Marchionne: Ferrari poradziłoby sobie bez Formuły 1

Włoch sugeruje, że sport zmieniłby się po ewentualnym odejściu z niego stajni z Maranello.
29.12.1509:49
Nataniel Piórkowski
2024wyświetlenia


Prezes Fiat Chrysler Automobiles - Sergio Marchionne zapewnia, że jeśli Ferrari zostałoby w przyszłości zmuszone do odejścia z F1, z łatwością znalazłoby inne możliwości realizowania swoich wyścigowych aspiracji, odnoszenia sukcesów i promowania własnej marki.

Po ogromnych inwestycjach związanych z wprowadzeniem do sportu hybrydowych silników V6 turbo, producenci sprzeciwiają się zmianom w przepisach i wzmocnieniu roli prezesa FIA - Jeana Todta oraz szefa FOM - Berniego Ecclestone'a w kształtowaniu regulaminów F1.

Zapytany o to, jak Ferrari poradziłoby sobie bez Formuły 1, Marchionne odrzekł: Ferrari znalazłoby inne sposoby, aby zapewnić sobie możliwości rywalizacji i odnoszenia zwycięstw. To dość proste. Generalnie byłaby to wielka szkoda, ponieważ nikt nie chce odejścia Ferrari z Formuły 1. F1 zmieniłaby się bez Ferrari. Byłaby czymś innym. Nikt nie jest zainteresowany Formułą 1, w której nie byłoby Ferrari, nawet Mercedes. Jesteśmy tutaj wszyscy, aby ze sobą rywalizować.

Włoch dodał jednocześnie, że obecnie nie ma groźby odejścia Ferrari z F1, przekonując, że wszystkie podmioty zaangażowane w sport powinny uczestniczyć w dyskusjach na temat najbardziej kluczowych kwestii. Odnosząc się do kontrowersji związanych z jednostkami V6 turbo, Marchionne dał jasno do zrozumienia, że sprzeciwia się porzucaniu lub destabilizowaniu hybrydowej formuły V6 turbo. To nie może być przedmiotem dyskusji. Mamy pod tym względem wspólne stanowisko z Mercedesem i Renault. Każdego roku wydawaliśmy setki milionów. To ogromne inwestycje. Problemem jest opracowanie takiego modelu, w którym jednostki napędowe będą dostępne dla wszystkich zespołów.

Stajnie, które mają możliwości rozwijania własnych silników, zaczęły być krytykowane za to, że każdego weekendu pojawiają się na torze. Rywalizujemy, aby poprawiać własne osiągi. Jeśli F1 ma zamiar stać się jak NASCAR w USA, to nie jestem tym zainteresowany. Dysponujemy przewagą techniczną dzięki pracy na torze, więc bardzo ważne jest dla nas, abyśmy mogli używać tych jednostek właśnie tam. Doskonale rozumiem problemy innych zespołów, ale to coś, czego rozwiązaniem musi zająć się FOM - zaznaczył.

KOMENTARZE

4
RY2N
29.12.2015 01:33
trochę racji ma, że nawet Mercedes wolałby żeby Ferrari zostało - choć nie wiem czy Mercedes sobie to obecnie do końca uświadamia. Ale na pewno z punktu widzenia Mercedesa pokonanie Ferrari daje inny efekt marketingowy niż pokonanie Toro Rosso czy Force India. Dlatego najdalej po 2-3 latach od odejścia Ferrari i po dublowaniu zespołu nr 2 na każdym GP Mercedes też by się zawinął z F1 twierdząc że nie warta skórka wyprawki.
piwo
29.12.2015 09:28
szczerze? nie sadze.
Ambrozya
29.12.2015 09:05
Formuła 1 poradziłaby sobie bez Ferrari...
Wit91
29.12.2015 09:00
Nic by to nie zmieniło !!!