Williams nie będzie odwoływał się od decyzji o dyskwalifikacji Massy

Zespół uznał, że apelacja wiązałaby się tylko z niepotrzebnymi kosztami.
19.11.1523:52
Nataniel Piórkowski
1298wyświetlenia


Williams wydał oświadczenie w którym ogłosił, iż podjął decyzję o rezygnacji z odwoływania się od decyzji o wykluczeniu Felipe Massy z wyników wyścigu o Grand Prix Brazylii.

Po wyścigu na Interlagos sędziowie zdecydowali się zdyskwalifikować kierowcę stajni z Grove, bazując na odczytach pomiaru temperatury ogumienia, jakie zostały wykonane tuż przed startem rywalizacji. Wykazały one, iż prawa tylna opona bolidu FW37 Massy była rozgrzana do poziomu 137 stopni Celsjusza, podczas gdy limitem ustalonym przez FIA jest temperatura 110 stopni Celsjusza.

Chociaż Brazylijczyk stracił ósme miejsce wywalczone przed swą domową publicznością, jednak dyrektor do spraw osiągów bolidu Williamsa - Rob Smedley zdradził, iż ekipa złoży odwołanie od werdyktu sędziów, powołując się przy tym na własne odczyty temperatury, które miały spełniać limity określone przez dostawcę ogumienia oraz zalecenia wydane w stosunku do weekendu Grand Prix.

W czwartek wieczorem Williams ogłosił jednak, iż rezygnuje ze składania apelacji: Po szczegółowym rozważeniu sprawy, pomimo braku zgody z decyzją sędziów i posiadania wystarczających dowodów, które z powodzeniem mogłyby posłużyć zakwestionowaniu werdyktu sędziów, zespół postanowił, iż nie będzie składał oficjalnego odwołania. Termin ewentualnej rozprawy wyznaczony zostałaby prawdopodobnie dopiero po zakończeniu bieżącego sezonu, wpływając na okres, w którym zespół pragnie poświęcić szczególną uwagę przygotowaniom do przyszłorocznych mistrzostw.

Biorąc pod uwagę klimat finansowy sportu oraz fakt, iż decyzja nie ma wpływu na pozycję zespołu w mistrzostwach konstruktorów, Williams doszedł do wniosku, że ewentualna apelacja wiązałaby się wyłącznie z niepotrzebnymi kosztami, jakie zespół musiałby ponieść przy jej okazji.

KOMENTARZE

6
marios76
25.11.2015 03:09
@hawaj Szkoda, ze wczesniej nie zauwazylem tego wpisu. Jasne, ale jak widzisz wzrost temperatury zewnetrznej części opony nie spowodował wzrostu cisniwnia na tyle, by bylo ono nieprawidłowe. A zapewniam cie, temperatura opony i tak by spadla a Massa na kapciu by nie jechal:) Sprawdź cisnienie w oponach bo sie robi zimno i jak od lata nie pompowales, zobacz ile jest niższe. Ja z ciekawosci sprawdzalem i to w przypadku z zimy na lato i odwrotnie, bo moglo troche uciec i wiesz roznica siega do 10% przy amplitudzie temperatur okolo 40 moze 45 stopni C. Opony bezdetkowe, felgi aluminiowe 15tki rozmiar 215/60. I nie pytaj, dlaczego latem auto zostalo na zimowych;)
hawaj
20.11.2015 03:50
marios76 temperatura i ciśnienie opon są ściśle od siebie zależne, wraz ze wzrostem temperatury rośnie ciśnienie - fizyka się kłania.
marios76
20.11.2015 12:17
Tu masz dwie teorie: albo to nie mialo wplywu na tym torze tak jak w Belgii i zwykla ***a a kara potrzebna jak swini siodło; albo koc zdjeto i opona sie wychlodzila do okolo 110stopni? Nie wiem w jakiej temperaturze pracuja opony na Interlagos, ale sądzę że osiognela by ją po okrazeniu, dwóch maksymalnie. Bo nie mozna nagrzać opon na zapas, na caly stint itp. Wiekszym problemem jest cisnienie, bo ono samo nie spadnie tylko caly stint jest mniej wiecej stale. Cisnienie jest ważniejszym parametrem na Mercowi odpuszczono, a temperatura jednej gumy (ktora potem spadla) pogrążyła Filipa :( Komisji sedziowskiej życzę zatarcia i przegrzania gumki;) za skrupulatnosc w dzialaniu ;)
Sinirlan
20.11.2015 10:39
Mnie tylko zastanawia jedno, jeżeli chodziło o złamanie zasad bezpieczeństwa dlaczego sędziowie w ogóle dopuscili Massę do wyścigu i narazili go na niebezpieczeństwo?
marios76
20.11.2015 06:57
Powinni się odwołać, bo straciłem punkty w GPM :D . Z jednej strony kara z d...y, jak już ktoś pisał. Z drugiej FIA pewnie była by nieugieta, choć Mercedesowi pokiwano paluszkiem. W tej sytuacji, faktycznie szkoda nerwów, na kilka punktów które niewiele zmienią. Natomiast pozostaje niesmak, bo zespół jest winny i się nie obroni, a za przeproszeniem gó...no zyskał. Podejrzewam raczej awarię końca grzewczego, bo zawiódł termostat, niż jego ustawienie, jednego celowo na taką wartość. Może, patrząc z drugiej strony miałoto pomóc w szybszej jeździe, ale przy tak dużej różnicy temperatury, mogło to już być niebezpieczne, dlatego nie wydaje mi się by było to celowe działanie.
macieiii
19.11.2015 11:26
Williams jak walnie pr.... to jest to samo co inni tylko rzadziej :D