Ecclestone wierzy w pozostanie Renault w F1

AUTOSPORT twierdzi, że Lopez i Richards w rzeczywistości rywalizują o przejęcie zespołu
04.12.0913:03
Michał Roszczyn
2319wyświetlenia

Bernie Ecclestone bagatelizuje doniesienia, jakoby Renault miało zamiar wycofać się z Formuły 1. Media sugerują, że w czwartek oficjele francuskiego producenta samochodów spotkali się w Paryżu, by omówić kwestię rezygnacji z mistrzostw świata. Pojawiły się doniesienia, że firma Prodrive z Davidem Richardsem na czele oraz spółka Mangrove/Gravity przejmą obiekty w Enstone.

Renault miałoby pozostać jedynie dostawcą silników, a także formalnym właścicielem zespołu, w celu uniknięcia konsekwencji za złamanie zapisów Concorde Agreement, w przypadku całkowitego odcięcia się od ekipy. Ostateczna decyzja w tej sprawie spodziewana jest 14 grudnia, kiedy to zbierze się zarząd francuskiego koncernu.

Ecclestone, który zwykle angażuje się w podobne pozakulisowe historie przyznał, że istnieją podstawy dla pojawiających się spekulacji, ale bagatelizuje on sugestie, iż F1 jest bliska utraty kolejnego ważnego uczestnika. Musimy się postarać rozwiązać problem i zatrzymać całe Renault. Obecnie zajmujemy się tym. Jestem pewien, że zobaczymy ten zespół w przyszłym roku w Formule 1 pod szyldem Renault i w następnym roku, a także w kolejnym.

Tymczasem jak twierdzi serwis AUTOSPORT, łączona umowa przekazania zespołu Renault pod kontrolę dwóm organizacjom nie jest brana pod uwagę. Gerard Lopez (poprzez spółkę inwestycyjną Genii Capital, nie Mangrove) i David Richards złożyli po prostu oddzielne oferty, z których ta pierwsza jest faworyzowana podobno przez koncern Renault, a druga przez sam zespół z Enstone, który woli postawić na doświadczenie Richardsa i jego firmy Prodrive.

Luksemburska spółka Genii Capital, którą Gerard Lopez prowadzi wspólnie z Erikiem Luxem, zainwestowała w kilka projektów, takich jak muzeum Charliego Chaplina w Szwajcarii czy firma menedżerska Gravity Sports Management, dbająca o kariery kilku kierowców. Lopez chce przejąć od 75 do 100 procent udziałów w zespole Renault i godzi się na wcielenie programu Renault Driver Development do Gravity, jeśli jego oferta zostanie wybrana. Zwolennikami tej opcji są - zdaniem gazety Le Parisien - Carlos Ghosn i Ecclestone.

Źródło: motorsport.com, autosport.com

KOMENTARZE

7
ergie
05.12.2009 01:12
Huckleberry@ przyczyną odejścia Renault może być chęć przejęcia AwtoZaz
marios76
04.12.2009 08:24
Panowie, dziś wieczorem w telewizorni mówiono, że Robert może być spokojny, bo Renault się nie wycofuje z F1! Nie wiem w jakim dzienniku, ale to może być całkiem zadowalający news:)
pro-Papinian
04.12.2009 03:06
@ Gie Nie to Max forsował ideę standardowego silnika. A Maxa już nie ma i wiadomo było że odejdzie nim Toyota i BMW się wycofały. Następca Max jak wiesz wywodzi się z Ferrari i nie zrobi nic co mogłoby tej marce zaszkodzić a tym samym pochodzącym od niej silnikom. Generalnie jeśli chodzi o producentów to nie wszyscy mają kłopoty i nie zaskoczy mnie wiadomość, że za 2-3 lata w stawce pojawią się silniki Peugeot lub Volkswagen (Audi).
Huckleberry
04.12.2009 02:01
Kupujcie więcej Renówek to nie odejdą z F1, a nie znowu komentarze o Berniem ;) Przyczyną odejscia koncernów jest SPADEK SPRZEDAŻY samochodów. Koncerny kombinują gdzie zaoszczędzić, a gdzie zainwestować i z badań im wyszło, że na pewno nie w F1, a raczej w ekologię. I tyle... Koncernom odejść łatwo bo F1 jest malutkim dodatkiem dla ich działalności, a odejdzie taki Williams i co będzie robił potem - zapachy do samochodów?
Gie
04.12.2009 01:52
Czy to nie Bernie forsuje pomysł silnika standardowego w F1? Więc odejście kolejnego fabrycznego zespołu jest mu na rękę. Odejdzie Renault i sytuacja z dostawcami silników będzie jasna. po równo podzielą się Ferrari, Mercedes i Cosworth. Odejście Toyoty i BMW w tym sezonie pewnie było "wspierane" przez niego. A już na pewno nie starał się za bardzo by te teamy pozostały w F1. Pewnie tez z tego powodu tak gładko Brawn przejął Honde.
Maraz
04.12.2009 01:35
Kubecks, koncerny F1 wchodzą/wychodzą z F1 wtedy, kiedy jest im to na rękę, olewając nawet wcześniej zawarte porozumienia. Drogo - źle, tanio - też źle, nie dogodzi po prostu. To nie są pasjonaci sportu...
Kubecks
04.12.2009 01:20
Dziadku przyznaj otwarcie, ze nie boisz sie utraty samego Renault, tylko dalszego ciagu rezygnacji innych stajni z udzialu w procederze o nazwie F1. Rob dziadek dalej syf razem z FIA to na pewno teamy nie beda odchodzily.