź i tak czasem popełniał wręcz śmieszne i żałosne błedy. Wtedy na pomoc musiał przychodzić ten prywatny psychoterapeuta, czy jakos tak, żeby uspokoić roztrzęsionego paluszka, po jakimś niepowodzeniu. Jeśli samochód już nie jest najlepszy, wtedy pojawiają sie problemy, jazda na dalszych pozycjach, bez emocji itp. Można wymieniać bez końca. Ale dla fana Sebusia to i tak on jest drugim Schumacherem bądź nawet Senną
IceMan11
03.11.2012 09:42
@marios76 Poddają w wątpliwość tylko dlatego, że inne zespoły zgłaszają jakieś "nieścisłości", a nie, że FIA sama z siebie coś zauważy. Pamiętaj, że jeśli czegoś nie ma w regulaminie, a jest to w bolidzie to jest to legalne. RBR cały czas balansuje na granicy, ale zarzucić im nic nie można, bo oni coś obchodzą, a później dopiero sędziowie doprecyzowują - to jest moim zdaniem nie fair.
mykowhai
03.11.2012 09:39
@R90 Tak powinno też być w poprzednim roku, i powinno być dopisane Red Bull Renault RB7, co do jego pierwszego tytułu to tylko fart, niech go już ma ;) Ale 2011 i 2012 (jak zdobędzie) to tylko przez geniusz Neweya...
marios76
03.11.2012 09:38
@IceMan11 Zróbmy tak- nie lubię ich (poza Webberem) i nie chce mi się tu argumentować, bo wyjdzie mała wojna. Ty wiesz swoje, bo ich nie karzą, ja wiem swoje, bo ich sprawdzają, poddają w wątpliwość itp. A tu mamy o czym pisać i tyle.
IceMan11
03.11.2012 09:35
@R90 No co Ty?! A jak wygra Alonso to też będzie mógł oddać swój puchar Puszkom, ale nie tylko im. McLareny też odwaliły w tym sezonie świetną pracę dla Hiszpana, więc będzie musiał jakoś rozdzielić trofeum.
R90
03.11.2012 09:31
Wiesz dlaczego przechodzą testy? Bo te dziadki leśne nie umieją zrobić porządnych testów, któe wykryłyby te machlojki. Newey to nie byle jaki frajer i wie co i jak , żeby tamci się niedopatrzyli. Nie doceniasz inżynierii materiałowej kolego. Oni na pewno mają od tego ludzi Dlatego uważam, że jeśli nie daj Boże, Vettel zdobędzie tego majstra, to po koronacji powinien podejść do bolidu i położyć na nim swój puchar za wygrane mistrzostwa, a statystykach zamiast Sebastian Vettel, powinno być ''Red Bull Renault RB8''
Mr President
03.11.2012 09:30
@marios76 Start z pitlane nie daje żadnej przewagi na starcie - niby kto miałby uderzyć Vettela, skoro startowałby ostatni? Wyprzedzać i tak będzie musiał, a w ten sposób stracił szansę na odrobienie kilku pozycji na starcie. Nie uniknie zatem "podbramkowych" sytuacji w czasie walki, więc jego dnf jest znacznie bardziej prawdopodobny niż Alonso. Chodzi raczej o możliwość pracy przy bolidzie. Z całą pewnością nie ma tutaj żadnego matactwa ze strony RBR czy agresywnej strategii na q3. Nie opłacałoby im się to, gdyż przed qualem mieli pozycję przed Alonso w kieszeni. Zwykły błąd przy obliczaniu ilości paliwa. Jako że Hamilton miał P8 po starcie z P24, a Vettel ma szybszy bolid + start z boksów, trudno liczyć na znacznie lepszą lokatę, głównie uwzględniwszy fakt, iż RB8 nie ma wielkiej przewagi nad konkurencją i słabe prędkości maksymalne, co utrudni wyprzedzanie.
IceMan11
03.11.2012 09:24
@MairJ23 Vettel będzie miał nieco utrudnione zadanie ze względu na 1pit :/ Ok, stawiam go na pudle!!! @marios76 Ale co kręcą, bo nie bardzo rozumiem? Skoro przechodzą testy to nie widzę problemu. Nie ich wina, że w FIA są same ciotki klotki i nie potrafią tego (mimo, że wszystko widać jak na tacy) tak porządnie zbadać. F1 zawsze polegała na jak najlepszym obejściu przepisów - to jest esencją F1 - i cieszę się, że komuś to się udało, a jeszcze bardziej, że udało się to Puszkom :)
marios76
03.11.2012 09:21
@R90 To specjalny wynalazek- im większa prędkość tym bardziej się pochyla i generuje mniejszy docisk. Jak w zakrętach jest wolniej- to docisk jest większy. Ale ja się nie dziwię, że FIA się nie dopatrzyła. To taki prywatny DRS made in Newey :) @IceMan11 Kręcą i tyle;) I nie pisz, że nie... Trochę humoru;)
IceMan11
03.11.2012 09:20
@R90 Udowodnij to, że się wygina. I nie, nie pisz, że widać gołym okiem, bo to się nie liczy. To widzi każdy, a oni zdają testy, więc są czyści. Uświadom to sobie.
R90
03.11.2012 09:16
http://www.gaiaconscience.com/img/trucorb2.gif Po tym powinna być także dyskwalifikacja z wyścigu i banicja na kolejne do końca sezonu.Powiedzcie mi, że to skrzydło powinno tak się trząść jak galareta. To jest po prostu kpina w biały dzień. RBR to taki współczesny Benneton z początku lat 90tych, ich dominacja wiążę się z ciągłymi przekrętami. Połowe sezonu oglądali plecy przeciwników i bach...nagle znów są lepsi. Parodia.
MairJ23
03.11.2012 09:07
@SilverX hehehehee :) like @IceMan11 wszystko zalezy czy moga grzebac teraz przy jego bolidzie bo cos musza tam najwyrazniej naprawic - jak beda mogli cos naprawic to P4 a jak nie to nizej - moze P6-P7
IceMan11
03.11.2012 09:06
@MairJ23 Osz kurde w pupe jeża! P4 powiadasz! Hmm... Bydzie ciężko ;)
MairJ23
03.11.2012 09:05
@Ferrarif1 like
IceMan11
03.11.2012 09:05
No to z wygranej nici... Ale punkty dopiero jutro, a ja już nie mogę się doczekać "mijanki" Vettela ;)
MairJ23
03.11.2012 09:03
yes yes yes :) - wlasnei sie dowiedzialem - ale super !!!!! nie ze przeciwko Vettelowi - tylko z czystej checi zobaczenia lepszego spektakclu - jak Alonso sie zblizy do Vettela :) Teraz obstawiamy jak skonczy jutro Sebastian - ja stawiam na pozycje 4. @Carolius dokladnie :) tez tak mysle - Dawaj Alonso ! :)
marios76
03.11.2012 08:58
Jak można być tak głupim walcząc o oba tytuły? Mogli się martwić o hamulce, o silnik i alternator, ale żeby paliwa nie nalać? Śmiałem się z McLarena, ale to było o pietruszkę jeszcze. Tu mogą postawić niemal kropkę nad "i" a robią szansę rywalowi. Dno nie zespół, jak nie wałek, to awarie, jak nie awarie to "oszczędności" :) Już pisałem, że nie wierzę, ze Vettel wygra wszystkie wyścigi do końca sezonu, wierzyłem za to, że Alonso pokona go w walce co najmniej raz. I wcale mi nie chodzi o jutro- bo scenariusz może być np. 6pkt Vettel, dnf Alonso (mam nadzieję, że jednak nie). Liczę, że na ostatnich dwóch torach Alonso będzie po prostu szybszy i powalczy. Zobaczymy jak jutro jego tempo wyścigowe, zwłaszcza na miękkich oponach! Początek się będzie liczył bardziej, więcej może zyskać. Liczę na spore punkty Alonso i powrót do wyrównanej walki, a nie liczenie matematycznych szans. O starcie- cuda mogą się dziać... i tu dobra decyzja RB... start z PL pozwoli uniknąć ewentualnego zamieszania, że ktoś trafi Vettela czy jakiegoś kontaktu. Myślę że twardsza mieszanka, mijanie słabszych bolidów, potem miękka i może być dość wysoko. W wyścigu będą emocje, liczę po cichu na powrót Alonso na lidera... choć jednym punkcikiem! (WAŻNY) ale jak zniweluje część straty- płakał nie będę.
