Marko: Racing Point będzie groźne na Silverstone

Austriak ponownie stwierdził, że zamierza uczynić AlphaTauri zespołem równym Red Bullowi.
30.07.2018:15
Maciej Wróbel
889wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem dra Helmuta Marko, zespół Racing Point będzie bardzo konkurencyjny podczas nadchodzących dwóch eliminacji na torze Silverstone.

Racing Point zanotowało bardzo mocny początek sezonu 2020. Stajnia z Silverstone podczas kwalifikacji na Hungaroringu okazała się drugą siłą w stawce, zajmując cały drugi rząd na starcie. "Różowe Mercedesy" ciągle jednak czekają na swoje pierwsze podium, a najlepszym jak dotąd ich wynikiem jest czwarte miejsce Lance'a Strolla na Węgrzech.

Dr Helmut Marko w rozmowie z Kronen Zeitung przyznał, że zespół Racing Point może być bardzo mocny na Silverstone z uwagi na sprzyjającą charakterystykę toru. Silverstone jest torem, który sprzyja mocnym silnikom. Różowy Mercedes będzie więc groźny - stwierdził doradca Red Bulla.

Austriak zdradził również, iż wciąż czeka na werdykt FIA w sprawie legalności konstrukcji ekipy z Silverstone. Nie będę widział w tym problemu, jeśli okaże się to legalne. Wtedy postąpimy podobnie z AlphaTauri i zaoszczędzimy pieniądze.

Nie chcę jednak robić tego po kryjomu. Jeśli jest to dozwolone, powinieneś móc stać za tym rozwiązaniem w stu procentach. Mielibyśmy wówczas cztery Red Bulle na torze. Jednakże, dla ekip takich jak McLaren czy Renault, które nie mają swoich 'zespołów B', będzie to kłopotliwa sytuacja.

Zdaniem 77-latka, Red Bull nie znajduje się jednak w tej chwili w położeniu pozwalającym myśleć o zwycięstwach. Jednocześnie Marko pokłada nadzieje w nadchodzących poprawkach do RB16. Obawiam się, że nic fundamentalnego jeszcze się nie zmieni.

Mamy jednak w zanadrzu sporo poprawek aerodynamicznych. Nowe części powinny naprawić problem, który mieliśmy ostatnio. Uważam, że obraliśmy właściwy kierunek - zakończył Marko.