FIA łagodzi regulacje techniczne w WTCC na rok 2014

Tymczasem James Nash przechodzi do Bamboo Engineering
07.12.1212:25
Łukasz Godula
11717wyświetlenia

FIA złagodzi regulacje techniczne w WTCC od 2014 roku zapewniając tym samym mocniejsze samochody i więcej pakietów aerodynamicznych.

Zmiany zatwierdzono podczas grudniowego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych pozwolą również na poprawę osiągów dzięki zmniejszeniu wagi samochodów Super 2000 na rok 2014.

FIA pozwoli zespołom w WTCC na większą swobodę techniczną, odchodząc od obecnego systemu wyrównywania osiągów. Jednakże samochody przednio i tylnonapędowe w dalszym ciągu będą traktowane na równi. Ciało zarządzające oczekuje poprawy osiągów bez znaczącego wzrostu kosztów.

Promotor WTCC, Marcello Lotto powiedział wcześniej w tym roku, że nie spodziewa się radykalnych zmian. Planowana wizyta na Kurytybie w Brazylii została porzucona w przyszłorocznym kalendarzy, co w rezultacie da 12 rund w mistrzostwach.

Po pierwszych kilku wyskokach w tym roku, włączając w to podium w Makau, Honda dołączy w przyszłym sezonie w pełnym wymiarze do WTCC. Tak samo zrobi Łada, podczas gdy Citroen rozważa dołączenie do stawki w 2014 roku.

James Nash przechodzi do Bamboo Engineering



James Nash przejdzie do czołowego niezależnego zespołu WTCC, Bamboo Engineering od przyszłego sezonu, po tym jak zaliczył obiecujący rok z Team Arena w Fordzie Focusie. Ekipa z bazą w Silverstone zapowiedziała, że Nash pojedzie w ostatniej specyfikacji Chevroleta Cruze.

Były fabryczny zespół Chevroleta, RML dominował w tym roku w WTCC, jednak nie potwierdził jeszcze udziału w przyszłorocznych rozgrywkach, po tym jak stracił wsparcie producenta. Nash i szef zespołu Bamboo-Engineering, Richard Coleman, uważają, że odejście fabrycznego Chevroleta usuwa znaczną przeszkodę w walce o tytuł mistrza w 2013 roku.

Jestem bardzo zadowolony z podpisania kontraktu z Bamboo. Chevrolet jest bardzo mocną platformą i da mi szansę na zaprezentowanie prawdziwego potencjału - powiedział kierowca z Milton Keynes. Richard twardo stąpa po ziemi i obaj mamy ambicje, by powalczyć w 2013 roku o tytuł mistrzowski.

Źródło: autosport.com, autosport.com

KOMENTARZE

7
Adakar
08.12.2012 10:32
@P@veL i tak ciągle daleeeeeeeeeeeko serii WTCC do poziomu BTCC pod KAŻDYM względem, od widowiskowości, po przez przepisy, ilość różnych marek aut i format wyścigów. Niestety, taka prawda, jak turystyki to tylko na Wyspach.
gornik
07.12.2012 07:16
Aon (nie ford) to firma prywatna, bez oficjalnego wsparcia Forda, czyli Ford nie ma za dużo do powiedzenia. Volvo ograniczyło po 2011 występy w sportach motorowych do TTA (w 2013 łączą się z STCC z regulacjami TTA) a tam startują niestety zupełnie inne auta. Hyundai to tylko WRC, nie WTCC (ale kto wie skoro silnik taki sam i w WTCC i WRC jest) Z Subaru ma się dopiero okazać, ale kto wie, czy nie postawią na WRC i WTCC na raz (Jak opracują silnik to mają już go do dwóch serii)
P@veL
07.12.2012 06:35
A Volvo? Słyszałem też o Subaru i chyba Hyundaiu. Ford sie nie wycofuje?
matinson
07.12.2012 05:49
@P@veL Jeszcze Chevrolet, pojedzie nim właśnie Bamboo i RML prawdopodobnie też.
P@veL
07.12.2012 05:44
Honda, Ford, Seat, BMW, Łada. Jakieś jeszcze marki zobaczymy w przyszłym roku? Chodzi mi o marki, nie fabryczne zespoły. Jak z Volvo? Czy RML wystawi prywatne Cruzy?
BinLadenF1
07.12.2012 12:17
@Ferrarif1 dokładnie :) znów się będzie przyjemniej oglądać ^^
Ferrarif1
07.12.2012 11:27
Łada wraca, jest komu kibicować :D