Stroll: Każdego dnia czuję się lepiej

Kanadyjczyk zdradził, że oprócz kontuzji nadgarstka, doznał także złamania palca u nogi.
04.03.2318:12
Nataniel Piórkowski
414wyświetlenia


Lance Stroll podzielił się szczegółami na temat wypadku rowerowego, w wyniku którego doznał kontuzji nadgarstka.

Stroll został zmuszony do opuszczenia zimowych testów, jednak po przejściu operacji zdołał zaliczyć obowiązkowe testy bezpieczeństwa FIA i został dopuszczony do startu w pierwszym weekendzie sezonu.

Kanadyjczyk wywalczył w kwalifikacjach ósme miejsce, tracąc trzy pozycje do  świetnie dysponowanego zespołowego kolegi - Fernando Alonso.

W wywiadzie udzielonym po czasówce telewizji Sky, Stroll zdradził, że oprócz kontuzji nadgarstka doznał także złamania palca u nogi.

To dość szalone doświadczenie. Dzisiaj mijają dokładnie dwa tygodnie od mojego wypadku na rowerze. Dwanaście dni od operacji, tydzień od wyjścia ze szpitala….

Nie mogłem ruszać rękami, nie mogłem chodzić, złamałem palec u nogi. Bahrajn był dla mnie wtedy bardzo mglistą perspektywą. Nie sądziłem, że… Światełko u końca tunelu było wtedy bardzo daleko.

Tym bardziej jestem wdzięczny za to, że mogę tu być, że mogę wrócić do bolidu. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili, mojemu fizjoterapeucie, lekarzowi w Hiszpanii, który przeprowadził operację. Wszyscy bardzo pomogli mi w tym, abym mógł tutaj być.

Stroll zaznaczył, że stopniowo powraca do pełnej sprawności, ale dodał, że odczuwa dyskomfort palca u nogi.

Tak naprawdę dzisiaj mamy pierwszy dzień, gdy czuję, że mój palec u stopy jest wystarczająco mocny, bym mógł stawiać na nim kroki. W bolidzie nie boli, chyba że uderzę podłogą o nierówną nawierzchnię.

Każdego dnia czuję się lepiej, biorę udział w zabiegach fizjoterapeutycznych, okładam nadgarstki lodem. Każdy dzień daje 10-procentową poprawę. Jutro powinno być dobrze. Mamy doskonały bolid na długich przejazdach, więc nie mogę się już doczekać.