derwisz
03.11.2012 08:52
Oj tam, Red Bull i Vettel mieli w tym sezonie bardzo duży margines bezpieczeństwa. Przed dzisiejszym Q margines błędu na jaki mogli sobie pozwolić był tak wielki, że po prostu pozwolili sobie na ryzyko. Jeśli wziąć pod uwagę różnicę jaka dzieli w tej chwili bolid RBR od bolidu FER to nadal mają spory margines bezpieczeństwa. Nadal mogą sobie pozwolić na niewielkie błędy. Załóżmy, że jutro ALO pojedzie super wyścig i zajmie 3 miejsce. Dla Vettela to, żadna tragedia, wcale nie musi stracić prowadzenia w klasyfikacji. Jest bardzo prawdopodobne, ze zdobędzie jakieś małe punkty. Do zachowania pozycji lidera wystarczy, że zajmie jutro 9 miejsce, które jest w jego przypadku bardziej prawdopodobne niż miejsce na podium Hiszpana (chciałbym żeby ALO był jak najwyżej, ale obawiam się, że mimo jak zwykle bezbłędnej jazdy jutro skończy raczej na 3 -4 miejscu, a 4 miejsce na 100% nie pozwoli mu na objecie pozycji lidera). Zresztą 4 czy 3 miejsce tak naprawdę nie czyni zbyt wielkiej różnicy bo kto dziś może postawić własne pieniądze na to, że w dwóch ostatnich wyścigach Fernando zdobędzie więcej punktów niż Vettel ? Gdybym był zmuszony obstawiać to mimo, że serce bije dla ALO, rozum każe stawiać na VET. P.S. Rozśmieszyły mnie teorie, ze ktoś poprzez nałożenie kary na VET próbuje reżyserować dramaturgię. To nie jest żaden los ani spisek sędziów czy kogo tam chcecie, to jest zwykłe niedopatrzenie, głupota, pewność siebie wynikająca z dużej przewagi nad ALO czy jak wolicie błąd ekipy RBR. PS.2 Pozwolę zacytować fragment mojej wczorajszej wypowiedzi: [quote] McLaren to ich największy sojusznik. Uniemożliwienie Alonso zajęcia wysoko punktowanych miejsc jest w tej chwili ważniejsze niż ewentualna przegrana z McLarenami. Mozna powiedzieć, że dzięki dobrej formie McLarenów Vettel ma podwójne ubezpieczenie. Jeżeli coś mu pójdzie nie tak, to zawsze może liczyć na to, że to McLareny zgarną najwyższe premie punktowe w tym wyścigu[/quote]
Carolius
03.11.2012 08:47
VETTEL Z ALEI! :D
Masio
03.11.2012 08:45
YEAH!!!! To jest wielka szansa dla Fernando. Oby ją wykorzystał. ;)
Il Capitano
03.11.2012 08:37
Ja to jutro widze tak: Hamilton odjeżdża, a Webber blokuje resztę stawki aby było ciasno VET swobodnie sobie wyprzedza kolejnych aby dojechać w punktach. Ale mam nadzieje ze tak ni będzie i ze Pastor skasuje Webbera :D heh to by było piękne. Licze na podium HAM, RAI, ALO w obojetnie jakieś kolejności. VET przypuszczam, ze skończy na max 6 miejscu (w Abu Dhabi cięzko wyprzedzać, Alonso juz tam tytuł jeden stracił :D)
RY2N
03.11.2012 08:07
Nie wierzę, że zrobili to by się przypodobać Berniemu / FIA jak niektórzy sugerują. Wg mnie ze strony RedBulla to była totalna głupota (nawet trudno to nazwać pechem). Niepotrzebnie się podpalali walką o pole position, kiedy wystarczyło tylko być przed Alonso. Widać było, że próbują ścigać się z Hamiltonem - już to otarcie o bariery w Q1 mogło ich wiele kosztować... A mogli spokojnie odpuścić Hamiltona i nie żyłować wyniku.
archibaldi
03.11.2012 07:56
Każdy miał trochę pecha, Vettelowi też się przytrafiło. Oczywiście jeśli to można rozpatrywać w kategorii pecha.....
peter01
03.11.2012 07:54
@SilverX Jeśli chodzi ci o majstra dla Seba to do walki o tytuł po tej karze włącza się Raikkonen, a poza tym to tylko szansa na zdobycie przez ALO tylko 15 pkt. więcej siż VET, ale jeśli masz na myśli majstra dla RBR to wg mnie mają go w kieszeni. Chciałbym zobaczyć minę "Dr." Marko i to co ma do powiedzenia. No i na koniec: Narain pewnie odpalił sobie F1 2012 od Codemasters i szukał dobrych miejsc do [s]kasowania tylnych opon przednim skrzydłem[/s] kontrataku :)
akkim
03.11.2012 07:54
@LH85 Na pewno z alei.
LH85
03.11.2012 07:48
Vettel podobno ma ruszyć z alei serwisowej
Arnoldzik
03.11.2012 07:47
Forza Fernando!
corey_taylor
03.11.2012 07:42
Może wstyd to przyznać ale ta wiadomość wywołała u mnie ogromną radość! Naprzód Fernando!
akkim
03.11.2012 07:40
@Simi Nie Simi, mam na myśli, że zdarza się np. opieszałość w wydaniu decyzji /jak pasuje/, natychmiastowość /też jak pasuje/. Czekanie na koniec sezonu aby np. czegoś zabronić. Zabronić natychmiast jak się tak ułoży ładniej. Gdy się należy kara - upomnieć, gdy upomnienie - ukarać itd. Niby regulamin jeden a interpretacja różna i jeszcze ten głupi "duch przepisów" tu już można wszystko - no może prawie wszystko. Jakieś to "reżyserowanie" widać - ja widzę.
derwisz
03.11.2012 07:36
No cóż, głupota nie zna granic. TA sytuacja nie ma nic wspólnego z pechem (podobnie jak w analogicznym przypadku jaki miał miejsce w ekipie McLarena gdy Hamilton dostał identyczna karę). Wczoraj napisałem, ze Red Bull musi się mocno postarać żeby nie zdobyć podwójnej korony i że nawet nieukończenie przez Vettela jednego z 3 ostatnich GP niewiele zmienia sytuację. Ferrari jest zbyt daleko, żeby jeden nieudany wyścig w wykonaniu Vettela znacznie zmienił obraz sytuacji. Z punktu widzenia rywalizacji i emocji dobrze się stało, kibicom Alonso wróciła nadzieja, jednak patrząc realnie nawet jeżeli jutro ALO zamelduje się na podium a VET nie zdobędzie punktów, to i tak zdecydowanym faworytem do WDC pozostaje Vettel. Musiałby popsuć jeszcze jeden wyścig ( moim zdaniem na tę chwilę szanse Vettela na tytuł z 99% spadły niewiele może do 80%.).
