Horner: Perez jest zrelaksowany i nie skupia się już na Maksie

Szef RBR podkreśla jednak, że Meksykanin miał dziś mnóstwo szczęścia w Q1.
20.04.2417:19
Maciej Wróbel
982wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner uważa, iż to, że Sergio Perez nie skupia się już na pokonaniu Maksa Verstappena pomaga mu w osiąganiu lepszych rezultatów w sezonie 2024.

Doświadczony Meksykanin notuje udany początek sezonu 2024. Z czterech dotychczas rozegranych Grand Prix 34-latek aż trzy ukończył na drugiej pozycji, za każdym razem przegrywając wyłącznie z zespołowym partnerem, Maksem Verstappenem. Ostatnie dwie sesje kwalifikacyjne Perez kończył natomiast na drugiej pozycji.

Tegoroczne osiągi Meksykanina miały umocnić jego pozycję w stajni z Milton Keynes, która dysponuje jednym wolnym fotelem kierowcy wyścigowego na sezon 2025. Do posady tej przymierzani w ostatnich miesiącach są Carlos Sainz i Yuki Tsunoda, a wcześniej także Daniel Ricciardo czy Fernando Alonso.

W ostatniej rozmowie ze Sky Sports F1 Christian Horner zasugerował jednak, że dzięki ostatnim występom akcje Pereza stoją wysoko. Brytyjczyk zwrócił także uwagę na to, że Meksykanin zmienił swoje podejście do ścigania i nie skupia się już na tym, co robi Max Verstappen.

Wy ludzie macie tendencję do skreślania go, ale on wykonuje świetną robotę - powiedział Horner. Przystąpił do tego sezonu z nowym podejściem, jest zrelaksowany i bardzo dobrze czuje się w samochodzie. Nie skupia się już na partnerze, to inne nastawienie, a w pierwszych pięciu weekendach zaprezentował naprawdę dobre osiągi.

Jeździ dobrze, jego pewność siebie wzrasta i mamy nadzieję, że będzie to w stanie przekuć jutro w kolejny dobry rezultat.

Szef RBR uważa też, że po zimowej przerwie Perez radzi sobie dobrze z presją związaną z jego przyszłością w zespole. Jest ważnym członkiem zespołu. Chodzi tu o wspólną pracę i myślę, że wokół siebie ma świetne wsparcie w postaci inżynierów. On i zespół wykonują dobrą robotę.

On czuje się komfortowo w zespole. Dobrze też wie, że po tym sezonie kończy mu się kontrakt i że ściga się dla swojej przyszłości.

Odpowiada na tę presję w najlepszy możliwy sposób i myślę, widzimy to czasem u niektórych kierowców, podczas gdy inni w takich sytuacjach opadają z sił. On zmienił kilka rzeczy w swoim podejściu i uważam, że radzi sobie naprawdę świetnie.

Sobotnią czasówkę w Szanghaju Sergio Perez ukończył z drugim rezultatem, choć niewiele brakowało, a Meksykanin odpadłby ze zmagań już na etapie Q1. Christian Horner przyznał, że jego kierowca - w którego bolidzie założono używany komplet opon - miał wówczas mnóstwo szczęścia.

Tor ewoluował szybko. Z perspektywy czasu uważam, że raczej powinniśmy byli wyposażyć Sergio w nowy komplet opon, ale postanowiliśmy je zaoszczędzić na później, podczas gdy tor był coraz szybszy.

Chciałbym powiedzieć, że była to perfekcyjna ocena sytuacji, ale tak naprawdę mieliśmy szczęście, że udało mu się zmieścić - dodał Horner.