GP Abu Zabi: Vettel na pole position, Alonso 3., Webber 5.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu na torze Yas Marina
13.11.1015:07
Bartosz Pyciarz
15915wyświetlenia

KOMENTARZE

72
NEO86
14.11.2010 11:03
@IceMan11 Uważam tak samo jak Ty odnośnie tego że Vettel i Rosberg to świetni kierowcy Arya, 14.11.2010 00:02 Ja nie mam zielonego pojęcia, jak można stwierdzić, że Alonso był w tym sezonie o 10 klas lepszy od Vettela. Oczywiście Fernando nie popełniał błędów. Co tam Monaco, kolizja w Belgii, falstart w Chinach. A to przecież doświadczony kierowca, dwukrotny mistrz świata. Zawsze też bez wyjątku wykorzystywał 100 % możliwości bolidu, także np. w Belgii i Turcji. To, że ma żelazną pozycję nr 1 w zespole i na czysto dodatkowe 7 pkt, to nic. To, że bolid był wolniejszy niż RBR, ale za to nie zawodził tyle razy, też nie ma znaczenia. To Vettel popełnia nieskończoną liczbę błędów, rozbijając się w aż dwóch wyścigach. No i też nie należy mu liczyć tego, ile zdobył PP, tylko ile ich nie wykorzystał. Zapominając przy tym o awariach, które oczywiście zawsze zdarzały się, gdy prowadził, i odebrały mu taka kupę punktów, że już świętowałby mistrzostwo. Zgadzam się w 100%
Arya
13.11.2010 11:02
Ja nie mam zielonego pojęcia, jak można stwierdzić, że Alonso był w tym sezonie o 10 klas lepszy od Vettela. Oczywiście Fernando nie popełniał błędów. Co tam Monaco, kolizja w Belgii, falstart w Chinach. A to przecież doświadczony kierowca, dwukrotny mistrz świata. Zawsze też bez wyjątku wykorzystywał 100 % możliwości bolidu, także np. w Belgii i Turcji. To, że ma żelazną pozycję nr 1 w zespole i na czysto dodatkowe 7 pkt, to nic. To, że bolid był wolniejszy niż RBR, ale za to nie zawodził tyle razy, też nie ma znaczenia. To Vettel popełnia nieskończoną liczbę błędów, rozbijając się w aż dwóch wyścigach. No i też nie należy mu liczyć tego, ile zdobył PP, tylko ile ich nie wykorzystał. Zapominając przy tym o awariach, które oczywiście zawsze zdarzały się, gdy prowadził, i odebrały mu taka kupę punktów, że już świętowałby mistrzostwo. Ogólnie uważam, że bardzo dobry był w tym sezonie Hamilton. To on wyciskał co się dało z McLarena, który ustępował zarówno RBR, jak i Ferrari. Nie popełniał większych błędów poza Monzą. Do tego miał awarie, i jeszcze dwa zepsute wyścigi przez Webbera, który jak gdyby nic jechał sobie dalej. I wykazał piękną postawę w mokrej Korei, która podobała się chyba wszystkim widzom. Od niego Vettel był gorszy. Ale do Alonso porównywalny, a od Webbera, Buttona czy Massy bez wątpienia lepszy. Flow, Hamilton, tak jak pisałam, miał raczej gorszy bolid niż Alonso i więcej pecha.
flow
13.11.2010 10:19
Tylko pytanie dlaczego korzystal Alonso a nie Hamilton? Moze dlatego, ze tylko on byl w stanie w mniejszym czy wiekszym stopniu dorownac im tempem mimo gorszego (duzo) samochodu?
