Eric Boullier nowym szefem zespołu Renault

Szef Gravity Sport Management zastąpi na tym stanowisku Boba Bella
05.01.1014:54
Piotr Bogucki
5533wyświetlenia

Renault ogłosiło, że Francuz Eric Boullier będzie nowym szefem ich zespołu, podczas gdy ten przechodzi restrukturyzację w celu powrotu na szczyt Formuły 1.

Boullier ma mocne więzi z nowym współwłaścicielem zespołu Renault - Gerardem Lopezem po tym, jak prowadził jego firmę menedżerską Gravity Sport Management od końca 2008 roku. Prowadził dyskusje z zespołem przez wiele tygodni na temat przyjęcia posady i jego przejście zostało dziś oficjalnie potwierdzone.

Francuz tak skomentował dzisiejszą wiadomość: Jestem niezwykle dumny z dołączenia do Renault F1 Team jako szef zespołu. Renault jest jedną ze sławniejszych oraz popularnych nazw w motosporcie i już patrzę z nadzieją w stronę wprowadzenia zespołu w nowy sezon. W przeszłości Renault pokazało, że jest jednym z najlepszych zespołów w Formule Jeden i jestem pewien, że dzięki ciężkiej pracy i determinacji możemy walczyć ponownie z przodu stawki.

Boullier przejmie odpowiedzialność za operacje sportowe i wyniki od tymczasowego szefa zespołu Boba Bella, który pozostanie w ekipie z Enstone i będzie kontynuował nadzorowanie biura projektowego oraz produkcji samochodu. Bell powiedział przed świętami Bożego Narodzenia, że ma nadzieję na wykonanie kroku naprzód przez zespół w osiągach w 2010 roku, zanim powrócą na pozycję umożliwiającą walkę o tytuł w następnym roku.

Prawdziwym celem dla nas jest zbudowanie zespołu na 2011 rok i walka o mistrzostwo - powiedział serwisowi AUTOSPORT. Mamy jednak realistyczne oczekiwania wobec sezonu 2010. Nie zbudujemy samochodu, który przeniesie nas od razu na przód stawki, ponieważ F1 jest bardzo konkurencyjna. Nasze oczekiwania na rok 2010 skupiają się na dążeniu w stronę przodu stawki i walczeniu z pierwszą trójką.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

13
sasza82
05.01.2010 03:50
Coś dla największych pesymistów zespołu Renault (sam jestem raczej realistą:) ) : http://f1.sport.pl/Artykul.82+M5bde770b77b.0.html
szczepaldo
05.01.2010 03:41
Pomimo tych wszystkich powiązań z Lopezem, z Gravity i innym biznesem mało mającym dotychczas wspólnego z F1 jestem dosyć dobrej myśli. Szef zespołu to nie mechanik, czy inżynier- nie musi się znać na każdym technicznym detalu i siedzieć w tych klimatach kilkanaście lat. To ma być ktoś, kto potrafi wszystkim kierować i trzymać ludzi sobie podległych, aby wykonywali dobrze swoją pracę. To ma być osoba coś na kształt menedżera. Można zrzędzić i psioczyć na Briatore, ale on w tej roli był naprawdę świetny i liczę na to, że Boullier będzie miał taką charyzmę i smykałkę, aby ten zespół odnalazł swoje jaja, które zgubił wraz z końcem sezonu 2006. Trochę wiary w człowieka się przyda Ericowi szczególnie teraz, na samym początku, dlatego poczekajmy z ocenami jeszcze z rok, dwa i dopiero wtedy zobaczymy, na co go naprawdę stać.
Mariusz
05.01.2010 03:05
Ten pan zdaje się już kiedyś próbował wprowadzić zespół DAMS do F1 (chyba w 1995 roku).
Heikki
05.01.2010 03:02
Powiem wam tu chodzi tylko o KASE tak jak piszecie RENAULT to tylko nazwa a wszystkim kieruje LOPEZ !!!
Aros
05.01.2010 02:54
Miejmy nadzieję, że się sprawdzi w zarządzaniu zespołem, który jak widać Renault jest tylko z nazwy. Wierzę w zamiary Lopeza o chęci wyniesienia Renault na szczyt i być może już w sezonie 2010 zobaczymy tego efekty.
archibaldi
05.01.2010 02:53
Mam nadzieję, ze Renault nie olewa totalnie co się stanie z jego marką pod opieką nowicjuszy. W koncu o porażkach bedzie sie mowilo "Renault F1 team" więc chyba nie chca zaszkodzic swojemu wizerunkowi (jeszcze bardziej)
Galvan
05.01.2010 02:52
Czas pokaże czy sprzedanie udziałów było dobrą decyzją. Tak po za tematem- ciekawi mnie malowanie R30, pojawiły się gdzieś jakieś wstępne szkice albo chociaż inf. o samych barwach??
kovalf1
05.01.2010 02:52
Na pewno nie można od początku skreślać Boulliera. Oceniać powinniśmy go może po kilku wyścigach, nie wcześniej. Bell wydawał się lepszym kandydatem, ale widac, kto tam rządzi i Renault to już tylko nazwa.
tommyline
05.01.2010 02:48
W Renault potrzeba świeżej krwi, Rotacje wewnątrz zespołu nic nie dawały, więc może coś z tego wyjdzie. Przyszły sezon jest naprawdę zagadką i nikt nie wie co sie wydarzy. Pamiętacie Force India. Uwielbiam czarne konie (nie te wierzgające :) ).
natan
05.01.2010 02:40
Powiedzmy szczerze. nikt na tym stanowisku nie zastąpi Flavia. to on był duchem drużyny i to pod jego wodzą zespół był najlepszym w sowiej historii. to ze się z renault podziało jak się to wina piqeta. natomist boullier jest czlowiekiem na dobrym miejscu. bell zajmie się samochodem, o od zarządzania mają Erica. Sytuacja jak z Ferrari. Domenicali jest od zarządzania.
ICEMANPK1
05.01.2010 02:31
Nie ma co krytykowac,trzeba dac gosciowi kredyt zaufania.Zobaczymy jak zespol bedzie sie sprawowal pod jego wodza,sezon juz niedlugo.
Ramzes
05.01.2010 02:22
Tak jak pisałem człowiek widmo, zastępuje speca od technicznej strony tego sportu...szkoda komentować. Wybór już był z góry przesądzony...Lopez w teczce przyniósł przed świętami jego kandydaturę. I niech mi ktoś jeszcze powie, że Renault ma wpływowe decyzje w tym teamie, chyba tylko takie, że markę utrzymali.