Vettel: Twierdzenie, że jesteśmy znacznie w tyle jest nieuzasadnione

Zdaniem kierowcy Ferrari, krytyka która spadła w tym roku na jego zespół nie jest sprawiedliwa.
20.10.1611:54
Natalia Musiał
1440wyświetlenia


Po trzech wygranych wyścigach w sezonie 2015 stajnia z Maranello wkroczyła w kolejną kampanię z wielkimi oczekiwaniami związanymi z walką o mistrzostwo. Ich pragnienia zostały jednak szybko rozwiane.

Włoska marka nie wygrała w tym roku żadnego Grand Prix. Co więcej, regularność kierowców Red Bulla sprawiła, że Ferrari spadło na trzecie miejsce w tabeli konstruktorów.

Jak przyznał Sebastian Vettel, Scuderia jest świadoma straty, która dzieli ich od Mercedesa. Niemiec nie uważa jednak, żeby słowa krytyki rzucane w kierunku jego zespołu były słuszne.

Jeżeli spojrzymy na stratę do Mercedesa, to utrzymywała się ona raczej na stałym poziomie. W niektórych wyścigach jesteśmy nieco bliżej, w innych z kolei trochę dalej - rozpoczął. Uzasadnione jest twierdzenie, że podczas kwalifikacji strata jest duża, a w wyścigu mimo że nieco się kurczy, to tak naprawdę nadal istnieje.

Na początku roku byliśmy wyraźnie drugim najlepszym zespołem, ale teraz pod koniec sezonu w pewnych miejscach pod względem tempa ześlizgnęliśmy się trochę do tyłu. Myślę, że w stawce jest bardzo ciasno. Nieuczciwe jest jednak mówienie, że jesteśmy znacznie w tyle - jedna dziesiąta, czy pół sekundy to nie jest duża różnica. Jesteśmy teraz z Red Bullem na jednym poziomie i naszym celem będzie to, aby powrócić na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów.

Czterokrotny mistrz świata przyznał, że mimo wszystko jest zadowolony z pracy swojego zespołu, który ani przez chwilę nie porzucił swoich dotychczasowych zasad, a ich ostatecznym celem będzie powrót na drugie miejsce w tabeli konstruktorów. Wkroczyliśmy w ten rok z wielkimi oczekiwaniami, ale musieliśmy się nauczyć, że nie osiągniemy tego, co byśmy chcieli. Niewątpliwie mieliśmy wiele wyścigów, które nie poszły zgodnie z naszym planem, ale myślę, że jako zespół nigdy nie straciliśmy skupienia. Czasami życzysz sobie dobrych wyników i tego, by móc to potwierdzić - raz się udaje, raz nie, ale najważniejszą rzeczą jest to co robi [zespół], i wierzę, że tak właśnie będzie - zakończył.

KOMENTARZE

4
Masio
20.10.2016 11:09
Ferrari jest w tyle od 2009 roku.
qqryq
20.10.2016 11:07
Nie jesteście z Red Bullem na jednym poziomie bo im udało się dwukrotnie wygrać z Mercedesem a wam niestety nie
rno2
20.10.2016 10:43
Niestety fakty są inne panie Vettel. Kto nie robi kroku do przodu, ten robi krok do tyłu. Jasne, że są szybsi niż rok temu, ale Mercedes też przyspieszył, a najlepszą robotę wykonał Red Bull, który robiąc 2 kroki do przodu znacznie zmniejszył stratę do Mercedesa oraz zgrabnie objechał Ferrari. Co najgorsze - zbliża się rewolucja techniczna, a u czerwonych jak zwykle bałagan. Dyrektorem technicznym zostaje facet od silników...
sneer
20.10.2016 10:23
PR, mający na celu ukrycie własną niemoc jako kierowcy.