Neale: Występ na Hungaroringu jest jak gol przed połową meczu
Brytyjczyk ma nadzieję, iż jest to zwiastun bardziej konkurencyjnej drugiej połowy sezonu.
01.08.1709:00
1601wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor operacyjny McLarena - Jonathan Neale, porównał występ swojego zespołu w Grand Prix Węgier do zdobycia bramki przed zejściem na przerwę w połowie meczu.
Aż do weekendu na Hungaroringu McLaren zajmował ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, z dorobkiem dwóch punktów zdobytych przez Fernando Alonso w GP Azerbejdżanu. Stajnia w Woking rozpoczyna jednak letnią przerwę plasując się przed Sauberem, z piętnastoma "oczkami" straty do Renault.
Dyrektor operacyjny McLarena - Jonathan Neale, porównał występ swojego zespołu w Grand Prix Węgier do zdobycia bramki przed zejściem na przerwę w połowie meczu.
Aż do weekendu na Hungaroringu McLaren zajmował ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, z dorobkiem dwóch punktów zdobytych przez Fernando Alonso w GP Azerbejdżanu. Stajnia w Woking rozpoczyna jednak letnią przerwę plasując się przed Sauberem, z piętnastoma "oczkami" straty do Renault.
Jestem bardzo zadowolony z naszych kierowców, mechaników i całego personelu McLarena w Woking. Występ w GP Węgier jest dla nas jak zdobycie gola przed zejściem na przerwę w połowie meczu. Wywalczenie kilku punktów, dokonanie awansu, to zawsze coś miłego- powiedział Neale.
Potwierdziliśmy możliwości naszego pakietu. Wprowadziliśmy tutaj nowe rozwiązania z programu rozwojowego - wszystkie pracowały jak należy, a dodatkowo zaprezentowaliśmy dobrą niezawodność. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsza połowa meczu była ciężka i wszyscy czekają już na letnią przerwę.
Awansowaliśmy z ostatniej pozycji na dziewiątą. To progres. To równie zacięta walka, jak ta o zwycięstwa. Cały ten proces uczyni wygraną jeszcze słodszą. Jesteśmy zespołem, który uwielbia ścigać się na czele stawki, a na tę chwilę nie mamy takiej możliwości. Jest jednak wiele powodów, aby optymistycznie oceniać nasze szanse awansu. W zespole daje się dostrzec mnóstwo energii. Pojawia się trochę frustracji, oczywiście, ale nie ma to wpływu na nasz marsz w kierunku czołówki.
KOMENTARZE