Horner: Nie powtórzymy już takiego sezonu, jak 2023

Szef Red Bulla oczekuje zaciętej rywalizacji z Mercedesem, McLarenem i Ferrari.
25.01.2410:38
Nataniel Piórkowski
1386wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner podkreśla, że Red Bull nie wierzy, iż w sezonie 2024 zachowa olbrzymią dominację z poprzedniej kampanii.

Red Bull rozdaje karty w Formule 1 od czasu wprowadzenia nowych przepisów technicznych w 2022 roku.

Team z Milton Keynes wygrał 39 z 44 rozegranych w ostatnim czasie wyścigów, zgarniając pewnie tytuły mistrzowskie dla konstruktora i kierowcy: Maxa Verstappena.

Horner przekonywał, że ze względu na stabilność przepisów jego zespół osiąga coraz mniejsze postępy w procesie rozwojowym. W rozmowie ze Speedcafe, Brytyjczyk stwierdził, iż spodziewa się znacznie bardziej wyrównanej rywalizacji na torze.

Jestem pewien, że w ciągu dwóch najbliższych lat będziemy świadkami znacznie bardziej zaciętych wyścigów. Nie powtórzymy już takiego sezonu, jak 2023. To był dla nas absolutnie wyjątkowy i niepowtarzalny rok. Zdajemy sobie z tego sprawę.

Horner przewiduje, że w nadchodzącym sezonie należy spodziewać się powrotu Mercedesa do walki o najwyższe laury. Drzemie w nich ogromna wewnętrzna siła. Oczywiście przeszli przez trudny okres, ale mają świetnych kierowców i można zakładać, że w pewnym momencie się pozbierają.

Brytyjczyk zwrócił także uwagę na świetny koniec ubiegłego roku w wykonaniu McLarena i przebłyski prawdziwego potencjału Ferrari. Trudno jednoznacznie wskazać, kto będzie naszym najbliższym konkurentem, ale kandydaci są oczywiści.

Odnosząc się do Astona Martina, który okazał się rewelacją pierwszej fazy sezonu 2023, Horner powiedział: Na początku poprzedniego roku postawili wielki krok naprzód. W drugiej połowie było już gorzej. Jestem pewien, że chcą zrozumieć, dlaczego tak się stało. Mają porządne zaplecze, duże zasoby i pozyskali wiele talentów. Fernando jechał jak z nut. Był fantastyczny. Jak na 42-letniego faceta radził sobie znakomicie.

Embed from Getty Images