Reakcje na decyzję BMW o odejściu z F1
FIA nie jest zaskoczona, FOTA chce pomóc zespołowi z Hinwil, Epsilon liczy na wolne zgłoszenie
29.07.0914:33
6514wyświetlenia

FIA nie jest zaskoczona decyzją BMW o wycofaniu się z Formuły 1 i zwraca uwagę na fakt, że jest to kolejny sygnał, iż świat motosportu nie może ignorować światowego kryzysu ekonomicznego.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa nie jest zatem zadowolona z tego, że BMW było jednym z producentów sprzeciwiających się drastycznym posunięciom mającym zredukować wydatki na F1, by i tak uznać w końcu, że nie stać ich na dalsze zaangażowanie w ten sport.
Gdyby proponowanym przez nas przepisom nie sprzeciwiali się tak stanowczo szefowie kilku zespołów, wycofanie się BMW i kolejne podobne decyzje w przyszłości mogłyby być możliwe do uniknięcia- czytamy w oświadczeniu.
Niemniej jednak w rezultacie kampanii FIA na rzecz redukcji kosztów wprowadzane są obecnie w życie posunięcia, które powinny ułatwić nowym zespołom wejście do F1, a istniejącym umożliwić starty przy znacznie zredukowanych budżetach.
Nie jest tajemnicą, że posunięcia te nie idą tak daleko, jak życzyłaby sobie tego FIA, ale konieczny był kompromis w interesie zachowania harmonii w sporcie. Miejmy nadzieję, że posunięcia te będą wystarczające, aby zapobiec kolejnym wycofaniom się z rywalizacji i zapewnić Formule Jeden trwałe fundamenty na przyszłość.

Tymczasem Stowarzyszenie Zespołów Formuły 1 (FOTA) zadeklarowało już, że uczyni wszystko co w swojej mocy, aby pomóc w przetrwaniu ekipie BMW Sauber, tak jak uczynili to w przypadku zespołu pozostawionego przez Hondę.
Zespoły FOTA bezzwłocznie skonsultowały się ze sobą i są gotowe udzielić wszelkiego niezbędnego wsparcia ekipie z siedzibą w Szwajcarii, której członkostwo w stowarzyszeniu jest potwierdzone, aby mogła ona nadal startować w F1- powiedział sekretarz generalny FOTA - Simone Perillo.
Warto podkreślić, że wewnątrz FOTA rozpoczęła się już profesjonalna praca nad zwiększeniem zaangażowania fanów w poprawę widowiska F1. Wśród ciekawszych inicjatyw jest propozycja wystawiania trzeciego bolidu przez zespoły. FOTA zasięgnie opinii wszystkich znaczących udziałowców w celu wymiany opinii nad zdefiniowaniem propozycji przyszłych zmian w F1.

Jest już też chętny do przejęcia zgłoszenia BMW do przyszłorocznych mistrzostw świata, jeśli niemiecki koncern nie sprzeda swojego zespołu nowym właścicielom, a po prostu zamknie fabrykę w Hinwil. To hiszpańska ekipa Epsilon Euskadi, która ubiegała się o wejście do F1 w sezonie 2010, ale nie znalazła się wśród trzech nowych zespołów wybranych przez FIA.
Nadal pracujemy nad projektem F1, choć oczywiście w znacznie wolniejszym tempie, ponieważ nie mamy zagwarantowanego miejsca na starcie- powiedział szef zespołu Joan Villadelprat w rozmowie z serwisem AUTOSPORT.
Możemy powiedzieć jednak, że ludzie, którzy byli zainteresowani udzieleniem nam pomocy nadal wyrażają taką gotowość, co jest czymś niezwykłym. Zatem jeśli pojawi się możliwość, to zamierzamy o nią walczyć, nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Villadelprat wyraził też zdziwienie decyzją BMW, biorąc pod uwagę całą pracę wykonaną przez niemiecki koncern nad przyszłością tego sportu.
Jestem zaskoczony, ponieważ wykonali sporo pracy, nad nowym Concorde Agreement, będąc członkiem FOTA... Ale tak zawsze dzieje się z wielkimi producentami i ostatecznie inni ludzie podejmują decyzje. Tego właśnie obawiał się Max Mosley i mówił o tym otwarcie.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE