Force India nadal otwarte na współpracę z Aston Martinem

Indyjska stajnia będzie w tym roku prowadzić kolejne rozmowy z brytyjską firmą.
27.02.1618:35
Nataniel Piórkowski
1515wyświetlenia


Force India zapewnia, że pomimo upadku negocjacji prowadzonych w 2015 roku nie traci nadziei na osiągnięcie porozumienia w kwestii wejścia marki Aston Martin do Formuły 1.

Stajnia z Silverstone liczyła pod koniec ubiegłego roku na nawiązanie partnerstwa z cenionym producentem samochodów sportowych, jednak ostatecznie negocjacje nie przyniosły upragnionego porozumienia. Pomimo tego Otmar Szafnauer zapewnia, że jego ekipa wciąż liczy na wejście we współpracę z Aston Martinem, być może nawet już w 2017 roku.

Nie sądzę, by odpowiedź brzmiała «nie». Chodziło tylko i wyłącznie o sezon 2016 i to, że nie będziemy w jego trakcie prowadzić żadnej współpracy. Czekają nas jednak kolejne rozmowy z Astonem, podczas których chcemy zorientować się, czy istnieje szansa na taką kolaborację w kolejnych latach.

W kontekście 2017 nadal istnieje taka możliwość. Drzwi pozostają uchylone. Zbierzemy się ponownie przy jednym stole i zobaczymy, czy w przyszłości będzie ku temu jakaś sposobność. W tej chwili nadal mamy trochę nierozwiązanych kwestii związanych z decyzjami dotyczącymi sportu. Aston potrzebuje trochę więcej czasu, aby zobaczyć, co F1 robi w kwestii silnika i innych rzeczy. Muszą uzyskać odpowiedzi na te pytania, aby byli w stanie podjąć decyzję o zaangażowaniu się w Formułę 1. Tylko czas da im te odpowiedzi - kontynuował dyrektor operacyjny stajni z Silverstone

Zapytany o to, czy w osiągnięciu ewentualnego porozumienia z brytyjską firmą motoryzacyjną może pomóc podjęcie ostatecznej decyzji co do zmian w przepisach technicznych na 2017, pochodzący z Rumunii inżynier odparł: Cóż, to jedna z tych kwestii. Kiedy zostaną ustalone przepisy na 2017 rok, wszyscy je poznamy a ludzie będą mogli sobie wyrobić zdanie w sprawie tego, czy się im podobają czy nie. Kiedy próbuje się zgadywać, ludzie mówią: «Poczekamy, zobaczymy». To dokładnie jeden z tych powodów - zrozumienie tego, jak będą wyglądały przepisy w sezonie 2017.

KOMENTARZE

2
macieiii
27.02.2016 10:27
jeśli nam FI podskoczy i rzeczywiście dla Williamsa czy RBR będzie stanowić zagrożenie to renegocjacje byłyby ciekawe. Aston z uporem Volkswagena żąda klarownych przepisów. Nie ma im się co dziwić, czy to w kwestii sponsoringu czy zaangażowania się jako fabryka że nie wyrzucają pieniędzy w błoto
Protonek
27.02.2016 06:00
Fajnie by było, ale i tak bym wolał Jaguarka, chociaż wiem, że to niemożliwe, ale pamiętajmy że Jaguar należy do TATA Motors.