Simi
03.11.2012 07:33
@akkim Masz na myśli to czy czasem nie miałem wrażenia, że wszystki dzieje sie po coś? Hmm, jest czasem coś w tym, ale nawet nie próbowałem się nad tym zastanawiać. Czasem jakbyś zaczął myśleć tymi kategoriami, mógłbyś przestać się dziwić zwolennikom egzystencjonalizmu w dwudziestileciu międzywojennym ;-) No, może nie tak ostro, ale... hm, nigdy tego nie roztrząsałem :-)
akkim
03.11.2012 07:30
@Simi pomijając tą, bezsprzeczną, wszelkie, różne decyzje sędziów nie budziły w Tobie nigdy zastanowienia i nie wywoływały efektu tzw. "oczu piłek od ping-ponga" ?
benethor
03.11.2012 07:28
http://www.youtube.com/watch?v=DLTZctTG6cE
Simi
03.11.2012 07:25
@akkim A niezapomniany @jan5 stwierdziłby, że to i tak było wszystko ustawione ;-) ech... Cóż, dla Alonso to bardzo dobra informacja, ale w sumie niekoniecznie zmieni cokolwiek. Alonso nie wywiezie z Abu Zabi oszałamiająco dużo punktów, więc to nie musi być dla niego zbawienne - ok, jego strata nie powiększy się o kolejne 10 czy 15 punktów. Taka różnica. Cóż, jeśli tak miałby zdobyć tytuł - wolałoby się, żeby zdobył go inaczej, ale gdyby miał mocny bolid nie musiałby liczyć na takie niespodzianki.
akkim
03.11.2012 07:21
@jpslotus72 Szkoda, że bodajże @kabanas" uciekł" ze Swoją reżyserką. Chętnie bym poparł, w szczególności co do decyzji sędziów. Niejednokrotnie byłe one dotknięte Lucasem tzn. S-F
ahn
03.11.2012 07:21
Jak gwiazdka z nieba dla Alonso...
christoff.w
03.11.2012 07:17
buhahahahaha... I bardzo dobrze bo bedzie sie juz napewno dzialo przez nastepne dwie GP! Super! Nie wiecie nawet jak sie ciesze z takiego obrotu sprawy ale nie ze mam cos do Seby nie,nie..mam przeciez skladnik RBR w GP managerze ;)
THC-303
03.11.2012 07:09
Nie, a już tak poważnie mówiąc to 'walka' zrobiła się bardziej zażarta. Tan wyścig wprawdzie Alonso i tak nic nie da, ale jeżeli Vettelowi przytrafiłaby się jakaś przygoda podczas przebijania się w góre stawki (co łatwe na tym obiekcie nie jest) to nie mógłby już mieć żadnego błędu ani żadnej awarii do końca sezonu. Oczywiście zakładając, że Alonso najpierw ominie RG a potem pojedzie perfekcyjny i szczęśliwy wyścig.
jpslotus72
03.11.2012 07:08
Biorąc pod uwagę pełny kontekst (kogo dotyczy kara, rodzaj kary, sytuacja w klasyfikacji mistrzostw itd.), tytuł newsa kojarzy się z 1 kwietnia... To jest WYDARZENIE - chociaż, z drugiej strony, to tylko konsekwentne zastosowanie regulaminu. Po pierwsze - dobrze że "wszyscy są równi wobec prawa" (przynajmniej czasami), po drugie - rośnie dramaturgia... Czy ktoś to reżyseruje? W świecie rządzonym "oglądalnością" i potrzebą atrakcyjnego "show" (za jednym i drugim stoją grube pieniądze) ufność w czystość gry bywa wystawiona na ciężkie próby - ale znowu: węsząc wszędzie "teorie spiskowe" można łatwo popaść w paranoję... Ja w każdym razie przyjmuje to jako normalną sytuację, przyprawioną do smaku pikantnym kontekstem.
Six
03.11.2012 07:08
Bardzo dobrze ;) Alonso , piona ! ;]
AlbertoArmstrong
03.11.2012 07:07
Co za pech. Liczyłem na jakieś dodatkowe punkty Vettela nad Alonso. Znów fart Alonso.
SirKamil
03.11.2012 07:06
Grosjean nie mógł uniknąć kary bo ani przez chwile mu nie groziła, nie było za co a nawet gdyby było za co, to zespół dostałby karę finansową.
akkim
03.11.2012 07:05
@THC-303 Święta racja, punkty są za wyścig. Ustawienie na starcie nie przesądza o wynikach. Ono daje tylko nadzieję i stwarza szansę. A za to /jak Ci wielokrotnie Tłumaczą/ punktów NIE MA.
Mahilda111
03.11.2012 07:03
FERNANDO! Tym razem to Vettel będzie przeklinac wyścig w Abu Zabi :p
cegla87
03.11.2012 07:03
Hihi gooo Alonso :D
THC-303
03.11.2012 07:02
Ale pamiętajcie, że w sobotę punktów nie rozdają :P :D
Yurek
03.11.2012 07:01
[quote="SilverX"]Jednak Bóg istnieje[/quote] Cieszę się jako student teologii, że cofnięcie Vettela wzmocniło Twoją wiarę :D Vettel chętny do pobicia rekordu Watsona? Nierealne raczej, nie będzie piątego zwycięstwa z rzędu.
Campeon
03.11.2012 07:00
@katinka - będzie szalał, ale gorzej jak trafi na bolidy z dużo wyższą prędkością maksymalną i nawet DRS nie pomoże. Znaczy dla mnie, jako fana Alonso, to lepiej ;)
jary
03.11.2012 07:00
@akkim całe szczęście, że nie mieli wyjścia ale Red Bull próbował coś kręcić tłumacząc niskim ciśnieniem w kolektorze paliwowym dlatego trwało to blisko 5h.
SilverX
03.11.2012 06:59
Jednak Bóg istnieje. Jest nadzieja dla Alonso, może Newey nie wygra po raz trzeci z rzędu mistrza...
akkim
03.11.2012 06:59
@Carolius Jeszcze bym nie szalał, jadą przecież i Groszek i Schumi. Wprawa jest a i kolejka do pokoi hotelowych pewnie również ;) Ktoś to sugerował ALO, "apel o porządna pracę ze strony Romana". Może się okazać, że apel ponowi Sebek. :) @katinka "Wyprzedzeń" nie zabraknie, są aż dwie /tfuuuuu/ strefy.
Rashad
03.11.2012 06:57
Coś pięknego :)
katinka
03.11.2012 06:57
Głupota, żeby ryzykować cos takiego, gdy walczy Vettel o mistrzostwo. A mieli przeciez przykład co sie stało z Hamiltonem i McLarenem na Catalunya. Niestety tak to juz jest w F1, pech jednych jest chyba szczęściem dla innych. No to jutro Seba będzie szalał, bo RBR tempo wyscigowe ma dobre i może być wcale nie nudny wyścig, licze na duzo fajnych wyprzedzeń Vettela.
+AS+
03.11.2012 06:55
Jeszcze nie wszystko stracone :)
Alexx
03.11.2012 06:55
to oznacza że Alonso będzie startował w jednej linii z Pastorem wyscig na remis
Ferrarif1
03.11.2012 06:54
Jest troche smaczku w tym sezonie :) a już pod koniec zapowiadał się jak odcinku Mody na sukces itd.
akkim
03.11.2012 06:54
@jary a jaki mieli wybór po Hiszpanii. Byłby dopiero smród jakby tego nie zrobili.
Carolius
03.11.2012 06:52
Nie życzę Sebowi źle ale nie ukrywam, że mnie to cieszy ;) Dawaj Alonso!!!
jary
03.11.2012 06:52
gratulacje dla FIA, że się nie złamali pod naciskiem Red Bulla i podjęli słuszną decyzję... ALO wraca do gry :)
kusza
03.11.2012 06:52
No, ALO chyba dostanie wiatr w zagle.
akkim
03.11.2012 06:52
hłe, hłe, hłe ..... A to był przypadek, nie było celowe, aby nam Kibicom pozawracać w głowie? Chcą na smyczy utrzymać do końca sezonu, bo każdy oglądacz potrzebny im w domu. To się nazywa ustawka, "banda" niech się schowa, w białych rękawiczkach ścięta Seba głowa, coś tak przypuszczałem, było jak w Hiszpanii, każdy film Hitchcock'a przy tym byłby marny ;))))
LH85
03.11.2012 06:48
Jest nadzieja że tor zrobi swoje... :D