IceMan11
13.11.2010 10:04
Zgadzam się co do Hamiltona i Rosberga. W tym zestawieniu nie widzę kompletnie Button'a, który w pewnym momencie odstawał strasznie od czołówki, ale jest jedynym kierowcą, który nie popełnił błędu to fakt. Nie widzę Alonso, który w wielu wyścigach miał typowego fuksa. Popełniał błędy i to wcale nie tak mało. Do najlepszych wrażeń dodam jeszcze Vettela bo mimo, że wszyscy po nim jadą i lekceważą bo przecież ma najlepszy bolid. Co z tego? Kimi też miał w 2005 najlepszy czy tam najszybszy jak chcecie i nie zdobył majstra. Uważasz, że Kimi też był słaby i połowa stawki przy nim to geniusze? Nie sądzę. Po prostu Vettel jest diabelnie szybki, nie popełnia teraz w końcówce w ogóle błędów, a ile punktów stracił? Przecież gdyby nie ta nawet Korea to zobacz jakie by miał prowadzenie. A gdzie tu Australia, Bahrajn. Naprawdę nie liczę już tych jego błędów, które popełnił na Istambuł Park oraz Hungaroring. Zobacz jak świetnie w deszczu popylał (Korea). Gość ma talent, a gdyby nie same awarię to byłby mistrzem, a tak skorzystał na tym najwięcej Alonso i jest uznawany za najlepszego, za geniusza. BULLSHI...T. Kilka faktów trzeba dostrzec. Moja trójka kolejnośc dowolna: Rosberg, Hamilton oraz Vettel. Oczywiście nie zgodzisz się ze mną z jednego powodu. Bo to przecież Vettel ma najszybszy bolid. To bzdura jest. Nie sugerujcie się tak tym bolidem tylko spójrzcie gdzie by był gdyby nie awarię. Jakby co kibicuje i RBR-om i Macom, ale i Button i Webber w tym sezonie odstają więc nie liczę za bardzo na nich. Pozdro :) W sensie na tych dwóch kierowców :)
THC-303
13.11.2010 09:33
Ok, taka wypowiedź mnie satysfakcjonuje, rozumiemy się (choć nie zgadzamy). Chyba jednak nie oceniam kierowców po punktach w generalce skoro twierdzę, że w tym sezonie najlepsze wrażenie robią na mnie 1. Hamilton, 2. Rosberg, 3. Kubica, 4. Button/Alonso
IceMan11
13.11.2010 09:18
Niestety, Ty uważasz kierowców RBR za słabych i w tym się nie rozumiemy. Poza tym nie sądzę, żeby to był najgorszy sezon Alonso, ale każdy ma swój punkt widzenia. Na pewno ma mnóstwo szczęścia to fakt. Mało tego dodam, że Vettel w żadnym stopniu nie odstaje umiejętnościami Alonso czy Hamiltonowi, ale skoro twierdzisz, że na tle kierowców RBR połowa stawaki jest geniuszami to proszę bardzo. Co do naszej kłótni to owszem nie zrozumieliśmy się, ale tylko dlatego, że ja uważam Vettela za świetnego kierowcę, a Ty odwrotnie. Skoro Ty napisałeś, że Alonso przy tak dobrym (jak dla mnie) Vettelu jest geniuszem, a mimo to jest gorszy od Hamiltona to sobie pomyślałem; kurczaki to kim musi być Hamilton skoro słowo geniusz zarezerwowane jest dla Alonso. Teraz wiesz o co mi chodziło? Tak na marginesie to wydaje mi się, że oceniasz kierowców po punktach w generalce.
Kamikadze2000
13.11.2010 08:59
I nadal ktoś uważa, że Red Bulle są tu zdecydowanie najszybsze!? Nic z tych rzeczy! Przede wszystkim są świetni w trzecim sektorze, ale ogólnie poziom między zespołami, jak i zresztą całą jest niesamowicie wyrównany!!! ;)) Co do wyścigi, nadal wierzę w zwycięstwo Marka!!! :))
NEO86
13.11.2010 07:39
Nie dam Ci przykładu bo nie pracujemy w McLarenie wnioskuję tak po wypowiedziach Fernando i ludzi z F1. Żadna sztuka pokonać aktualnego mistrza skoro jeździli w jednym teamie i zespół gra łpod Hamiltona
THC-303
13.11.2010 07:04
