Toro Rosso chce dysponować taką samą specyfikacją silnika jak Ferrari

Franz Tost przyznaje, że jego zespół może teraz spokojnie negocjować warunki nowej umowy.
25.05.1614:14
Nataniel Piórkowski
1090wyświetlenia


Szef Toro Rosso - Franz Tost, dał jasno do zrozumienia, że jego zespół pragnie w nadchodzącym sezonie dysponować dokładnie takim samym silnikiem jak Ferrari.

W ubiegłym roku bolidy stajni z Faenzy napędzane były jednostkami napędowymi Renault. W wyniku poważnego załamania się relacji pomiędzy Red Bullem a francuskim koncernem, Toro Rosso zmuszone było rozpocząć poszukiwania alternatywnego partnera i w ostatecznym rozrachunku skorzystało z oferty Ferrari, zakładającej dostawy silników w specyfikacji z końca sezonu 2015.

Teraz Tost podkreśla, że jego stajnia nie znajduje się już w tak patowej sytuacji jak pod koniec ubiegłego roku i może zająć się spokojnym prowadzeniem negocjacji nad nową umową.

Pragniemy dysponować taką samą specyfikacją silnika jak Ferrari. Ponieważ rok temu zostaliśmy zmuszeni do bardzo późnego podjęcia decyzji, nie mieliśmy żadnego wyboru i musieliśmy przyjąć to, co nam oferowano. Teraz sytuacja wygląda inaczej. W przyszłym sezonie chcemy mieć do dyspozycji taką samą specyfikację jak nasz producent - powiedział Austriak w rozmowie z magazynem Autosport.

Pomimo faktu korzystania z ubiegłorocznej specyfikacji jednostki Ferrari, Tost wyraża ogólne zadowolenie z zapewnianych przez nią osiągów. Jesteśmy całkiem zadowoleni z osiągów silnika. Jeśli mam oceniać jego możliwości, to mogę powiedzieć, że Ferrari zapewniło nam do dyspozycji dobry materiał.

KOMENTARZE

2
bartoszcze
25.05.2016 08:42
@enstone W zasadzie to dostarczanie STR starej specyfikacji odbywa się w drodze wyjątku, jak Manorowi w 2015.
enstone
25.05.2016 12:24
Te nowe przepisy dot. dostatczania silnika zespołowi klienckiemu mówią coś, że producent musi dostarczyć taką samą specyfikację jednostki jak w swoim zespole fabrycznym ?