Toro Rosso szykuje się do pierwszych pełnoprawnych testów STR3

Tymczasem Bridgestone myśli już o nowym sposobie znakowanie opon, jeśli slicki wrócą do F1
07.04.0816:06
Mariusz Karolak
2679wyświetlenia

Jeszcze przed wyścigiem w Bahrajnie zespół Toro Rosso odbył pierwsze testy nowego bolidu STR3, który jest dostosowaną do silnika Ferrari wersją tegorocznego samochodu Red Bull Racing RB4, zaprojektowanego przez Adriana Neweya.

Pierwsza jazda próbna odbyła się na włoskim torze Vairano i jej celem było zaledwie sprawdzenie wszystkich systemów nowego auta. Prawdziwe testy STR3 przejdzie w przyszłym tygodniu w Barcelonie, gdzie będzie także rozegrany kolejny wyścig F1. Auto to w Grand Prix ma jednak zadebiutować dopiero w przyszłym miesiącu w Turcji.

Przeprowadziliśmy w zeszłym tygodniu roll-out. - powiedział Sebastian Vettel kilka dni temu. Jeśli chodzi o niezawodność, to wszystko wygląda bardzo dobrze. Nie mieliśmy poważniejszych problemów, a to cieszy. W najbliższym czasie będziemy testowali nowy samochód w Barcelonie i dopiero później będzie można powiedzieć coś więcej o jego zachowaniu.


Również przed wyścigiem na torze Sakhir, a dokładnie w piątek firma Bridgestone, będąca obecnie jedynym dostawcą ogumienia do samochodów Formuły 1 poinformowała, że zostanie rozważony pomysł zastosowania różnych kolorów opon na suchą nawierzchnię od przyszłego roku.

Aktualnie bardziej miękka mieszanka ma pomalowany jeden z rowków na biało, czym w łatwo dostrzegalny sposób odróżnia się od twardszej mieszanki. Jednakże wraz z planowanym powrotem do F1 opon typu slick, taka metoda znakowania nie będzie już mogła być zastosowana.

Pracujemy nad rozwiązaniem tej kwestii. Oczywistą sprawą jest, że dla korzyści kibiców i profesjonalistów, mieszanki w przyszłym roku nadal będą znakowane. - obiecała Rachel Ingham z Bridgestone w wywiadzie dla szwajcarskiej gazety Motorsport Aktuell. Jednym z możliwych rozwiązań jest metoda stosowana do niedawna w serii Champ Car, gdzie na czerwono malowano boczne ścianki opon. Ingham przyznała, że kolorowanie całej opony także jest technicznie wykonalne.

Źródło: FeedMeF1.com, PaddockTalk.com

KOMENTARZE

17
melex
08.04.2008 11:24
to już nie ma białej gumy? http://www.vintagetyresales.com.au/catalog.html Było możliwe 50 lat temu, jest możliwe i dzisiaj. Poza tym w dobie slicków ("oldskul") zyskałyby nowy wymiar ;)
Szu
07.04.2008 07:23
Biały pasek na oponie bardzo ułatwia rozpoznanie że jest to opona z miększej mieszanki ale wygląda jak na formułę 1 strasznie amatorsko, o znakowaniu opon w wyraźny sposób na bocznej ściance powinno się pomyśleć już w zeszłym sezonie.
rafaello85
07.04.2008 07:23
duszek998---> dlaczego najdroższy?:> Lukas---> ale jaki to problem? Producent robiłby felgi w dwóch różnych kolorach i zakładano by na nie odpowiedni typ opony:)
mielony
07.04.2008 06:55
Taki nowy bolid trzeba poznać, więc może potrwać zanim wycisną z niego więcej. Obojętnie w którym bolidzie ale życzę Vettelowi dojechania do końca wyścigu. Co do znakowania opon - pogodzę "paskarzy" i "boczniaków" :) - pomalować biały pasek z boku.
jędruś
07.04.2008 06:18
Bolid STR3 może być nawet szybszy od RB4 . Powodem tego może być dużo mocniejszy silnik Ferrari od Renault . Taka podobna sytuacja miała miejsce w tamtym roku , w drugiej części sezonu . Myślę jednak , że Newey i Red Bull w tym roku takiego ,,błędu'' już nie popełnią i dadzą STR dużo mniej rozwinięty bolid , niż sami mają obecnie . Co do malowania opon na przyszły rok to jestem za malowaniem całych baków , choć to nie będzie tak wygodne jak biały pasek na jednym z rówków . A co do malowanie felg to było by to wprawdzie dobrze widoczne , ale dosyć trudne i drogie , bo każdy ma inne felgi i musiałby je ciągle malować , a przecież zespoły wprowadzają ciągle nowe elementy w tej części .
radzio_z
07.04.2008 05:49
STR3 to będzie dla Red Bull-a miazga. Przecież już dziś Toro Rosso reprezentuje zbliżony poziom dzięki temu że korzystają z silników Ferrari zamiast, jak ma to miejsce w Red Bullu, z Renault. Gdy beda mieli identyczny bolid + lepszy silnik... efekt jest oczywisty.
Lukas
07.04.2008 04:27
rafaello85 - nie ponieważ felgi są dostarczane przez zupełnie inne firmy i opony dopiero w czasie weekendu GP są na nie nakładane
duszek998
07.04.2008 03:59
rafaello85 to chyba najdroższy sposób jaki podałeś :D zobaczymy po testach co bolid STR ma do zaprezentowania
rafaello85
07.04.2008 03:55
STR nie będzie dla nas żadną nowością - to po prostu inaczej pomalowany Red Bull... Ile jeszcze lat STR będzie pasożytował na siostrzanej ekipie?:/ Kiedy zaczną budować swoje własne bolidy? Ta kwestia miała zostać rozwiązana pod koniec ubiegłego roku przez Trybunał Apelacyjny FIA... Co do znakowania slicków - nie prościej było by oznakować felgi? np. bardziej miękka mieszanka miala by felgę srebrną, a twardsza mieszanka miała by felgę czerowną. Lub na odwrót;p
SpeedyGonzales
07.04.2008 02:53
w CCWS jest spoko z oznaczeniami, więc F1 też powinna wykorzystać takie rozwiązanie:)
Ducsen
07.04.2008 02:49
Powinni mazgnąć taki krzyżyk na środku opony i by było widać ale trochę mogło by to przypominać przebitą oponę.
duszek998
07.04.2008 02:46
pewnie można tylko oni lecą po kosztach
Bart2005
07.04.2008 02:32
Wyszło mi po polskiemu :-) Oczywiście chciałem napisać czy nie można wtopić tego paska na powierzchni opony?? :-D
Saruto
07.04.2008 02:27
albo boki opony w kolorze tak jak w CCWS było ;)
Bart2005
07.04.2008 02:25
A nie można "wtopić" jakby tego pasek na powierzchni opony aż do kordu?? To pewnie też jest możliwe.
Lord Paweł
07.04.2008 02:22
Szybciej by im było całą malować bo wrzuciliby do baniaka z farbą i gotowe... ;P
Mimol
07.04.2008 02:14
Opony pomalowane całkowicie będą wyglądały chyba troszkę dziwnie, co?