Ja *******, czy Ty naprawdę nie rozumiesz? Tak, określam Alonso, czy ja zwracałem Ci uwagę, że tak nie jest? Zwróciłem Ci tylko uwagę na fragment "NA TLE KIEROWCÓW RBR". Mamy 2 zdania: Sutil na tle Ide jest świetnym kierowcą. Sutil na tle Senny (Ayrtona) nie jest świetnym kierowcą. Jak zapewne zauwazyleś punkt odniesienia jest ich immanentną częścią, i niczym "prawie" z reklamy Żywca robi różnicę. Czy już rozumiesz? Chodzi mi wyłącznie o to, że Alonso w najgorszym sezonie w karierze jest o 10 klas lepszy od lamerów z RBR. Jasniej juz chyba nie można określić. A Ty "KOLO" jeżeli masz za grosz przyzwoitości powinieneś przeprosić (oczywiście nie za poglądy, każdemu wolno twierdzic, że Vettel jest lepszy od Alonso, tylko za niereformowalność i wytykanie mi czegoś zgoła odmiennego niz przekazałem). Ale, że będziesz zapewne dalej tkwij w swoich jakże uzasadnionych tezach podziwiam konsekwencję i wklepuję w ignorowanych.Nie pozdrawiam ;) No chyba, ze wskażesz gdzie twierdziłem, że odnoszę się do Lewisa, lub wskażesz błąd w zdaniu, które przytaczasz utrudniający jego zrozumienie, typu błąd składniowy, niestety nie wskażesz :(
IceMan11
13.11.2010 06:53
Przepraszam THC-303, ale to Ty nie potrafisz pisać. Pozwól, że zacytuję jedno Twoje zdanie "Alonso oby po 3 tytuł, miał słabszy sezon niż Hamilton czy choćby Córka mistrza świata, ale na tle kierowców RBR był geniuszem" Na moje to te zdanie określa Alonso, nie Hamiltona. Kto miał gorszy sezon od Lewis'a? No właśnie przytoczony Alonso. A kto BYŁ geniuszem na tle kierowców RBR? No pozostaje tylko i wyłącznie Alonso. Bo jeśli nie Alonso to Córka bądź Hamilton, ale napisałeś wyraźnie BYŁ, a nie BYLI. Jeszcze coś chciałeś? Najpierw poprawnie napisz zdanie KOLO :)
Simi
13.11.2010 06:45
Masio - a myślałeś, że może kto inny zdobędzie P1? ;) Co do faworyzowania Vettela - wolę Webbera i ogólnie jest poszkodowany psychicznie przez Red Bulla, ale myślę, że tym razem w kwalifikacjach wcale nie było faworyzowania Vettela. No chyba, że...
Masio
13.11.2010 06:39
Wiedziałem, że Vettel zdobędzie P1, normalnie czułem to. Co do Webbera, to kolejny raz widać chamskie faworyzowanie Sebastiana. Straciłem tym samym nadzieję na tytuł mistrzowski dla Marka. Myślę, że jutro mistrzem zostanie albo Vettel, albo Alonso. Hamilton też może sporo namieszać. Co do Roberta, to myślę, że to tym razem on zawinił, nie będąc w Q3. Popełniał zbyt dużo błędów. Miałem bardzo dużą nadzieję, że to będzie pierwszy sezon Roberta, gdzie zawsze startował do wyścigu w pierwszej dziesiątce. Mało tego, ja czuję, że jutro może nie ukończyć. :( PS. Jeszcze jedno, co do Marka powiem krótko: "Teraz albo nigdy zostać mistrzem świata."
THC-303
13.11.2010 06:26
Faworyzował? Pokaż przykład. Po mojemu to raczej zespół nie faworyzował Fernando i o to poszło. Miał świetny samochód, ale powtórzę, pokonał w WDC aktualnego mistrza świata w debiutanckim sezonie, co jest dużym wyczynem.
NEO86
13.11.2010 06:22
Chodzi mi o to że Hamilton stracił 17 pkt przewagi w 2 wyścigi gdzie do zdobycia było 20 pkt. Miał wtedy świetny samochód i zespół faworyzował go względem Fernando
THC-303
13.11.2010 06:21
Simi Ja na pewno nie pojadę :)
Simi
13.11.2010 06:20
Ale Alonso wyciskał ze swojego bolidu ponad maksimum i to się liczy. Vettel miał awarie, to prawda, ale jego Red Bull chyba cały czas był przed resztą stawki. Natomiast F10-ka w pewnym momencie dostała porządnej zadyszki i Alonso walczył z tym autem ile wlezie. Utrzymywał się w walce o tytuł tylko przez swoją wolę walki i wrodzony talent i później zostało mu to wynagrodzone. Spójrzcie - we Włoszech pojechał kapitalny wyścig. To samo w Singapurze. Potrafił utrzymać za sobą szybkiego Vettela. W Japonii nie mógł na wiele więcej liczyć, bo Red Bulle były daleko przed wszystkimi. W Korei pewnie nie wygrałby gdyby nie awaria Seby, ale trzeba przyznać, że mimo to jechał naprawdę dobrze, zachował zimną krew i wygrał. W Brazylii znów nie był w stanie objechać Red Bulli, ale dojechał trzeci. Od GP Włoch nie zszedł z podium. Ma bolid wolniejszy od Red Bulli, szwankujący na niektórych wyścigach, a mimo to jest liderem. Może i po mnie pojedziecie, ale trudno. To jest moje zdanie, tak uważam i nie próbujcie mnie przekonać do tego, że się mylę.
THC-303
13.11.2010 06:17
Wiem, że wielu miało dzięki bolidowi, w tym bardzo szanowani np Mansell. I nie pogniewał bym się na tytul dla Vettela, z niego moze coś jeszcze wyrosnąć, bo ma chłopak talent i jeśli w RBR pokierują nim inaczej niż w stylu 'pochwalimy Cię za to, że wyeliminowałeś z wyścigu siebie i skopałeś zawody Markowi" to będzie z niego dobry kierowca. Gorzej byłoby gdyby wygrał Webber, który nic nie pokazał w słabszych bolidach (w pzreciwieństwie do Vettela). Najlepszy dla mnie byłby tytuł dla Lewisa. Ale zobaczymy co sie urodzi. a co zlego było w sezonie 2007 w wykonaniu Lewisa poza idiotyzmem w Chinach? W pierwszym sezonie startów pokonał urzędującego wtedy mistrza świata w takim samym samochodzie... Zreszta przyznaję, ze wtedy nie był tak dobry jak teraz. Bardzo pozytywnie wplynęło na niego pól roku jazdy złomem (pierwsza poł. 2009). Vettelowi przedaloby się to samo.
NEO86
13.11.2010 06:11
Oczywiście że Vettel miał lepszy samochód niż Alonso ale trzeba też wziąść pod uwagę że miał bardziej awaryjny samochód niż Fernando. Wielu mistrzów F1 zdobyło swoje tytuły dzięki temu że mieli lepszy samochód niż reszta stawki i to jest normalna sprawa. Twierdzenie że Lewis jest geniuszem na tle kierowców RBR jest szczytem głupoty. Chyba zapomniałeś o sezonie 2007 w wykonaniu Lewisa
THC-303
13.11.2010 06:08
Napisałem że Fernando jest geniuszem na tle kierowców RBR. Na tle kierowców RBR bycie geniuszem nie jest trudne. Juz kiedyś zdiagnozowałem u Ciebie, IceMan11 problemy z czytaniem lub zrozumieniem, widzę ze poprawy nie ma. Ale ad rem, ad rem. Całe RBR to ogólnie śmieszny zespół za swoją polityką równego traktowania, szkoda mi jedynie Newaya, który zbudował coś w stylu FW15b, jeśli chodzi o przewagę nad konkurencją), ale kierowcy i team robią wszystko, żeby tytułu nie zdobyć. Na szczęscie nie martwi mnie to ;)
IceMan11
13.11.2010 06:03
Skoro Alonso jest geniuszem to kim jest Hamilton? No bo Lewis jak przyznałeś miał lepszy sezon od Fernando. Tak przy okazji to chyba nie pamiętasz ile Alonso korzystał dzięki RBR. Tak więc zastanów się proszę.
THC-303
13.11.2010 06:01
Nie, w tym sezonie Vettel miał najlepszy samochód.
flow
13.11.2010 06:00
Najlepszy jest ten kto ma na koniec najwiecej punktow.
NEO86
13.11.2010 05:56
@THC-303 Kierowcę ocenia się po całym sezonie a nie po kilku wyścigach a w całym sezonie to właśnie Vettel był najlepszy
THC-303
13.11.2010 05:43
krisow Najlepszy, oczywiście. Zwłaszcza w Belgii, Turcji, na Hungaro, na Silver, na Hocke... Webber pokazał że jest kompletną fajtłapą, albo że zbyt łatwo się gotuje. P5 w najszybszym bolidzie, gratulacje... Alonso oby po 3 tytuł, miał słabszy sezon niż Hamilton czy choćby Córka mistrza świata, ale na tle kierowców RBR był geniuszem. Chciałbym, żeby Lewis po dobrym sezonie zgarnął zwycięstwo w ostatnich zawodach :)
NEO86
13.11.2010 05:35
Lubię i Sebastiana i Fernando ale chciałbym żeby w tym roku tytuł zdobył Sebastian
krisow
13.11.2010 05:29
A ja wolę jak tytuł zdobywa kierowca najlepszy w danym roku, a najlepszy na pewno był Vettel (oczywiście z dużym udziałem samochodu).
forfiter
13.11.2010 05:23
z dwojga złego wole żeby jednak Alonso został mistrzem niż Vettel...
buczu
13.11.2010 05:19
@martyna: Żeby tylko Ham nie stracił na starcie, albowiem z brudnej strony toru startuje...
martyna
13.11.2010 04:56
bedzie się działo ! Ja licze na Swietną jazde Hamiltona i Buttona oby przytrzymali Alonso >
wnerwiona
13.11.2010 04:17
freddy nadzieja umiera ostatnia
freddy
13.11.2010 04:12
jutro bedzie ciekawy wyscig ze wzgledu na walke o tytuł jak i rowniez mysle ze Kubica cos namiesza. troche malo mowi sie tu o degradacji opon tych supermiekkich w porownaniu do tych twardszych, na ktorych Robert wyjedzie. przy dobrym starcie i uporaniu sie problemami dnia dzisiejszego mozemy czesto wiedziec go w obecnosci czołowki, ktora pewnie solidnej przewagi nie zdazy zbudowac sobie do pierwszego pit stopu.
kidmaciek
13.11.2010 03:46
Jakie tam bajbaj, jutro jak Vettel zobaczy uciekającego Alonso, to zapomni gdzie jest hamulec i Webber będzie mistrzem :P
sebas
13.11.2010 03:39
No to Webber już po mistrzostwie! Baj baj! Obok ma Massę, który jeździ beznadziejnie ale startuje rewelacyjnie, a przynajmniej bardzo dobrze, czego nie mozna powiedzieć o Webberze. No chyba, że się coś wydarzy z przodu, bo Hamilton i Vettel walczą o wszystko i wszystko może im przyjść do głowy, co udowadniali nie raz :-) A że fart w tym roku najbardziej lubi Alonso, więc jak mówi stare piłkarskie porzekadło: " Ścigają się wszyscy, a na końcu i tak wygra Alonso" . Niestety :-((
vvv
13.11.2010 03:35
Witam, ciekawe w jakim stanie Vettel ma opony, ponieważ tak mi się wydaje ale najszybsze okrążenie miał robiąc drugie szybkie kółko na tych samych oponach - Hamilton zrobił tylko jedno, Alonso chyba też. Podobno na tym torze oponki super miękkie szybko się niszczą więc... Ale z drugiej strony to Maki przeważnie mają problemy z oponami a Red nie. Dla Kubicy to już lepiej to 11 miejsce niż 10. Jak opony ekip z czołówki nadawałyby się po 10 okrążeniach do wymiany, a Kubica na twardych to może przez chwilę namieszać - przez chwilę bo raczej szybko go objadą. Co do tytułu - to niech już wygra Alonso, bo ... Webber jest kierowcą gorszym od Vettela - Vettel nie zasłużył, bo mając taki samochód to nawet Pietrow miałby pewnie mistrza, a Alonso... mając nie najlepszy samochód i tak pokazał, że jest lepszy od obu kierowców Red. Zresztą f1 nie jest sprawiedliwa (wszystko jest kwestią samochodu (chciałbym zobaczyć talent Vettela w Lotusie i jak walczy o mistrza)).
Verticus
13.11.2010 03:21
Bullion powiedział: Robert robił wszystko, co mógł w kwalifikacjach, jednak problemy z nadsterownością i niską przyczepnością nie pozwoliły osiągnąć mu lepszego wyniku.. Ruki opadajet, "celowaliśmy w wyższe pozycje" mówi dalej... ERIC, obudź, się to nie grudzień, a Ty liczysz na prezent od Św. Mikołaja i od konkurencji z gridu?!?!
NEO86
13.11.2010 03:05
Bez nieprzewidywalnego zdarzenia Fernando ma tytuł. Trochę zawiódł dzisiaj Mark. Świetnie pojechał Sebastian i Lewis. Oczywiście ( tak jak pisze szczepaldo) zła pozycja Kubicy to oczywiście nie jego wina tylko wszystkich innych dookoła :)) Śmiać mi się chce jak tego słucham. Niech do nich w końcu dotrze że Kubica też popełnia błędy. @ kumien Zgadzam się z Tobą. Tyle to było gadki że RBR źle zrobił że Vettel nie przepuścił Webbera a ja ( i nie tylko ja) mówiłem że dobrze że tak się stało. Ci co mówili odwrotnie powinni to teraz odszczekać. @Zomo Button jest tylko rok starszy od Alonso więc nie nazywaj go starym dziadkiem
Bambek
13.11.2010 03:01
Ciekawie co sędziowie zrobią z Massa i Hamiltonem jak Massa zepchną go w ten ogranicznik :)
Zomo
13.11.2010 02:58
Przyznaje ze chociaz nie lubie Vettela, to sezon 2010 jest jego sezonem i nie obraze sie jak wygra generalke. Kibicuje goraco Alonso bo dzwignal moje kochane Ferrari z zapasci z poczatku sezonu, ale nawet jesli nie wygra to juz swoje pokazal i nikt nie ma watpliwosci ze jest No1 u czerwonych - teraz tylko kwestia tego zeby czerwoni dali mu przyzwoity bolid (w 2011?). Jesli wygra Hamilton to bede najmniej zadowolony ale tu rowniez przyznam ze to kierowca z pierwszej 3 najlepszych w tym sezonie. Bo Webber czy Button to inna liga, stare dziadki ktore przez wiele lat nic nie pokazaly a doszly tam gdzie sa dzieki inzynierom ktorzy buduja ich samochody... Do Kubicy mam stosunek sentymentaly wiec powiem tylko ze szkoda kiepskiego Q2, ale w tym sezonie juz nic nie ugra wiec niech sie przynajmniej jutro dobrze bawi!!
kamarinho1991
13.11.2010 02:56
Zobaczymy na starcie i pierwszych okrążeniach kto potrafi zachować ma chłodną głowę
Simi
13.11.2010 02:52
Nie, nie.
IceMan11
13.11.2010 02:51
Mówicie, że Alonso będzie miał spokojny wyścig? A ja sądzę, że zostanie na starcie :)
Simi
13.11.2010 02:47
Ludzie - sądzicie, że Webber woli Vettela niż Alonso? Nie sądzę, by zgodził się na takie zagrywki.
Bambek
13.11.2010 02:45
Kubica po kalifikacjach: Mieliśmy kilka problemów. Tył samochodu mocno się ślizgał i niestety nie udało nam się tego poprawić na kwalifikacje. Miałem problemy podczas przyspieszania. Trakcja była słaba. Nie mogłem jechać na pełnym gazie wystarczająco wcześnie po wyjściu z zakrętów. Koła buksowały i samochód stawał bokiem. W związku z tym niemożliwe było ustanawianie dobrych czasów. Robiłem co w mojej mocy, ale to nie wystarczyło.
Agila
13.11.2010 02:45
Tom_Bombadil - dokładnie- ostatnie dwa zakręty to była walka o czas a nie błędy Kub jak co niektórzy piszą, tylko jest pytanie co oni za ustawienia samochodu zrobili ze tak żenująco wypadli? czyżby znowu jakaś zebatka albo cisnienie bo to juz nudne jest. Mam nadzieję ze powiedzą konkretnie co zrobili nie tak, brawo dla Witka bo pokazał ze jednak ma trochę talentu [ w końcu jak Władimir jeździł renówką to i dał przykład Witkowi] Button pozytywnie zaskoczył już nie był taki bezbarwny ;) i formą Maci zabłysnelii. Jutro start na pewno bedzie ciekawy [czyżby jakiś dreszczowiec]
Paweł J
13.11.2010 02:43
Kibicuję Alonso, a z dwojga złego wolałem Webbera niestety Vettel większe szanse. Chyba pierwszy raz w życiu kibicowałem Hamiltonowi i liczyłem w jego PP. No trudno, mam nadzieje, że na starcie powalczy z Vettelem. Alonso przejedzie spokojnie z nadzieją utrzymania P3. Webber pewnie atak na Buttona, ale Massa nie odpuści, w końcu trzeba pomóc Alonso. Zapowiada się ciekawy wyścig... Mam nadzieję, że Vettel nie będzie mistrzem
kumien
13.11.2010 02:37
Ci co gadali na RBR za brak team orders w Brazylii powinni to odszczekać. Widać, że Mark nie wytrzymał presji i jego jedyną szansą jest defekt Alonso lub jego tragiczny start. Massa może atakować, ale chyba tylko tarki. To nie jest przykład fightera. Ciekawi mnie start, bo Mclaren ten element opanował do perfekcji. Jeśli Vetel utrzyma się na P1 to tak pewnie dojedzie do mety. Button może zaskoczy na starcie i połknie Fernando to wtedy Webber będzie jechał o być, albo nie być. Zobaczymy jeszcze jak opony wytrzymają, bo wszyscy startują na supermiękkiej. Dalej jest też znak zapytania przy silniku Alonso.
Bambek
13.11.2010 02:34
Kubica mógł lepiej pojechać ;]
Tom_Bombadil
13.11.2010 02:27
@paolo90pl Kubica miał słabe tempo również w Q1, więc coś nie tak było z ustawieniami. No chyba, że wierzysz, że po 18 wyścigach Pietrow "nauczył się" jeździć i już "będzie lepszy" od Kubicy ;-). Zresztą widać było, że Kubica ostatnie kółko "szarpał" jak tylko mógł i stąd te uślizgi...
rjrbud
13.11.2010 02:27
Będzie w białych rękawiczkach to zrobione by VET został mistrzem jak WEB wjedzie na ALO :P Po kwalifikacjach tak uzgodnią :)
mariuszfm
13.11.2010 02:27
ja uważam że to jest tajna taktyka RB, ustawili Webbera za Alonso, aby ten mu mógł jutro wiecheć w dupsko, wtedy Vet wygrywa wyścig i ma majstra. Chytry plan ;)
tomekzzar
13.11.2010 02:26
Vettel jednak chyba wygra ten wyscig,Alonso nie zagrożony zdobedzie tytuł,fajtłapa z australi powinna na pierwszym zakrecie miec kolizję z Massą który w ten sposób spłaciłby dług zaufania w ferrarii...
michal5
13.11.2010 02:25
brawo alonso dobrze pojechał
rjrbud
13.11.2010 02:25
Weber rozwala Alonso i Vettel mistrzem :P
pepsi-opc
13.11.2010 02:23
Jutro Alonso rozwala Vettela i Hamilton zostaje MŚ.
Czechoslowak
13.11.2010 02:22
Brawo Vettel, od 5 GP ten chłopak nie popełnił żadnego błędu, widać że wyciągnął wnioski z fatalnej w jego wykonaniu, europejskiej części sezonu. Ale szanse na zdobycie jutro tytułu ma niewielkie: musi liczyć na problemy Alonso. Całkowicie, moim zdaniem, swoje szanse na tytuł pogrzebał dziś Webber, on musi liczyć albo na fantastyczny start, albo na odpadnięcie i Alonso i Vettela w wyścigu.
jpslotus72
13.11.2010 02:22
@szczepaldo Nie chodzi o "teorię spiskową" - widać było, że Kubica w ostatniej części zrobił błędy - ale czy na pewno nie może być tak, że Renault chciał na koniec trochę pomóc Pietrowowi (pamiętamy jego kwalifikacje z całego sezonu), żeby pomóc swojemu budżetowi na przyszły sezon... Bo wg mnie w każdym normalnym zespole Pietrow już by wiedział, że musi sobie szukać innej posady, a Renault (szczególnie sam Boullier) zawsze starał się go bronić, nawet wbrew oczywistym faktom... Ale oczywiście może też być tak, że Pietrow trafił na "swój dzień" i na swój tor - ciekawe jak wystartuje, bo na Interlagos stracił gdzieś swój niezły wcześniej refleks... No a tak w ogóle - Alonso ma niezły układ, ale nic jeszcze wygranego. "Oj, będzie się działo..."
