Albon: Obecna forma AlphaTauri jest dla Williamsa niepokojąca

Od GP Singapuru zespół z Faenzy dysponuje mocno zmodyfikowanym AT04.
30.09.2311:30
Maciej Wróbel
682wyświetlenia
Embed from Getty Images

Alexander Albon nie ukrywa, że ostatnia zwyżka formy zespołu AlphaTauri budzi niepokój w Williamsie.

Tajski kierowca stajni z Grove jest w tym sezonie zdecydowanie najmocniejszym punktem zespołów z dolnej części stawki. 27-latek wywalczył w roku 2023 dla Williamsa wszystkie 21 punktów, dzięki czemu zasłużona ekipa plasuje się na dość bezpiecznym siódmym miejscu w mistrzostwach konstruktorów z przewagą dziewięciu oczek nad ósmym Haasem.

Williams nie planuje już jednak większych poprawek dla FW45 i koncentruje się na przyszłorocznej konstrukcji, podczas gdy AlphaTauri od Singapuru dysponuje znacząco zmodyfikowanym samochodem, a Haas planuje wprowadzić spory pakiet poprawek na domową rundę w Austin.

Poprawki AlphaTauri wydają się być szczególnie efektywne, jako iż Yuki Tsunoda w Singapurze uzyskał najlepszy czas w Q1, a Liam Lawson zajął w kwalifikacjach 10. miejsce. Dzień później Nowozelandczyk sięgnął po dwa punkty za dziewiąte miejsce w wyścigu.

Stajnia z Faenzy potwierdziła dobrą formę na Suzuce, gdzie Tsunoda i Lawson zajęli w czasówce odpowiednio 9. i 11. miejsce, a w wyścigu finiszowali tuż za czołową dziesiątką, dystansując jednocześnie konkurencyjne zespoły Haasa, Williamsa i Alfy Romeo.

Alex Albon zwraca uwagę, że AlphaTauri na Suzuce prawdopodobnie za bardzo skupiło się na dobrych osiągach w sobotę, podkreślając jednak przy tym, że potencjał, jakim dysponuje drugi zespół Red Bulla, jest naprawdę duży. Uważam, że pokonali samych siebie, byłem zaskoczony ich doborem opon - stwierdził Albon odnosząc się do wyścigu w wykonaniu AlphaTauri.

Wykorzystali tylko po jednym komplecie opon pośrednich i twardych. Wydaje mi się też, że Yuki nie miał nawet świeżych miękkich opon. Byli więc w dość trudnym położeniu przez cały wyścig, za bardzo skupiając się na sobocie, zamiast na niedzieli.

Najważniejsze jest to, że w ten weekend byliśmy spokojni, ale oni byli bardzo szybcy w Singapurze. Będą też szybcy na każdym kolejnym torze. Uważam, że krok naprzód, jaki wykonali, jest dość znaczny i nawet trochę niepokojący.

Dyrektor ds. osiągów Williamsa, Dave Robson, podziela zdanie Albona i sądzi, że AlphaTauri stało się dla jego zespołu zagrożeniem w kontekście walki o punktowane pozycje. Uważam, że Vegas będzie interesujące, ponieważ to nowy tor i to jest Vegas - stwierdził Robson, odnosząc się do kwestii "mocnych" torów dla FW45.

Myślę, że może on pasować całkiem nieźle naszemu bolidowi. To jest i tak jedna wielka niewiadoma. Jak choćby będzie wyglądać nawierzchnia? Z zaciekawieniem spoglądam także na Katar i to, jak sobie tam poradzimy.

Wszędzie jednak może być względnie trudno, zwłaszcza przy obecnej formie AlphaTauri. Ciężko nam będzie zdobyć kolejne punkty.

Yuki Tsunoda przyznał natomiast, że strategia obrana przez jego zespół na Grand Prix Japonii nie była najlepsza. Wydaje mi się, że wycisnęliśmy z tego ile tylko się dało. Przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Oczywiście nie spodziewaliśmy się tak dużej degradacji w wyścigu, ale inne zespoły miały twarde opony, a my nie. Będziemy musieli się temu przyjrzeć w przyszłości - powiedział Japończyk.