Chilton: Szanse na pozostanie w Formule 1 wyglądają dobrze

O angaż na przyszły sezon walczy również Giedo van der Garde
24.10.1313:49
Mateusz Szymkiewicz
869wyświetlenia

Max Chilton ujawnił, że jego szanse na pozostanie w przyszłym roku w Formule 1 wyglądają dobrze.

Brytyjczyk obecnie startuje dla zespołu Marussia, który jak dotąd potwierdził na sezon 2014 tylko Julesa Bianchi. Chilton podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Indii powiedział, iż jego szanse na pozostanie w Formule 1 wyglądają dobrze, a także, iż prowadzi rozmowy z wieloma zespołami.

Myślę, że moje szanse wyglądają dobrze - powiedział Max Chilton. Nic jeszcze nie zostało sfinalizowane. W GP2 nauczyłem się, iż utrzymanie ciągłości jest bardzo ważne, więc chciałbym pozostać w Marussi. Kontaktowałem się z innymi zespołami, ale wiem, gdzie chcę się znaleźć.

Kierowca Caterhama - Giedo van der Garde, przyznał, iż nie ma takiej pewności jak Chilton. Oczywiście mam nadzieję, że zostanę na przyszły rok w Formule 1. Mój menedżer jest bardzo zajęty rozmowami z zespołami, w tym Caterhamem. Na razie skupiam się na czterech najbliższych wyścigach. Na szczęście wkrótce otrzymam pewne wiadomości, ale do tego [finalizacji kontraktu] wciąż daleka droga - oznajmił Holender.

Źródło: gpupdate.net

KOMENTARZE

4
Arturo_R30
24.10.2013 08:37
Ja tam Leimera widzę na jego miejsce :) Szwajcar jest bardziej doświadczony, objechał Chiltona w debiutanckim sezonie GP2 ( w marnym ORT ), teraz walczy o tytuł i ma ogromna ilosc sponsorów ;) Życzę Fabio jak najszybszego awansu do Jedynki, zasłużył sobie :D
Kamikadze2000
24.10.2013 05:41
Obydwaj są nijacy i wylecenie ze stawki nie będzie wielką stratą. Wolałbym w stawce np. Leimera lub Nasra. :))
Carolius
24.10.2013 02:45
Mam nadzieję, że Max i Giedo zostaną w F1. Chilton na chwilę obecną nie odstaje od Julesa także radzi sobie dobrze.
adnowseb
24.10.2013 12:25
[quote] a także, iż prowadzi rozmowy z wieloma zespołami.[/quote] A to mnie chłopak ''zdziwił''i jednocześnie zaskoczył. Z wieloma powiada,hmm...(Chilton nie szalej:)). Giedo van der Garde, no cóż,nie będę tęsknił za tym kierowcą,ale jak zostanie jeszcze sezon, to''płakać nie będę''.