paolo90pl
13.11.2010 02:22
@szczepaldo 100%-owa zgoda
dxx91
13.11.2010 02:21
oj, jutro na starcie będzie dzwon HAM z VET - tak coś czuję. A jak nie to HAM wyprzedza VET i ALO ma spokojny wyścig. Oby... każdy, tylko nie Vettel.
francorchamps
13.11.2010 02:21
Kubica chyba już rozpoczął zimowe testy.. Co do ustawienia na starcie, jestem prawie pewny że Hamilton połknie Vettela... Będzie ciekawy start i nudny wyścig... Dziwne że Webber jadąc "takim samym" autem wykręcił czas gorszy od Vettela o 0,5 sek!!!! Oby RBR został jutro ukarany!
Tom_Bombadil
13.11.2010 02:20
I tylko jeden z nich nie został mistrzem... ;-)
gaga
13.11.2010 02:17
Ciekawostka: tylko 7 kierowców w historii miało 10 lub więcej PP w jednym sezonie (Mansell, Senna, Prost, Hakkinen, Villeneuve, Schumi i Vettel). Oby tylko Alonso nie miał jutro żadnych przygód i zdobył 3 tytuł!
AdrianAdrian
13.11.2010 02:16
A o co chodzi z tymi oponami które tu są szybsze ? Bo nic sie nie można dowiedzieć od polskich komentatorów (albo im nie wierze ;)
niza
13.11.2010 02:16
Jestem zaskoczona p5 Webbera. Widać było, że słabiej mu idzie przez cały weekend i że PP nie będzie, ale żeby dopiero taka pozycja. Jutro Massa, jeżeli da rade, będzie atakować Web z całych sił.
falconf1
13.11.2010 02:15
Buhahaha, tego się właśnie spodziewałem, teraz ten cały tydzień paplania o tym czy kierowcy RBR się zamienią czy nie zda się chyba psu na budę. Szkoda, że HAM nie zdobył PP, bardzo niewiele mu zabrakło, lekko zepsuł pierwszy sektor.
alienjam
13.11.2010 02:15
Niesamowita końcówka sezonu - McLareny bardzo namieszały w stawce, Button przypomniał sobie jak się jeździ ? ;)
kuba22
13.11.2010 02:13
Skręcili Webberowi silnik pewnie :)
topor999
13.11.2010 02:13
Jeszcze Alonso będzie miał trzeci tytuł ,a tak się śmiałem z jego wypowiedzi w środku sezonu jak mówił że ma 50% szans....
szczepaldo
13.11.2010 02:12
Kubica nie przeszedł do Q3, ale oczywiście wg pana Borowczyka to była wina ustawień samochodu, pomimo dwóch wyraźnych błędów w ostatnim sektorze. Wiadomo - inni kierowcy popełniają błędy, a tylko Robert jest nieomylny i jego słaby rezultat to zawsze wina bolidu/zespołu/pogody/kierowcy przed nim/globalnego ocieplenia... Czekam na teorię spiskową, że tym razem to Francuzi chcą dla Roberta źle, a Pietrow dostał na te kwalifikacje lepsze części, bo sam Putin zapłacił za jego miejsce na kolejny sezon.
bukuć
13.11.2010 02:12
Webber , co tak słabo? Wiedziałem jednak , że Maki zamieszają.Vettel musi dać z siebie wszystko , bo Webber już nie ma praktycznie szans.
testauto
13.11.2010 02:11
Oj będzie się działo:)) ALO w komfortowej sytuacji, zaskoczył Witia a Kubica jak zwykle doskonały w treningach w Q rozczarowanie, trzeba przyznać, że VET pojechał niesamowicie czego również HAM nie można odmówić.
krisow
13.11.2010 02:11
Bez nieprzewidzianego zdarzenia Alonso ma tytuł... Webber zupełnie nie wytrzymał napięcia, a szkoda dla Red Bull, bo Mclareny tutaj są naprawdę mocne i mocno mieszają w stawce.
YAHoO
13.11.2010 02:09
Czyli póki co Vettel nie musi się martwic o to czy przepuścić Webbera czy nie ;-) Póki co wszystko układa się po myśli Fernando.