Drugi dzień testów na torze Catalunya
06.04.0500:00
707wyświetlenia
Kierowca | Konstruktor | Op. | Czas okr. | Okr. | |
---|---|---|---|---|---|
Czasy uzyskane na torze Catalunya (Barcelona) | |||||
Pedro de la Rosa | McLaren Mercedes | mic | 1:14.391 | 88 | |
1 | Ricardo Zonta | Toyota | mic | 1:14.516 | 65 |
1 | Fernando Alonso | Renault | mic | 1:14.946 | 118 |
1 | Alex Wurz | McLaren Mercedes | mic | 1:15.178 | 65 |
1 | Nick Heidfeld | Williams BMW | mic | 1:15.337 | 123 |
1 | Antonio Pizzonia | Williams BMW | mic | 1:15.442 | 54 |
1 | Giancarlo Fisichella | Renault | mic | 1:15.462 | 78 |
1 | Anthony Davidson | B.A.R Honda | mic | 1:15.500 | 143 |
1 | Marc Gene | Ferrari | bri | 1:15.737 | 120 |
1 | Jenson Button | B.A.R Honda | mic | 1:16.137 | 109 |
1 | David Coulthard | Red Bull Cosworth | mic | 1:16.385 | 111 |
1 | Olivier Panis | Toyota | mic | 1:17.153 | 47 |
1 | Jacques Villeneuve | Sauber Petronas | mic | 1:18.096 | 74 |
Na drugiej pozycji uplasował się kierowca testowy Toyoty, Ricardo Zonta. Brazylijczyk testował nowy pakiet aerodynamiczny, przeznaczony do użycia w wyścigu o Grand Prix San Marino, a jego strata do de la Rosy wyniosła zaledwie 0.1 sekundy. Za kierownicą TF105 zasiadł dzisiaj także drugi kierowca testowy japońskiej stajni, Olivier Panis. Aktywność Francuza ograniczyła jednak awaria silnika, z powodu której przejechał on tylko 47 okrążeń, kończąc testy na przedostatniej pozycji.
Kierowcy Renault, Fernando Alonso i Giancarlo Fisichella, drugi dzień testów na torze Catalunya ukończyli odpowiednio na trzeciej i siódmej pozycji. Obaj kierowcy skupili się na przygotowaniach do najbliższego wyścigu, przy czym Fisichellę znów prześladowały problemy techniczne, w tym kolejna awaria silnika i Włoch przejechał aż o 40 okrążeń mniej od swojego partnera, mając ponad sekundę straty do de la Rosy. Tymczasem Alonso od najszybszego kierowcy okazał się wolniejszy o niewiele ponad pół sekundy.
Kolejno na piątej i szóstej uplasowali się reprezentanci zespołu Williams, Nick Heidfeld i kierowca testowy Antonio Pizzonia, mając około sekundę straty do de la Rosy. Obaj kierowcy najpierw pracowali nad ustawieniami swoich bolidów, a następnie skupili się na testowaniu opon Michelin. Nie obyło się bez kilku wizyt poza torem - jedna z nich dla Pizzonii zakończyła się niewielkim zderzeniem z bandą, które na szczęście nie doprowadziło do zbyt poważnego uszkodzenia bolidu FW27. Tym niemniej Brazylijczyk przejechał ponad dwa razy mniej okrążeń od Heidfelda.
Najbardziej pracowitym uczestnikiem dzisiejszych testów był Anthony Davidson, który przejechał aż 143 okrążenia za kierownicą nowego egzemplarza bolidu B.A.R 007, co przekłada się na ponad dwa pełne dystanse wyścigu. Davidson uplasował się na ósmej pozycji, natomiast pierwszą dziesiątkę zamknął jeden z głównych kierowców stajni z Brackley, Jenson Button. Brytyjczyk rozpoczął testy nowego pakietu aerodynamicznego, a jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła grubo ponad półtorej sekundy. Obaj kierowcy łącznie przejechali dzisiaj ponad 250 okrążeń.
Jedynym reprezentantem Ferrari był dzisiaj ponownie kierowca testowy Marc Gene. Hiszpan kontynuował zapoczątkowaną wczoraj pracę nad programem rozwojowym opon Bridgestone, prowadząc zeszłoroczny bolid F2004, za którego kierownicą uzyskał dziewiąty czas dnia. Zespół Red Bull także reprezentował dzisiaj tylko jeden kierowca, a był nim David Coulthard. Szkot zmieścił się ledwo poniżej dwóch sekund straty do de la Rosy, kończąc udział w testach nieco przed czasem ze względu na wypadnięcie z toru. Jego dorobek wyniósł jednak ponad 110 okrążeń.
Ostatnim uczestnikiem dzisiejszych testów był kierowca zespołu Sauber, Jacques Villeneuve. Kanadyjczyk uplasował się na ostatniej pozycji, a jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła aż blisko cztery sekundy. Program testów szwajcarskiej stajni obejmował pracę nad ustawieniami bolidu C24, a także testy aerodynamiczne, które przyniosły pozytywne wyniki. Zespół zdaje sobie jednak sprawę, że daleko mu jeszcze do zeszłorocznej formy i musi bardziej się postarać.
Źródło: pitpass.com