Zespoły wzywają FIA do zwiększenia bezpieczeństwa w pit lane
Szefowie Red Bulla i Mercedesa uważają, że media powinny nosić w pit lane kaski
08.07.1314:50
2659wyświetlenia

Zespoły wzywają FIA do zaostrzenia procedur bezpieczeństwa po wczorajszym wypadku, kiedy koło uderzyło w operatora kamery.
Paul Allen, który pracuje dla FOM, doznał złamania barku oraz kilku żeber, kiedy niedokręcone koło z bolidu Marka Webbera uderzyło go w plecy. Według ostatnich informacji ma on pozostać w szpitalu przynajmniej do wtorku.
Incydent przypomniał wszystkim niebezpieczeństwa związane z pracą w pit lane i sprawił, że szefowie ekipy F1 wezwali FIA do zaostrzenia procedur bezpieczeństwa. W przyszłym sezonie wszyscy pracujący podczas pit stopów będą musieli nosić kaski, jednak niektórzy uważają, że powinno być to obowiązkiem wszystkich pracujących w pit lane podczas wyścigu.
Ross Brawn szef Mercedesa, którego boks znajdował się niedaleko incydentu powiedział:
Na szczęście naszym chłopakom udało się dostrzec koło. Mogli go uniknąć, ale sytuacja była paskudna. Myślę, że wszyscy w pit lane powinni nosić kaski. Na pewno warto dokładnie przyjrzeć się całej sprawie
Szef Red Bulla, Christian Horner, poparł Brawna w twierdzeniu, że FIA powinna zagłębić się w kwestie bezpieczeństwa w pit lane.
Samochody mają bardzo dużo energii, a ta sytuacja przypomniała, że coś może pójść nie tak. Mechanicy muszą nosić kombinezony ochronne i kaski, więc może to odpowiedni czas aby przyjrzeć się innym ludziom w pit lane. Operatorzy kamer są bardzo blisko akcji, robią świetne ujęcia, jednak to niebezpieczne środowisko.
Warto również dodać, że podczas wyścigu Le Mans przedstawiciele mediów muszą nosić zarówno kaski jak i kombinezony. Dodatkowo dostęp do pit lane jest ściśle ograniczony i można go jedynie rezerwować wyprzedzeniem na krótki okres.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE