Mercedes: Z przyjemnością zatrzymamy Schumachera po roku 2012

Do pozostania w F1 może zachęcić Niemca ostatni pakiet poprawek do tegorocznego bolidu
13.03.1113:59
Grzegorz Filiks
2139wyświetlenia

Mercedes nie wyklucza przedłużenia kontraktu z Michaelem Schumacherem na dalsze występy w Formule 1. Obecna umowa Niemca obowiązuje do końca sezonu 2012, pomimo mało zachwycającej jazdy w jego wykonaniu podczas zeszłorocznej kampanii.

Mercedes jednak najwidoczniej ceni sobie posiadanie w zespole 7-krotnego mistrza świata i słowami swojego szefa ds. sportów motorowych Norberta Hauga wyraził zainteresowanie kontynuowaniem współpracy z 42-latkiem także w dalszej przyszłości. Jeśli Michael tego chce i możemy dojść do porozumienia w kwestii finansów - to z przyjemnością - powiedział Haug.

Schumachera do pozostania w F1 może zachęcić pakiet poprawek do tegorocznego bolidu Mercedesa, dzięki któremu podczas ostatnich przedsezonowych testów w Barcelonie model W02 przez niego prowadzony imponował szybkością. Niemiec wczoraj po zakończeniu pracy z uśmiechem przyznał, że jego najlepszy czas z piątku nie był taki zły.

Michael wygląda na bardzo mocnego - zgodził się Ross Brawn, szef stajni z Brackley. W tym roku może zaskoczyć niektórych ludzi. Również Sebastian Vettel zauważył znaczącą poprawę formy Mercedesa. Wspięli się na szczyt wśród grona faworytów - stwierdził obecny mistrz świata. Zdanie to podziela także Niki Lauda: To był wielki krok naprzód. Czasy były świetne.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

11
mateo36wrx
13.03.2011 06:53
Na pewno nie będzie już tak wygrywał jak w czasach Ferrari ale myśle że będzie lepiej jak w zeszłym sezonie...
jpslotus72
13.03.2011 06:48
Jak na DTM, to Schumi jest w wieku idealnym - ale w dzisiejszej F1 może to już być naprawdę spora przeszkoda. Dawniej kierowcy w "górnych stanach wieku średniego" nie należeli do rzadkości (Jack Brabham, Denny Hulme, Graham Hill), ale to było "dawniej". Niki Lauda co prawda zdobył tytuł mistrzowski w trzecim sezonie po swoim powrocie do F1, ale odchodząc miał 30 lat, a ów tytuł zdobył mając ich 35 - więc to też inna bajka. "Duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe"...
mateo36wrx
13.03.2011 06:46
Simi, masz racje że już ma na karku... ale nie sądze że Nico w tym sezonie będzie miał ułatwione zadanie jak w zeszłym roku. Michael jest zmotywowany i mksymalnie wykorzysta każdą okazje. Na pewno łatwo nie odda pozycji a walczyć potrafi. Oby bolid sprawował się w miare ok. Wiem że RB7 raczej będzie na czele, Ferrari również ale chętnie zobacze Schumiego psującego im plany...
Simi
13.03.2011 06:38
mateo - Schumi jest fighterem, jest dobrym kierowcą, W02 bardziej mu odpowiada, ale wiek niestety nie pozwoli mu na wiele. Takie jest moje zdanie. Nie sądzę, by mógł znów wygrywać z taką częstotliwością. Jeśli bolid będzie dobry, może coś tam wygra, ale Nico jest zbyt świeży, by uległ Michaelowi.
mateo36wrx
13.03.2011 06:31
Myslicie że zapomniał jak sie jezdzi bolidem? miał kiepski bolid budowany pod Buttona, teraz jest od podstaw tworzony pod niego i z tego co widać już nie ma takich problemów z nadsterownością. Są również nowe opony do których każdy kierowca musi się przystosować. Michael nigdy nie potrzebował długiego czasu do adaptacji nowych opon jak również nowego bolidu. Miał trzy lata przerwy i to tłumaczy jego "słabą" forme w zeszłym sezonie. Jest fighterem i mam nadzieje że w tym sezonie pokaże klase kilku młodszym kolegom...
Simi
13.03.2011 05:59
Otóż to Adakar. Schumi skończy 42 lata w tym roku i we współczesnej Formule 1 bardzo trudno o dobre wyniki w takim wieku. Rosberg jest natomiast naprawdę szybki i utalentowany, więc łatwo pola nie odda.
Adakar
13.03.2011 05:27
@mateo35wrx tak będzie go oglądał często przed sobą ... np. podczas dublowania Michaela. Michael mam nadzieje powie juz dość. Jeśli w tym sezonie regularnie nie bedzie stawał na podium a Rosberg ponownie TAK ... to w 2012 nie ma czego szukać juz staruszek
Yurek
13.03.2011 03:41
Może Schumi chce pobić rekord Chirona? Ale to musiałby ścigać się jeszcze w 2025 roku :)
mateo36wrx
13.03.2011 02:49
Moim zdaniem Schumi pokaże na co go stać a Rosberg będzie musiał często oglądać bolid swojego kolegi przedz sobą...
jpslotus72
13.03.2011 02:20
Słowo "zatrzymamy" może tu zabrzmieć dwuznacznie - w zależności od wyników mistrza będzie można je zinterpretować jako "zostawimy go w swoim składzie", albo "powiemy mu STOP". :) Gdyby Schumi pokazał się jeszcze na podium, byłoby nieźle, gdyby wygrał jakiś wyścig, mielibyśmy Wydarzenie przez duże "W" - jeśli mógłby się włączyć do walki o mistrzostwo, nie mówiąc już o zdobyciu ósmego tytułu, to powiedziałbym: "wszystkie kapelusze świata z głów!"... Ale zdaje się, że fantazja za daleko mnie poniosła - pora się obudzić.
Nirnroot
13.03.2011 01:59
Mercedes przoduje przed tym sezonem z komentarzami, zapowiedziami, propozycjami, oczekiwaniami... Wiem, że się pewnie nie znam na PR w F1, ale nie lepiej poczekać na pierwszy wyścig? Albo drugi? Albo trzeci?