Boullier: Zmiana nazwy otwiera nowy rozdział w historii zespołu

"Historia stajni i jej doświadczenie, pozwolą nam podjąć to wyzwanie kontrolowanie i szybko".
06.11.1117:24
Nataniel Piórkowski
2760wyświetlenia

Szef Lotus Renault GP - Eric Boullier powiedział, że porozumienie w kwestii stosowania podwozia Lotus od sezonu 2012 jest dobre dla sportu, ponieważ usuwa wszelkie niejasności. Francuz zaznacza również, że rozpoczyna ono nowy rozdział w historii teamu z Enstone.

Podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Formuły 1 uzgodniono zmiany nazw trzech zespołów, a dziś FIA oficjalnie potwierdziła ten fakt, wydając stosowne oświadczenie.

Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zmiana nazwy naszego podwozia została zatwierdzona. Cały czas powtarzaliśmy, że rozwianie wątpliwości w tej sprawie leży w interesie sportu. Ważne jest również, iż sprecyzowano nazwy zespołów w stawce, a dzisiejsze tego potwierdzenie w pewien sposób o tym zapewnia. To początek nowego rozdziału w historii naszego zespołu z Enstone, choć niekoniecznie całkowicie nowe rozdanie. Historia stajni i jej doświadczenie, pozwolą nam podjąć to wyzwanie w kontrolowanym i szybkim procesie. Nie możemy się już doczekać sezonu 2012 - napisał Boullier w specjalnym oświadczeniu.

Źródło: adamcooperf1.com

KOMENTARZE

13
Busisko
07.11.2011 09:41
@jpslotus72 Łączysz czyjeś wyrwane z kontekstu zdania jak pełowska ruskaja stacyja te! wał! en!
SirKamil
06.11.2011 07:09
[quote]Teraz będzie niby lepiej?[/quote] Będzie dużo lepiej z wielu innych powodów.
konradosf1
06.11.2011 07:01
@jpslotus72 masz rację. Patrząc kilkanaście miesięcy wstecz, widzieliśmy zespół w stanie prawie ''agonalnym'', tak więc na pewno taka zmiana może pójść tylko na dobre. Zespół odzyskuje sponsorów, specjalistów, a przede wszystkim twarz, chociaż nazwałbym to drobnym ''przeszczepem od zmarłego dawcy'', dlatego, że nazwa Lotus będzie się zawsze kojarzyć z czarnymi rakietami, mistrzami świata, Colinem Chapmanem, a nie z Briatore, jego cwaniactwami, czy aferą singapurską. Może dążą do czegoś takiego? Niewiem, ale mam nadzieję się przekonać. I wierzę, że nie splamią tej historycznej nazwy i legendy wielkich, a dodadzą coś od siebie i być może znów obejrzymy czarne rakiety na szczycie
Dante
06.11.2011 06:44
Super... ale jak to co mówi bulion ma się do wyników na torze? Teraz będzie niby lepiej?
SirKamil
06.11.2011 06:36
Kamikadze, gdyby zespół miał mieć licencje luksemburską to już by ją miał a nie teraz, gdy zespół ewoluuje w Lotusa a sama Grupa Lotus z błogosławieństwem malezyjskim przejmie zapewne mniejszy lub większy pakiet udziałów w zespole. Zespół będzie oczywiście zarejestrowany tam, gdzie jest zarejestrowany- w Wielkiej Brytanii zarówno w sensie formalno-podatkowym (spółka Lotus Renault GP Ltd.) jak i licencyjnym.
jpslotus72
06.11.2011 06:22
@konradosf1 [quote]To początek nowego rozdziału w historii naszego zespołu[/quote] [quote]choć niekoniecznie całkowicie nowe rozdanie.[/quote]Trzeba to czytać łącznie - więc ten "optymizm" jest lekko stonowany. Oczywiście, nikt jeszcze nie zarobił "dodatkowych dziesiątych sekundy" na samej zmianie szyldu - ale raz, ze faktycznie czas już był najwyższy, by uporządkować te sprawy, a dwa - "korekcja" nazwy nie tyle ma spowodować wspomniane zmiany ("nowy rozdział"), co towarzyszy temu procesowi, który w tej stajni ma szerszy i głębszy zasięg (od zmian własnościowo-sponsorskich, po konieczność ułożenia spraw personalnych - zmiana menedżera, problem składu kierowców na 2012). Kiedy uporządkuje się te pozostałe sprawy, rzeczywiście będzie można mówić o początku "nowego rozdziału". "Niekoniecznie całkowicie nowe rozdanie" - czy miałoby to m.in. dotyczyć powrotu prawdziwego lidera tego teamu za kierownicę? Oby!
Yurek
06.11.2011 06:21
@SirKamil - tez sie ciesze, mimo ze w tej sprawie jestesmy antagonistami, a ja trzymalem strone Fernandesa. Inna sprawa, ze moge sie zalozyc, ze Fernandes bardziej entuzjastycznie podchodzil do "swojego" Lotusa niz Grupa Lotus bedzie podchodzic do "swojego". @Kamikadze2000 - byl brytyjski Lotus, byl malezyjski, to i luksemburski moze byc :) Chociaz Luksemburg ma niejakie zaslugi dla F1, by przypomniec silniki TAG :)
Kamikadze2000
06.11.2011 06:16
Najważniejsza jest nazwa podwozia. To ona świadczy o tym, do kogo należy dana ekipa. Nazwa zespołu to odmienna sprawa, często uwarunkowana sponsorami itp. DJ Malina - w latach 2014-2015... :)) Ciekawe, gdzie będzie zarejestrowana ta ekipa. Większościowe udziały należą do Lopeza, więc równie dobrze mogliby miec licencję luksemburską. :))
Simi
06.11.2011 06:13
Ja również jestem przeszczęśliwy z powodu zakończenia tego niejasnego "rozdwojenia" Lotusa. Cóż... życzę sukcesów! ;)
SkC
06.11.2011 06:05
@DJ Malina Byłoby miodzio, ale na razie daleko do takich sukcesów. Najpierw trzeba wrócić do F1.
DJ Malina
06.11.2011 06:00
1994 - 1995 jako Benetton dwa WDC z Michaelem Schumacherem 2005 - 2006 jako Renault dwa WDC z Fernando Alonso ???? - ???? jako Lotus dwa WDC z Kubicą? Nie mam nic przeciwko :D Nie może się doczekać sezonu 2012, bo przewidywany jest powrót Kubicy, a obecny skład rewelacją nie jest.
SirKamil
06.11.2011 05:37
Zespół z Enstone (a jeszcze wcześniej z Oxfordu) ma własną historię, ale historię w Enstone mają gdzieś. Nikt tam nie żyje przeszłością. Koniec zamieszania z nazwą jest jak najbardziej pożyteczny, daje stabilność.
konradosf1
06.11.2011 04:49
hmm... bardzo optymistycznie pan Eric się wyraża. Sama zmiana nazwy nie pomoże w osiągnięciu sukcesu. Liczę, że zespół nie będzie żył wspomnieniami z za czasów świetności imiennika zespołu z Enstone, bo w tym przypadku Lotus nie jest równy Lotusowi