Formuła 1 łagodzi przepisy dotyczące komunikacji radiowej
Liberalizacji może ulec także podejście do przypadków łamania przez kierowców limitów toru.
28.07.1620:19
1354wyświetlenia
Grupa Strategiczna podjęła decyzję o liberalizacji przepisów dotyczących komunikacji radiowej podczas wyścigu oraz przestrzegania przez kierowców limitów toru.
Podczas czwartkowego spotkania Bernie Ecclestone (szef Formula One Management), Jean Todt (prezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej) oraz przedstawiciele sześciu zespołów starali się wypracować plan działań, mający stanowić odpowiedź na ostatnią krytykę przepisów dotyczących wykorzystywania przez zespoły komunikacji radiowej i przypadki łamania przez zawodników ograniczeń toru.
Od teraz podczas wyścigu nie będą obowiązywały żadne ograniczenia w prowadzeniu rozmów pomiędzy kierowcami i zespołami - jedynym wyjątkiem będzie okrążenie formujące, podczas któego nie będą dozwolone żadne konwersacje radiowe, mogące pomóc kierowcom w odpowiednim dostrojeniu ustawień sprzęgła czy realizacji innych procedur przedstartowych.
Na prośbę właściciela praw komercyjnych, FIA zgodziła się obrać bardziej liberalne podejście do interpretacji artykułu 27.1 (kierowca ma prowadzić bolid sam i bez pomocy). Za wyjątkiem okresu pomiędzy rozpoczęciem okrążenia formującego a starem wyścigu będą obowiązywały ograniczenia w wiadomościach, jakie zespoły przekazują kierowcom - tak poprzez radio jak i tablice przy pit wall. Podejście to ma na celu poprawę przekazu trafiającego do fanów i widzów, gdyż zespoły będą od teraz zobligowane do przekazywania właścicielowi praw komercyjnych nieograniczonego dostępu do ich komunikacji radiowej w czasie gdy bolidy znajdują się poza garażami- czytamy w komunikacie FIA.
Sprawa nie wymaga akceptacji Komisji F1 i ratyfikacji Światowej Rady Sportu Motorowego, gdyż stosowane dotąd restrykcje płynęły wyłącznie z dyrektywy technicznej wydanej przez dyrektora wyścigowego, a nie konkretnych zapisów regulaminów obowiązujących w sporcie.
Grupa Strategiczna toczyła również rozmowy na temat zaprzestania nakładania kar za łamanie limitów toru, wysuwając argument, iż trudno jest ocenić, czy na ich skutek kierowcy rzeczywiście zyskują jakąkolwiek przewagę. Jeśli takie podejście zostanie potwierdzone przed startem Grand Prix Niemiec, w efekcie będzie obowiązywało na wszystkich pozostałych torach.
KOMENTARZE