Zespoły ostrożne w ocenie szans po pierwszych testach w Walencji
Mimo różnych sygnałów na razie wszyscy starają się zachować spokój
04.02.1111:16
2916wyświetlenia

Fernando Alonso nie obawia się tego, że bolidy zaprojektowane w innowacyjny sposób mogą w 2011 roku okazać się najszybszymi.
Najlepszym czasem pojedynczego okrążenia zakończonych wczoraj pierwszych grupowych przedsezonowych testów w Walencji popisał się Robert Kubica, prowadzący nowe auto Renault z niecodziennym układem wydechowym. Alonso zachowuje jednak spokój.
Futurystyczne projekty nie zawsze są lepsze od tych bardziej konserwatywnych- powiedział w rozmowie z dziennikiem La Stampa.
Ja mam swoje tradycyjne Ferrari i jestem z tego zadowolony.
Hiszpan ostatnio żartował, że jedyną rzeczą, która przyciągnęła jego uwagę w nowym bolidzie Red Bulla jest niezmienione malowanie. Teraz spytany również o konstrukcję Lotus Renault GP, odparł:
Jeden (Red Bull) ma takie same barwy jak przedtem, inny (Renault) ma inne. Szef mistrzowskiej ekipy Red Bull Racing - Christian Horner stwierdził w wywiadzie dla Sport Bild, że rozwaga nie pozwala mu na wczesne oceny układu tegorocznej stawki.
Każdy wie, że czasy są w tym momencie nieważne.
Jedna ze stajni pretendujących do wygrywania wyścigów w tym roku - Mercedes podczas testów w Walencji nie zachwyciła tempem swojej nowej maszyny oznaczonej symbolem W02, ale i w jej szeregach panuje spokój.
To, co obecnie mamy w nowym samochodzie znacznie różni się od tego, czym będziemy ostatecznie dysponować- ujawnił Nico Rosberg.
Na tę chwilę nie jestem zmartwiony.
Drugi z kierowców Srebrnych Strzał - Michael Schumacher również nie panikuje, wskazując na specyfikę przedsezonowych testów.
Jest tak wiele rzeczy, które należy wziąć pod uwagę, że nie dbam o czasy okrążeń. Auta niektórych ekip mogą być już bliskie tej specyfikacji, z którą pojawią się na pierwszym wyścigu, podczas gdy inne jeszcze trochę się różnią- cytuje Niemca L'Equipe.
Będziemy mieć jaśniejszy obraz sytuacji podczas finałowych testów w Bahrajnie.
Szef zespołu Mercedes GP - Ross Brawn zgadza się ze swoim kierowcą:
Jest zbyt wcześnie na ocenianie, ale z tym samochodem jest wszystko w porządku- powiedział w wywiadzie dla serwisu autohebdo.fr. Dyrektor techniczny Ferrari - Aldo Costa również twierdzi, że niemożliwym jest ustawianie kolejności stawki po zaledwie trzech dniach testów.
Nie mówię, że błądzimy w ciemnościach, ale prawie- wyznał w czwartek dziennikarzom.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE