Liberty otwarte na wprowadzenie zmian w zakresie silników

Greg Maffei przyznał także, iż jego firma chce zwiększyć liczbę wyścigów w Europie.
13.03.1713:13
Nataniel Piórkowski
1832wyświetlenia


Dyrektor generalny Liberty Media Corporation - Greg Maffei, zasugerował, że jego firma może naciskać na zmianę przepisów dotyczących jednostek napędowych F1.

W ubiegłym tygodniu prezes FIA - Jean Todt wykluczył, że w kolejnych latach do Formuły 1 powrócą silniki V10 lub V12, podkreślając, iż nie zostałoby to dobrze odebrane przez światową społeczność.

Maffei zaznacza jednak: Tak, jest trochę rzeczy do zrobienia w zakresie silników, jest trochę rzeczy do zrobienia w zakresie DRS, jest trochę rzeczy do zrobienia w zakresie zrównoważenia stawek nagród finansowych, jakie otrzymują zespoły.

Amerykanin dodał, że Liberty pragnie umocnić pozycję Formuły 1 na europejskim rynku i pracuje już nad dodaniem do kalendarza kolejnych wyścigów na Starym Kontynencie. Zawsze będą eliminacje, które pojawiają się i znikają, ale dużo bardziej negatywne skutki wywiera usunięcie z kalendarza tradycyjnego europejskiego wyścigu, bliskiego sercu fanów. Rozpoczęliśmy już proces zmierzający ku przewróceniu do grafika kilku takich torów.

Maffei dodał, iż weekendy Grand Prix muszą stać się bardziej ekscytującymi imprezami. Jako punkt odniesienia będziemy traktować najlepsze Grand Prix, takie jak Meksyk, Singapur czy Abu Zabi. Będziemy chcieli przenieść to, co dzieje się tam na tradycyjne tory.

KOMENTARZE

3
paymey852
14.03.2017 04:53
@Sasilton I to ma w czymś pomóc bo wyprzedzanie nie stanie się dzięki temu piękniejsze. Kierowca X wyprzedza jak szalony, zachwycasz się jaki to on wspaniały a pod koniec wyścigu wyprzedza go pół stawki. Słabe. Nie ma to jak wyrównana stawka
Sasilton
13.03.2017 02:45
Powinny usunąć limity przepływu paliwa. Jak ktoś chce jechać na "turbo" to niech sobie jedzie i wyprzedza, bo potem będzie musiał oszczędzać.
bartoszcze
13.03.2017 12:29
Zasadnicza rzecz w zakresie silników to cena...