Pierwsze punkty Tsunody od maja mimo problemów technicznych
Pod koniec wyścigu Japończyk jechał na złym ustawieniu silnika.
02.09.2508:21
213wyświetlenia
Embed from Getty Images
Yuki Tsunoda zdobył pierwsze punkty od Grand Prix Emilii-Romanii, ale jego wyścig na torze Zandvoort został poważnie utrudniony przez nietypową awarię systemu sterowania silnikiem.
Szef Red Bulla, Laurent Mekies, wyjaśnił, że po ostatnim pit stopie Tsunoda utknął w niewłaściwym ustawieniu:
Do 2020 roku kierowcy mogli dowolnie zmieniać mapy silnika, np. na szybkie okrążenia lub walkę na torze. Od czasu wprowadzenia zakazu kierowcy mają tylko jeden tryb na kwalifikacje i wyścig. Ustawienia można zmienić jedynie w pit lane, przy zgaszonym silniku lub w warunkach mokrego wyścigu.
Tsunoda, zgodnie z procedurą, przełączył ustawienia w alei serwisowej, jednak po postoju nie wrócił na standardową mapę. Jego inżynier wyścigowy szybko zauważył problem:
Japończyk wyraźnie irytował się w radiu, mówiąc:
Mimo problemów Tsunoda ukończył wyścig na dziewiątym miejscu, cztery sekundy za Lancem Strollem, zdobywając tym samym pierwsze punkty od maja. Jego inżynier chwalił go po wyścigu:
Według Mekiesa, w normalnych okolicznościach Tsunoda mógł być nawet siódmy:
Tsunoda przyznał, że mimo problemów, dziewiąte miejsce ma dla niego duże znaczenie:
Yuki Tsunoda zdobył pierwsze punkty od Grand Prix Emilii-Romanii, ale jego wyścig na torze Zandvoort został poważnie utrudniony przez nietypową awarię systemu sterowania silnikiem.
Szef Red Bulla, Laurent Mekies, wyjaśnił, że po ostatnim pit stopie Tsunoda utknął w niewłaściwym ustawieniu:
Po ostatnim postoju u Yukiego załączyło się nieodpowiednie mapowanie silnika. Jechał końcówkę wyścigu z naprawdę niekorzystną charakterystyką przepustnicy- przyznał.
Do 2020 roku kierowcy mogli dowolnie zmieniać mapy silnika, np. na szybkie okrążenia lub walkę na torze. Od czasu wprowadzenia zakazu kierowcy mają tylko jeden tryb na kwalifikacje i wyścig. Ustawienia można zmienić jedynie w pit lane, przy zgaszonym silniku lub w warunkach mokrego wyścigu.
Tsunoda, zgodnie z procedurą, przełączył ustawienia w alei serwisowej, jednak po postoju nie wrócił na standardową mapę. Jego inżynier wyścigowy szybko zauważył problem:
Nie masz mocy przy czterdziestoprocentowym wciśnięciu pedału. To bardzo płaska mapa przepustnicy. Nie możemy tego naprawić na torze. Spróbuj się przyzwyczaić pod samochodem bezpieczeństwa.
Japończyk wyraźnie irytował się w radiu, mówiąc:
Nie mam mocy. Po chwili dodał:
W pewnym momencie samochód bezpieczeństwa był szybszy ode mnie.
Mimo problemów Tsunoda ukończył wyścig na dziewiątym miejscu, cztery sekundy za Lancem Strollem, zdobywając tym samym pierwsze punkty od maja. Jego inżynier chwalił go po wyścigu:
To nie było łatwe, ale świetnie sobie poradziłeś ucząc się jazdy w tym trybie podczas neutralizacji.
Według Mekiesa, w normalnych okolicznościach Tsunoda mógł być nawet siódmy:
Przed awarią jechał przed Antonellim. Yuki miał też pecha przy pierwszym samochodzie bezpieczeństwa, bo jako jeden z dwóch kierowców zdążył zjechać wcześniej i przez to stracił kilka pozycji na darmowych pit stopach rywali.
Tsunoda przyznał, że mimo problemów, dziewiąte miejsce ma dla niego duże znaczenie:
Normalnie dziewiąte miejsce nie daje satysfakcji, ale tym razem to coś, co daje mi pewność siebie na przyszłość. Tutaj naprawdę nie było łatwo.