FIA zezwoliła Hondzie na zmiany w jednostce napędowej w trakcie sezonu

Mimo to japoński producent nie otrzyma takiego pola manewru jak pozostali dostawcy
17.01.1517:19
Mateusz Szymkiewicz
3151wyświetlenia

FIA wyraziła zgodę na to, by Honda mogła dokonywać zmian w swojej jednostce napędowej w trakcie trwania sezonu.

Przed kilkoma tygodniami Federacja przyznała rację producentom co do braku ostatecznego terminu homologacji jednostek napędowych. Mimo to luka w regulaminie objęła tylko Mercedesa, Renault oraz Ferrari, co oznacza, że Honda musi zatwierdzić swoją wersję silnika przed pierwszym marca.

Sytuacja ta wyraźnie nie spodobała się japońskiemu producentowi i postanowił on usiąść do rozmów z przedstawicielami FIA. Według wcześniejszego raportu, dyskusja przebiegła w sposób pomyślny i Charlie Whiting wyraził zgodę na ponowne przemyślenie kwestii terminu homologacji silnika.

Jak donosi Autosport, Federacja zezwoliła Hondzie na dokonanie zmian w swojej jednostce napędowej na przestrzeni sezonu, o czym poinformowała za pośrednictwem specjalnego pisma rozesłanym do wszystkich producentów, którego kopię otrzymał również brytyjski serwis.

Każdy z czterech producentów, którzy będą obecni w sezonie 2015, będzie musiał homologować swoją jednostkę napędową do pierwszego wyścigu sezonu. Uważamy, że sprawiedliwe będzie, jeżeli każdy z nich otrzyma równe szanse na dokonywanie zmian w trakcie mistrzostw. Umożliwimy zatem każdemu nowemu producentowi taką liczbę tokenów, jaka wyniesie średnia niewykorzystanych przez wszystkich innych dostawców.

Dla przykładu, jeżeli jeden z trzech producentów nie wykorzysta przed pierwszym wyścigiem ośmiu tokenów, drugi nie wykorzysta siedmiu, natomiast trzeci tylko pięciu, to wówczas nowy producent będzie mógł dokonać zmian sześciu tokenów [liczba dwadzieścia została podzielona przez trzy i zaokrąglona do sześciu] - możemy przeczytać w liście wystosowanym przez FIA.

Obecnie producenci mają możliwość dokonania zmian 32 tokenów i jasne jest, że część z nich wykorzystają przed startem sezonu, natomiast pozostałe w jego trakcie. Ponadto liczba dostępnych zmian maleje z każdym rokiem.

