Lance Stroll z karą przesunięcia na starcie niedzielnego wyścigu

Kanadyjczyk został uznany za winnego spowodowania kolizji z Estebanem Oconem.
18.10.2521:26
Maciej Wróbel
188wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sędziowie potwierdzili nałożenie kary przesunięcia o pięć pól na starcie Grand Prix Stanów Zjednoczonych dla Lance'a Strolla.

Kierowca Astona Martina na ostatnich okrążeniach sprintu walczył o dwunastą lokatę z Estebanem Oconem i na początku 16. kółka podjął optymistyczną próbę ataku na Francuza. Stroll znajdował się jednak za daleko i zblokował koła, po czym uderzył w lewe tylne koło samochodu Haasa.

Kanadyjczyk od razu, gestem dłoni, przeprosił rywala, zaś obaj zawodnicy oczywiście musieli wycofać się z wyścigu. Po zakończeniu zmagań stewardzi wezwali do siebie obu kierowców i ostatecznie podjęli decyzję o ukaraniu Lance'a Strolla przesunięciem na starcie niedzielnego wyścigu w Austin o pięć pól.

Sędziowie wysłuchali kierowcy samochodu numer 18 (Lance Stroll), kierowcę samochodu numer 31 (Esteban Ocon), reprezentantów zespołów, a także przeanalizowali materiał wideo i nagrania z kamer pokładowych - czytamy w komunikacie sędziowskim.

Kierowca samochodu numer 18 podjął próbę wyprzedzenia samochodu numer 31 w pierwszym zakręcie, lecz źle ocenił punkt hamowania i zderzył się z samochodem 31. Sędziowie uznali, że kierowca samochodu 18 ponosi całkowitą winę i nałożyli na niego stosowną karę. Ponieważ ukarany kierowca nie ukończył wyścigu, nałożono karę przesunięcia na starcie równą 10 sekundom.

Za doprowadzenie do tej kolizji Strollowi dopisano także do superlicencji dwa punkty karne. Teraz 26-latek ma ich na swoim koncie siedem.