GP Wielkiej Brytanii: Hamilton odzyskuje tempo przed kwalifiakcjami
Brytyjczyk popisał się świetnymi czasami w trzecim treningu
04.07.1512:02
3907wyświetlenia

Weekend Grand Prix na torze Silverstone to corocznie jedno z największych wydarzeń kalendarza Formuły 1. Brytyjskich fanów nie zraża nic, ani niepewna wyspiarska pogoda, ani dźwięk obecnych bolidów, czy wszechobecne narzekanie na obecny stan królewskiej kategorii wyścigowej.
Nie mniej angielski tor kochają kierowcy. Każdy podkreśla unikalny układ zakrętów na byłym lotnisku wojskowym. Jako klasyczny obiekt, wymaga on złapania odpowiednie rytmu jazdy w bardzo szybkich wirażach. Ustawienia bolidu również są kluczowe, dlatego zawodnicy nie wahali się z wyjazdem na trasę w ostatniej sesji przed kwalifikacjami.
Pierwsze czasy sesji również padły bardzo wcześnie i początkowym liderem został Kimi Raikkonen z wynikiem 1:36,718. Co ciekawe, również McLaren zdecydował się na kilka okrążeń już z początkiem treningu. Dla McLarena jednak będzie to kolejny weekend testów, głównie aerodynami ze względu na poruszanie się ze starą wersją jednostki napędowej.
Raikkonena na pozycji lidera zwolnili zawodnicy Williamsa, a ich czasy oscylowały w okolicach 1:35. Ekipa z Grove wracała do formy po wczorajszych słabszych treningach. Z drugiej strony po 15 minutach jedynymi ekipami bez czasów na koncie były Red Bull i Mercedes. Jednak mistrzowska ekipa zdecydowanie mogła sobie pozwolić na oczekiwanie na lepsze warunki na torze.
Swój mocny weekend kontynuowało Toro Rosso, kręcąc czasy słabsze od Ferrari zaledwie o 0,2 sekundy. Tymczasem wyjazd zarówno Red Bulla, jak i Mercedesa przyniósł spore zmiany w tabeli. Oczywiście Srebrne Strzały wskoczyły na czoło, z wynikiem Hamiltona 1:34,399, jednak za nimi uplasował się Kwiwat, tracąc zaledwie 0,3 sekundy. Obecny mistrz świata postanowił jednak jeszcze mocniej podkręcić tempo i zameldował się z wynikiem 1:33,333.
Zanim rozpoczęły się przejazdy na pośredniej mieszance, w bolidzie Rosberga ponownie doszło do wycieku ze skrzyni biegów. Mechanicy twierdzili, iż to inna awaria niż w piątek, jednak przy bolidzie Niemca krzątało się sporo inżynierów chcących rozpoznać źródło awarii. Na 12 minut przed końcem sesji wszyscy zawodnicy pojawili się w garażach i nad Silverstone zapadła cisza.
Przerwali ją kierowcy Williamsa oraz Nico Hulkenberg. Nie trzeba było jednak długo czekać na kolejnych chętnych, by poznać formę bolidu na oponach, które będą używane w kwalifikacjach. Hamilton poprawił swój wynik o 0,4 sekundy, ale na swoje kółko zdążył również Rosberg, co oznaczało uporanie się z problemem wycieku. Jedynym kierowcą, który pozostał w garażu był Fernando Alonso.
Jak się okazało, pośrednia mieszanka nie zapewniała na Silverstone ogromnego przeskoku osiągów. Poprawa większości kierowców oscylowała w okolicach 0,3 sekundy. Pogoda w tym czasie jak zwykle w Anglii z jednej strony prezentowała czyste niebo, a z drugiej ciemne chmury. Mimo to opady nie są zapowiadane na jakąkolwiek dalszą sesję, więc najprawdopodobniej kwalifikacje odbędą się na suchej nawierzchni.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 31°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 3,1 m/s
Wilgotność powietrza: 69%
Sucho