Eddie Jordan: Ten wypadek jest synonimem wojny

Zdaniem Brtyjczyka, szefostwo Mercedesa straciło kontrolę nad sytuacją.
26.08.1411:52
jpslotus72
2118wyświetlenia

Eddie Jordan porównał kolizję między kierowcami Mercedesa na Spa do aktu wypowiedzenia wojny. Winą za tę sytuację ekspert BBC obarcza szefostwo niemieckiego zespołu.

Ten wypadek jest synonimem wojny - powiedział Eddie Jordan w rozmowie z BBC. Jest prawdopodobne, że właśnie została ona wypowiedziana. Nico ma w niej obecnie przewagę, to jest bezdyskusyjne.

Jordan krytycznie wypowiedział się o szefostwie Mercedesa, które nie chciało stosować poleceń zespołowych wobec swoich kierowców: To nigdy nie powinno się było wydarzyć, winą nie powinno się obarczać kierowców. Nie możecie pozwolić swoim kierowcom, aby robili to, co im się akurat wydaje korzystne. Wina leży po stronie zespołu - to zespół zachował się głupio.

W tym wyścigu szefostwo Mercedesa było słabe. To oni decydują, kto ma mieć kontrolę nad sytuacją. To jest tak, jak wtedy, kiedy małe dziecko nie chce słuchać. Powinni powiedzieć swoim kierowcom, co mogą [robić], a czego nie mogą. Nie możecie atakować swojego kolegi z zespołu na początku wyścigu. Zespół stracił 25 punktów tylko dlatego, że nie było nad nim kontroli - podsumował Jordan.

KOMENTARZE

1
LH44fan
26.08.2014 06:56
Dlatego teraz powinni utemperować Rosberga, żeby więcej nie chciał nic udowadniać.