KOMENTARZE

17
szajse
22.01.2015 01:25
A tak po naszemu to o co chodzi? Bo nie ogarniam tych tokenów i nie siedzę w temacie. Coś w ub. roku słyszałem o zamrożeniu prac nad silnikami na ładnych kilka lat o co pretensje miały zespoły korzystające ze szmelcu dostarczanego przez renault. A teraz czytam, że można w nich grzebać do woli (do rozpoczęcia sezonu) a honda to nawet w trakcie sezonu może poprawiać silnik. Mógłby ktoś to wyjaśnić w dwóch trzech zdaniach? Dzięki.
SirKamil
19.01.2015 06:34
[quote]bo inaczej Honda przez niejasności w przepisach miałaby dużą stratę nie mogąc polepszyć swojej jednostki napędowej tak, jak inni producenci.[/quote]To błędne założenia. Poza tym inni producenci nie mieli możliwości ulepszania swojej jednostki w trakcie sezonu a robili je w przeciwieństwie do Hondy "na ślepo". Głupole z FIA otworzyli własną puszkę Pandory.
FM WMR
19.01.2015 07:10
No i wszystko jasne,Mercedes nie bawi się w żadne gierki i nie ucieka w luki prawne tylko do nowego sezonu przystępuje z nową specyfikacją silnika.Mało tego silnik będzie miał nowy wtrysk BOSCH ,a turbina o mały włos by przekroczyła wyznaczony limit 500 BAR.Także te wasze dywagacje na nic.Już w Jerez zobaczymy co to potrafi.
Dorel
18.01.2015 11:36
[quote]Informuje również że NIE, nie popierałbym tego typu rozwiązań w odniesieniu do jakiegokolwiek zespołu, bo to rozkład F1. Niejasne i dowolne narzucanie regulacji. Ostatnie o co tutaj chodzi, to jakiś konkretny zespół. Uważam, że nie powinno tak być i najwyraźniej to nas odróżnia.[/quote] Również uważam, że takie szemranie po cichu pomiędzy FIA a jednym producentem jest nie fair, ale cała ustawa jest sprawiedliwa, bo inaczej Honda przez niejasności w przepisach miałaby dużą stratę nie mogąc polepszyć swojej jednostki napędowej tak, jak inni producenci. Cieszy mnie to również dlatego, że kibicuje McLarenowi, zapewne gdyby FIA poszłaby na rękę w podobny sposób Red Bullowi czy Ferrari to wściekałbym się tak jak i Ty teraz.
SirKamil
18.01.2015 06:49
O Wielki, nadal o mnie, nic w temacie? Nie nooo, teraz o mi dopierrrrooooo dopiekłeś :) Cóż, niebywałe, niebywałe. Nie spodziewałem się, że nie znajdziesz żadnej odpowiedzi. Żartowałem. W tym miejscu warto może też zaznaczyć, że akurat te zmiany mają marginalne znaczenie dla ograniczenie jakiejkolwiek dominacji przy przewagi. Dla Mercedesa gorsza była poprzednia, zdecydowanie bardziej regulaminowa wykładnia papci Charliego z jedną homologacją.
badyl
18.01.2015 04:37
Ironia to broń ludzi inteligentnych, daruj sobie. Przerysowanie to najniższy poziom ironii, świadczy o pewnych dysfunkcjach. Słowotok to prawie zawsze próba ucieczki przed przyznaniem się do błędy, więc tak Twój potraktuję. Nikt w F1 nie chce przesadnej dominacji jednego zespołu, od dawna reguły są zmieniane, jeżeli taka ma miejsce, pora się z tym pogodzić.
SirKamil
18.01.2015 12:29
Oczywiście mamy do czynienia z jednostką nieprzeciętną, wybitną ponad stan geniuszy i wszystkie stany jak również, która w- jak mniemam- przypływie gwałtownego i paraliżującego zażenowania interlokutorem nie zrozumiała prostego w sumie przekazu. Oto bowiem o czcigodny La Grande Umyśle, Mercedes w takim samym stopniu NIE "ma wystartować" jak "wystartuje" z silnikiem 2014 w sezonie 2015, jeśli nowa Formula Charlie Whiting Championship ciałem się stanie. Teraz pewnie powinienem rozwinąć coś o fanbojach McLaren-Hondy, którzy nadmiernie wzniecili się wizją poprawek zawyżonych przez "Mercedes ma" (co oczywiście nie znaczy, że "ma"... albo znaczy... albo znaczy cokolwiek autor musi akurat wykonfabulować?) i karawanie, ale nie. Pozostanę przy argumentach merytorycznych. Tak, to kolejny czynnik, który nas odróżnia :) ! No i będzie jakby milej. Przyjmuje ze spokojem waszą akceptacje nowej doraźnej ścieżki legislatywy, opartej na regulacji tworzonych dla potrzeby chwili przez Whitinga na kolanie z pominięciem Regulaminów Technicznego i Sportowego. "Tak, czy siak zanotowane". [quote]A w połowie sezonu uznają że jednak nie, i zabronią dalszych zmian... Ot, cała FIA i jej "konsekwencja" regulaminowa.[/quote]Bingo. Tak to właśnie wygląda- patykiem na wodzie pisane, bo nie spisane nigdzie indziej, ani tym bardziej zatwierdzone. Ktoś niezadowolony siądzie do rozmów i prikaz znów zmieni się o 180 stopni. Wykładnia skacząca niczym kangur nawalony jak PKS.
badyl
17.01.2015 11:47
[quote="SirKamil"]się zezłościłeś[/quote] Nie, to po protu zażenowanie poziomem interlokutora nie rozróżniającego "ma wystartować" od "wystartuje". A w temacie to FIA akurat z sytuacji wybrnęła w miarę rozsądnie, w 2015 roku każdy będzie mógł sobie średnio grzebać przy silniku tyle samo i to jest sprawiedliwe (fanboye Lotusa po przejściu na silnik Mercedesa mogą sobie wrzeszczeć w internecie, karawana i tak pojedzie dalej).
SirKamil
17.01.2015 09:27
[quote]Oj widzę, że frustracja sięga zenitu, a przecież sam w temacie z McLarenem zanim weszła ta ustawa pisałeś, że FIA wych** Honde. Rozumiem gdyby takie rozporządzenie było zrobione na korzyść Lotusa, tfu.. Renówki ubranej w cudze piórka, to byś popierał takie rozwiązanie.[/quote] Zacytowałeś coś, co kompletnie cię przerosło. Tamten komentarz doskonale łączy się z tym wyżej, bo dotyczy tego samego zagadnienia- nieudolności FIA. Informuje również że NIE, nie popierałbym tego typu rozwiązań w odniesieniu do jakiegokolwiek zespołu, bo to rozkład F1. Niejasne i dowolne narzucanie regulacji. Ostatnie o co tutaj chodzi, to jakiś konkretny zespół. Uważam, że nie powinno tak być i najwyraźniej to nas odróżnia.
slipstream
17.01.2015 09:11
A w połowie sezonu uznają że jednak nie, i zabronią dalszych zmian... Ot, cała FIA i jej "konsekwencja" regulaminowa.
Dorel
17.01.2015 08:23
Tak czy siak te ustalenia na pewno sprzyjają Hondzie, bardzo im to pomoże w konkurencyjności z innymi producentami, to że jakaś strata będzie to jest to możliwe mając rok w plecy. ale dobrymi rozwiązaniami da się ewentualną stratę zniwelować. Nie przekonasz swoimi mądrymi, profesorskimi tekścikami, że jest inaczej. [quote]To jest zwykły rozkład F1. Oto bowiem mamy sytuację, w której przepisy nie istnieją w regulaminach ustalonych przez Grupę Strategii, Komisję F1 i Światową Radę Sportów Motorowych FIA a wynikają z jakichś zamkniętych spotkań Whitinga z niektórymi konstruktorami silników i on sobie wtedy wymyślam tzw. salomonowe rozwiązania i to jest porządek panujący w F1, w dodatku zupełnie inny niż swoje własne "fair" wykładnie nakreślone wcześniej...[/quote] Oj widzę, że frustracja sięga zenitu, a przecież sam w temacie z McLarenem zanim weszła ta ustawa pisałeś, że FIA wych** Honde. Rozumiem gdyby takie rozporządzenie było zrobione na korzyść Lotusa, tfu.. Renówki ubranej w cudze piórka, to byś popierał takie rozwiązanie.
SirKamil
17.01.2015 05:55
Zabawnie się zezłościłeś, ale żeby aż tak, żeby zacząć mnie obrażać? Po co? Dwa wdechy, to tylko internet. Niezależnie od tego lawiranctwa, nie uciekniesz od tego co sam napisałeś a co jest w sposób oczywisty pomyłką. Kibicujesz McLarenowi i Hondzie, ucieszyłeś się na myśl o tym, że "oni średnią pociągną górę" i ofkors "Honda będzie mogła całkiem sporo poprawiać w trakcie sezonu". Nie jest mi jakość szczególnie przykro, że przyszło mi skruszyć te założenia życzeniowe bo bez tego nie pójdziemy do przodu.
badyl
17.01.2015 05:42
Jak się nauczysz czytać ze zrozumieniem i interpretować prosty tekst to wróć... [quote="SirKamil"]Czyli teraz nie wiesz, choć w poprzednim wpisie jeszcze wiedziałeś?[/quote] Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy "Mercedes wystartuje z zeszłorocznym silnikiem", a tym co napisałem, czyli "Mercedes ma wystartować z zeszłorocznym silnikiem" to już nie mój problem. Zmień chłopie ton, bo irytujący się robisz.
SirKamil
17.01.2015 05:38
Trudno abym miał nawyki ze "starego systemu". Przeżyłem w nim tylko pierwsze lata życia. Napisałem tak, ponieważ nie spotkałem się jeszcze z próbą merytorycznego przetłumaczenia słowa token, może poza równie niezgrabnym pisaniu o 'żetonach'... Czyli teraz nie wiesz, choć w poprzednim wpisie jeszcze wiedziałeś? ;) Napisałeś wówczas to: [quote]Mercedes ma wystartować z zeszłorocznym silnikiem, więc oni średnią pociągną w górę[/quote] Co do tego. [quote] ale nie widzę dla nich powodu do pośpiechu[/quote] Ja dla odmiany widzę kilka; - ograniczenie pola manewru poprawy dla nowego rywala Hondy- jeśli Mercedes zostawi sobie 0 punktów wartościujących, nadal będzie kształtował iloraz wyznaczający swobodę Hondy w zakresie modyfikacji a pisząc najkrócej, drastycznie go obniży, - ponieważ modyfikacje już zostały opracowane w pełni satysfakcjonującej formie, - uproszczenie integracji zespołu napędowego z podwoziem swoim i wszystkich swoich klientów, wobec których mają kontraktowe zobowiązania, - pełna konkurencyjność od początku punktowanego sezonu, - ograniczenie ryzykownego czynnika testowania zmian w trakcie weekendów Grand Prix, - możliwość skupienia fabryki nad nadal dużym dopuszczalnym zakresie zmian w okresie między sezonami 2015/16.
badyl
17.01.2015 05:17
[quote="SirKamil"]wy to nazywacie tokenami[/quote] To ze starego systemu nawyki? Nie jestem "wy" i nie używam słowa "token" przy okazji F1 (zdarza mi się tak nazywać urządzenie do generowania kodów). [quote="SirKamil"]punktów wartościujących[/quote] No to rzeczywiście o niebo lepsze sformułowanie od razu oddające o co chodzi, wystarczy powiedzieć i wszyscy wiedzą o co chodzi... [quote="SirKamil"]Mercedes albo zaatakuje ze wszystkimi dopuszczalnymi zmianami, albo zostawi sobie kilka punktów wartościujących[/quote] Nie wiem co zrobi Mercedes, ale nie widzę dla nich powodu do pośpiechu, lepiej sobie zostawić pole manewru niż go nie zostawiać na moje, ale co ja się tam znam. Tak, czy siak zanotowane, wrócimy do tematu pod koniec marca.
SirKamil
17.01.2015 04:41
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że tych mądrości z listu Whitinga nie ma ani w Regulaminie Technicznym, ani Sportowym FIA Mistrzostw Świata Formuły Jeden. Co więcej, istniejące w nich zapisy na to nie zezwalają. Jeśli bowiem mamy jasny przepis o jednej homologacji (której terminu faktycznie nie określono), to nijak nie zgadza się z nią najpierw homologowanie silnika przed sezonem a potem modyfikowanie HOMOLOGOWANEGO na ten sezon silnika. To jest zwykły rozkład F1. Oto bowiem mamy sytuację, w której przepisy nie istnieją w regulaminach ustalonych przez Grupę Strategii, Komisję F1 i Światową Radę Sportów Motorowych FIA a wynikają z jakichś zamkniętych spotkań Whitinga z niektórymi konstruktorami silników i on sobie wtedy wymyślam tzw. salomonowe rozwiązania i to jest porządek panujący w F1, w dodatku zupełnie inny niż swoje własne "fair" wykładnie nakreślone wcześniej... Czy ja śnie? [quote] Mercedes ma wystartować z zeszłorocznym silnikiem, więc oni średnią pociągną w górę, a Renault i Ferrari nie po to walczyły o przesunięcie daty homologacji, żeby startować z maksymalnie wykorzystanymi zmianami. Wygląda na to, że Honda będzie mogła całkiem sporo poprawiać w trakcie sezonu. Chociaż trzymam kciuki, żeby nie było czego poprawiać :-)[/quote]Zastanów się. Po co Mercedes ma startować z ubiegłorocznym silnikiem, jeśli nagle "znika" przepis o jednej homologacji w sezonie a Mercedes jako jedyny producent silników już dzisiaj mógłby homologować pełny zakres 48% zmian? Mercedes albo zaatakuje ze wszystkimi dopuszczalnymi zmianami, albo zostawi sobie kilka punktów wartościujących (wy to nazywacie tokenami, ale to paskudne słowo w j.polskim nic nie znaczy) wartych też tylko kilka % na późniejsze modyfikacje.
badyl
17.01.2015 04:33
Mercedes ma wystartować z zeszłorocznym silnikiem, więc oni średnią pociągną w górę, a Renault i Ferrari nie po to walczyły o przesunięcie daty homologacji, żeby startować z maksymalnie wykorzystanymi zmianami. Wygląda na to, że Honda będzie mogła całkiem sporo poprawiać w trakcie sezonu. Chociaż trzymam kciuki, żeby nie było czego poprawiać :-)