Webber uniknął kary za próbny start
Tymczasem Bottas i Gutierrez zostali ukarani finansowo za przekroczenie prędkości w boksach
15.03.1312:53
2359wyświetlenia

Mark Webber i zespół Red Bull uniknęli kary za przeprowadzenie nielegalnego startu próbnego podczas pierwszego treningu do GP Australii.
Australijczyk wykonał próbny start po odbyciu postoju w boksie na pięć minut przed końcem pierwszej sesji treningowej. Następnie zatrzymał się niezwłocznie i został wepchnięty do garażu. Ponieważ taka próba nie jest dozwolona przez FIA, która wymaga, by kierowca wyjechał na tor po opuszczeniu stanowiska serwisowego, Red Bull natychmiast zdał sobie sprawę z błędu i nakazał Webberowi wyjazd na tor. Zespół wraz z Markiem zostali wezwani przez sędziów, którzy zdecydowali się nie nakładać kary, ponieważ była to pomyłka.
Zespół wyjaśnił, że wkrótce po zdaniu sobie sprawy z błędu, poinstruował kierowcę, by wyjechał na tor nie przeprowadzając tym samym żadnych zmian w bolidzie. Ponieważ wszystkie czynności wykonane zostały z zachowaniem bezpieczeństwa, sędziowie zaakceptowali łagodzące okoliczności- czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Również kierowca Marussi, Jules Bianchi uniknął kary po wjechaniu do boksów po zewnętrznej stronie pachołka, który oddziela tor od pitlane podczas pierwszego treningu. Szczęścia nie mieli za to dwaj debiutanci: Valtteri Bottas i Esteban Gutierrez. Obaj zostali ukarani za przekroczenie prędkości w boksach. Fin za poruszanie się z szybkością 73.8 km/h w pierwszym treningu musi zapłacić 2800 Euro kary, zaś Gutierrez zapłaci 800 Euro za jazdę z prędkością 63.4 km/h podczas popołudniowej sesji.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE