Ferrari nie śpieszy się z decyzjami dotyczącymi kierowców

Po tym, jak Mark Webber przedłużył kontrakt z RBR, z listy kandydatów znika jeden z faworytów
11.07.1212:13
Konrad Házi
3080wyświetlenia

Ferrari potwierdza po raz kolejny, iż nie śpieszy się z podjęciem decyzji, kto zostanie partnerem zespołowym Fernando Alonso w przyszłym roku. Z listy kandydatów do drugiego fotela wykreślony został tymczasem Mark Webber, który przedłużył swój kontrakt z Red Bull Racing. Australijczyk prowadził nawet rozmowy z Ferrari, jednak zdecydował się na pozostanie w obecnym zespole, zwracając uwagę na korzyści płynące ze znajomości ekipy.

Ten ruch spowodował, że zadecydowanie, kto ma zająć miejsce w drugim bolidzie, będzie dla Ferrari naprawdę trudną decyzją, zwłaszcza, że Felipe Massa pokazuje od Grand Prix Monako coraz lepszą formę.

Szef zespołu - Stefano Domenicali powiedział, że jego ekipa poczeka przed podjęciem ostatecznej decyzji co do swoich planów, jednak zasugerował przy tym, że Massa znów jest na fali, a to z kolei może oznaczać, iż być może pozostanie on na kolejny sezon w Ferrari. Powtarzałem wciąż, że nie śpieszy się nam - powiedział Domenicali niedługo przed tym, jak informacja o przedłużeniu kontraktu przez Marka Webbera została potwierdzona. Jestem szczęśliwy, że Felipe był czwarty (w Silverstone). Miał jednak sporo pecha w Walencji, lecz myślę, że to koniec jego problemów. Cieszę się też, że po trudnym starcie jest obecnie w takiej formie i mam nadzieję, że utrzyma ją do samego końca.

W dobrych słowach o postawie Massy wypowiadał się też prezydent Ferrari - Luca di Montezemolo, który podkreślił, że zdobyte przez Brazylijczyka punkty na Silverstone przyczyniły się do tego, że zespół przesunął się na drugą lokatę w klasyfikacji konstruktorów. Jestem bardzo zadowolony widząc jak szybki był Felipe, który twardo i równo walczył przez cały weekend - powiedział di Montezemolo. To było bardzo ważne dla niego jak i dla nas, ponieważ po części dzięki punktom, które zdobył, przesunęliśmy się na drugą pozycję w klasyfikacji konstruktorów - podsumował Włoch.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

36
Rashad
12.07.2012 08:26
Pewnie wiekszosc osob mnie zaraz zjedzie za fantazmagorie i ze jestem oderwany od rzeczywistosci ale nie obchodzi mnie to. Ja stawiam na Roberta, wiekszosc osob stwierdzi, ze jego stan zdrowia to wielka niewiadoma i jest skrzetnie ukrywany, a ja smiem twierdzic ze jesli nawet doszlo do jakichkolwiek kontaktow na linii Kubica - Ferrari to oni o jego stanie sa lepiej poinformowani niz jego matka. Poki co to mozna by rzec, ze pobozne zyczenia ale jesli tylko zdrowie pozwoli to Robert zostanie kierowca Scuderii bo talentu sie nie traci ani szybkosci, potrzeba tylko zdrowia. Vettel nie przejdzie do Ferrari wg mnie nie ma zamiaru sie pchac do jaskinii Alonso skoro ma u siebie komfortowa sytuacje w RBR, Hamilton grozi paluszkiem ale odejscie z McLarena to bylby duzy blad, Jenson raczej w obecnej sytuacji nie dyktuje warunkow. Jedynym realnym kandytatem jest Perez i nikt wiecej, chociaz jego Montezemelo poki co wykluczyl
Simi
12.07.2012 05:54
Heh, wiem, wiem :)
MPOWER
12.07.2012 02:06
@Simi Ja sobie tylko pożartowałem :)
Simi
12.07.2012 11:33
@MPOWER Lubię dyskutować z innymi fanami F1 na ten temat. Poruszamy tematy teoretyczne, no, bo - przecież tak naprawdę wciąż jest szansa na zmianę na drugim fotelu Ferrari.
jpslotus72
11.07.2012 08:48
@Asmodeus Prawdę mówiąc, pewną słabością Ferrari jest ich asekuranckie podejście do wielu spraw - często płacili np. za zbyt konserwatywne podejście do projektu nowego bolidu... Być może dotyczy to też kierowców? Takie czekanie, aż kierowca dojrzeje, żeby wziąć go jako "pewniaka" też ma swoją odwrotną stronę... Po pierwsze, jeśli ktoś zwleka zbyt długo, to może się doczekać, ze ktoś inny w międzyczasie sprzątnie mu sprzed nosa cenny nabytek - i szukaj wiatru w polu. Po drugie - lepiej jest chyba, żeby młody, utalentowany kierowca dojrzewał w zespole, z którym ma się związać na dłużej - zżywał się z ekipą, jej charakterystyką pracy itp. Przesadzanie "starych drzew" może się natomiast skończyć "odrzuceniem przeszczepu". Przynajmniej raz Ferrari postawiło na młodego, utalentowanego kierowcę - zatrudniając Gillesa Velleuve'a w chwilę po jego pierwszych kontaktach z F1 w McLarenie - i mimo tragicznego końca (którego nikt nie mógł przewidzieć), chyba nikt w Maranello nie żałował tego kroku w czasie, kiedy Kanadyjczyk ścigał się i dojrzewał w ich barwach... Nie chcę porównywać Sergio do Gillesa, ale może pora na kolejne odważniejsze posunięcie?
MPOWER
11.07.2012 08:19
[quote="Simi"]@MPOWER Ameryki nie odkryłeś. Już dawno wiadomo, że Massa zostanie w Ferrari ;)[/quote] To po co się "siłujecie" i marnujecie czas pisaniem na klawiaturze :P? Na sezon 2013 nic się nie zmieni w czołówce. Schumi też w Mercu pozostanie a Hamilton w McLarenie. Dopiero coś zacznie się dziać na sezon 2014 :)
Simi
11.07.2012 08:14
@MPOWER Ameryki nie odkryłeś. Już dawno wiadomo, że Massa zostanie w Ferrari ;)
MPOWER
11.07.2012 08:08
Ja wam powiem. że Massa pozostanie na 2013 jak nie dłużej :) (ma chwilowy spadek formy, a nie jest najgorszą lamą żeby nie zdobywać punktów) I pamiętajcie o Marlboro :) A dwa, nie ma co się produkować, bo szefostwo Ferrari wie najlepiej co jest dla nich najlepszym rozwiązaniem :P A to pieprz... pod publikę mamy co sezon :) Typowa sraczka PR :)
Asmodeus
11.07.2012 07:03
@Simi @jpslotus72 Nie ma co porównywać Massy do Pereza bo może Luca nie chciałby żeby powtórzyć sytuację że nowy kierowca to będzie taki kolejny obiecujący Massa który może raz tylko zabłyśnie w jednym sezonie ocierając się o mistrza a reszta sezonów przeciętna i chce by Checo udowodnił na dobre że jest kierowcą wartym fotela w SF już pomijając jego doświadczenie ale właśnie jakimś jeszcze małym osiągnięciem typu jakieś podium a może nawet i zwycięstwo? Nie będę się wypowiadać w imieniu Montezemolo bo może rzeczywiście chciał tylko uciszyć rozmowy nt nowego kierowcy Ferrari taką opinią na temat Pereza i po cichu liczy by coś jeszcze pokazał. W sumie nie wziałem tego pod uwagę i dlatego mnie to zdziwiło że ktoś o nim pisze ;))
Dante
11.07.2012 06:21
@Simi - Jeżeli Heikki do końca sezonu zdobędzie choćby jeden punkt to nie widzę innej opcji niż jego przejście do lepszego zespołu (jak choćby Williamsa albo Force India). Czy do Ferrari? Nie sądzę - prędzej wezmą Pereza (z którym ciągle kręcą lody, a chłopak ma talent).
Simi
11.07.2012 06:03
@katinka Napisałem, w ewentualności ;) Generalnie, Heikkiemu kończy się kontrakt po tym sezonie, a siedzi w ciemnej d**ie, jaką jest Caterham. Owszem, to porządny zespół, robi postępy i miło się na nich patrzy, ale Kovalainen zasługuje na coś więcej. Owszem, gwiazdą wielkiego formatu może i nie jest, ale w McLarenie i tak nie szło mu tak badziewnie jak Massie. A od tego czasu, Fin ewoluował. Nabrał pewności siebie i po prostu się polepszył. Widać to ewidentnie, nawet w jego wypowiedziach. Ten facet się zmienił i powinien dostać kolejną szansę na jazdę w czołówce. Jasne, wolałbym Pereza, albo innego kierowcę, który jest bardzo młody i niesamowicie perspektywiczny, ale Kovalainen byłby imo znakomitym numerem dwa. Nie marudziłby, systematycznie dojeżdżałby w punktach, pomagałby w WCC, a oprócz tego - zdobywać podia i pewnie jakieś zwycięstwa dla Ferrari - niezła gratka. A co do jego porównania z Petrovem. Może w takim bolidzie, ciężko zdominować kolegę? Nie wiem, to tylko przypuszczenia, ale choćby w zeszłym roku, wyraźnie górował nad Trullim, który od poziomu Petrova na pewno nie odstaje. W każdym razie - mój przekaz miał być taki, że jeśli mają trzymać tego Massę, to niechże wymienią go na chociaż takiego Kovalainena, który zbierałby znacznie więcej punktów dla Ferrari niż Felipe.
katinka
11.07.2012 05:50
[quote]Wstawiłbym tam Pereza, w ewentualności Kovalainena.[/quote] @Simi, naprawde chciałbyś wymienić Massę na Heikkiego? Nie wiem, czy byłaby to dobra zamiana, ale na pewno nieoczekiwana ;) Kovalainen jakos na razie nie błyszczy na tle Petrova uważanego za słabego kierowcę, nie wiadomo, czy spisywałby sie duzo lepiej od Felipe, po co Ferrari kolejna taka próba? To już bardziej może nadawałby się Sutil, też doswiadczony, szkoda, że nie ma go w F1. Ferrari ma pewno jakiś plan, że Massa nadal tam jeździ i dają mu kolejne szanse, których zreszta nigdy nie za dużo ;) Chciałabym, aby Brazylijczyk sie poprawił i został jeszcze w Ferrari na rok. Ale jesli juz teraz na 2013 muszą cos zmienic, to może niech wezmą kogoś utalentowanego i młodego, który udoskonali przy Alo swoje umiejetności i potem kiedyś będzie mógł zastąpić Fernando, może to byc Perez albo jakis inny talent. A najlepiej to niech wezmą Lewisa i sprawa załatwiona, teraz już sie lubią z Fernando ;P
Simi
11.07.2012 05:20
@jpslotus72 Trudno nie przyznać Ci racji, jak zwykle zresztą ;) Mam bardzo podobne zdanie. Perez jest mało doświadczony, ale robi imponujące wyniki i co z tego, że nie ma doświadczenia Massy, skoro potencjałem przerasta Brazylijczyka? [quote="jpslotus72"]Massa przechodząc do Ferrari miał na liczniku tylko o jeden sezon więcej, niż na starcie 2013 będzie miał Perez - czy to taka "przepaść"?[/quote] Pragnę dodać, że Massa w Sauberze nie imponował tak jak Perez. Miał raczej reputację nieprzewidywalnego i nazbyt "dzikiego" kierowcy, a jednak go przyjęli. Oczywiście, nie można zapomnieć o tym, że szefem SF był wtedy Jean Todt, a menadżerem Massy jego syn, Nicolas, ale pomińmy tę kwestię. Myślę, że di Montezmolo chciał po prostu zmotywować Pereza do jeszcze lepszej jazdy. Nie wierzę, że Luca nie bierze pod uwagę angażu Checo już w 2013 tylko przez to, że jego doświadczenie jest nikłe. Doświadczenie doświadczeniem, ale wyniki to jednak pierwszorzędna kwestia. @marcin82 Wierzysz w to, że Mark przejdzie do Ferrari tylko po to, by zakończyć karierę w tym zespole po roku? Bo ja nie. To nie pasuje do Webbera.
marcin82
11.07.2012 04:59
Wydaje mi się, że sezon 2013 będzie ostatnim dla Felipe w Ferrari. Coś mówią, że Vettel podobno ma coś już z nimi podpisane, ale ma kontrakt z Red Bullem do 2014. Więc wg mnie na sezon 2014 do Ferrari pójdzie Webber i tam zakończy karierę a od 2015 Vettel. Bo nie chce mi się wierzyć, że Robert tam pójdzie. Być może jeszcze powróci do F1, ale wg mnie na pewno nie do Ferrari
NEO86
11.07.2012 03:03
Osobiście chciałbym aby Felipe został w Ferrari na kolejny sezon. Powinien jednak zacząć osiągać lepsze wyniki i regularnie dojeżdzać na miejscach 3-6
jpslotus72
11.07.2012 02:55
@Asmodeus [quote="Asmodeus"]Po co znowu Pereza wymieniacie skoro Luca go skreślił od razu za zbyt małe doświadczenie w F1 ?[/quote]Z każdym wyścigiem tego doświadczenia przybywa... Z drugiej strony - czy więcej warte jest bogatsze doświadczenie Massy? Jeśli Perez będzie się rozwijał we właściwym kierunku, to nie widzę problemu - i myślę, że di Montezemolo nie jest aż tak "twardogłowy", żeby nie dostrzegać faktów. Talent z mniejszym doświadczeniem (moim zdaniem) jest cenniejszy niż doświadczony "przeciętniak" (nie odnoszę tego konkretnie do Massy, tylko tak "ogólnie"). Ja się tam przy Perezie nie "upieram" - w końcu nie moja sprawa - ale taka opcja wydaje mi się na obecną chwilę najbardziej sensowna. A jeśli Luca chce doświadczonego kierowcę, to zawsze może zadzwonić do Rubensa czy Trullego... :) PS - Massa przechodząc do Ferrari miał na liczniku tylko o jeden sezon więcej, niż na starcie 2013 będzie miał Perez - czy to taka "przepaść"? Ferrari, zatrudniając kierowców, robi zwykle "długoterminowe inwestycje" - także w tym świetle Perez byłby bardziej "przyszłościowy" niż np. Webber. Ale to wszystko - moim (kibica) zdaniem.
Kamikadze2000
11.07.2012 01:52
@Aeromis - nie uważam, bo robienie pod jednego kierowcę było "zdrowe" w zespole. ;]
adminf1
11.07.2012 01:47
ohoho...widzę, że od temperatury na zwenatrz fantazja naciskana jest ładnie. Ten tu tamten tam a jeszcze inny gdzie? Zajmijcie sie lepiej analizą sezonu a nie tym co szefowie stajnii maja głęboko w głowach. Pracując w Technical Support of Scuderia Ferrari widze ruchy zespołu. Jak coś będę wiedział lub przeczuwał to wam dam cynka..hahah
Rashad
11.07.2012 01:00
@krzysiek_aleks I po co te zgryzliwe uwagi ?
Aeromis
11.07.2012 12:57
W "zdrowym" zespole kierowca numer dwa czasami jest szybszy w qualu lub na mecie. Nawet udręczony pechem Schumacher już trzy razy był w wyścigu i qualu przed Rosbergiem. Nawet Kovalainen w 2008/2009 roku był w stanie pokonać Lewisa. To są naturalne wyniki. W Ferrari normalnych wyników nie ma. Dla Felipe usprawiedliwienia nie ma i czas już by zmienił zespół. Nie spieszyłem się z oceną Massy i to jeszcze w tym sezonie, sporo osób bębniło, że już dawno powinien zmywać się z Ferrari. Jednak to już niemal połowa sezonu, a Felipe nie dał mi żadnego powodu abym chciał go dalej widzieć w Ferrari. Zaliczył dwa poprawne GP, a ostatnio wyprzedził nawet Bruno Sennę i Nico Hulkenberga w klasyfikacji, tylko czy to powód do radości, zwłaszcza że aby ich wyprzedzić wystarczyłoby jeden raz zdobyć punkty zajmując drugie miejsce?
krzysiek_aleks
11.07.2012 12:54
@Master Taaa A Kubica jakby tylko wsiadł do tego bolidu to by wygrał wszystkie wyścigi sezonu. I od razu by wszystkich zdublował. 2 razy.
Asmodeus
11.07.2012 12:49
Po co znowu Pereza wymieniacie skoro Luca go skreślił od razu za zbyt małe doświadczenie w F1 ? Massa teraz jest "na fali" ? Za dużo powiedziane. Jeśli zostałby ósmym zwycięzcą w tym sezonie to może jeszcze jeszcze, ale póki co na razie musi pojechać ze dwa następne wyścigi walcząc o podium i wtedy możemy spokojnie powiedzieć że wraca do formy.
Kamikadze2000
11.07.2012 12:48
@THC-303 - forma Ferrari wzrasta z wyścigu na wyścig, a początek był fatalny. Felipe nie lubi nerwowego tyłu. Przed wypadkiem był na prawdę mocny. Mocniejszy nawet od IceMana. Tytuł w 2008r. przegrał przez zespół, a nie przez siebie. Albo awaria, albo błąd zespołu. Hamilton popełniał banalne błędy, ale w jego przypadku zespół pracował genialnie. Jeżeli o mnie chodzi, obiektywnie oceniając, Felipe zasłużył na zwolnienie już po 2011 roku. Jako, że jest jednak moim ulubieńcem, liczę na kontrakt w 2013r. Jeżeli Ferrari będzie w wysokiej formie (mistrzowskiej), będzie mocnym punktem zespołu. :)
Master
11.07.2012 12:34
"Perez z Alonso wzniosą na wyżyny ten team.Powraca era Ferrari:))" Na pewno ten pierwszy wzniesie...
THC-303
11.07.2012 12:34
[quote="Kamikadze2000"]Jak bolid Ferrari będzie na poziomie, to i Felipe będzie jeździc, jak trzeba.[/quote] Ten bolid, jakkolwiek w kontekście Ferrari słaby, jest na pewno na poziomie wyższym niż 23 punkty ;) Massa od początku kariery w Ferrari znajduje się na równi pochyłej. Sezony 2006 (debiut który więcej wybacza) i 2007 miał dobre, 2008 jeszcze niezły, ale walka o WDC była naprawdę niezłym zbiegiem korzystnych okoliczności. Ciężko coś powiedzieć o 2009. Ale od (nie najlepszego jednak) 2010 zaczyna się ewidentny zjazd. Nie rozumeim Ferrari ni chu chu. Bardzo się staram, ale nie mogę. Co Massa wniesie nowego do zespołu za rok? W jakim celu go trzymać? Ok, powiedzmy, że będzie teraz zdobywał średnie punkty (4-8 miejsce). Dobrze. Ale czy takiego Pereza nie stać na to samo. A jest młodszy, bardziej perspektywiczny, ma wielkiego sponsora i kraj w którym jest potencjał do promowania marki dla innych partnerów finansowych Ferrari. Powtórzę raz jeszcze: nie rozumiem tego stanowiska wobec Felipe. EDIT: Jak spoglądam poniżej mam prośbę, @adnowseb, zarzuć dalszą dyskusję ;)
Simi
11.07.2012 12:20
Zapomniałeś o Red Bullu - tu również nie będzie zmian. Generalnie, też nie wierzę w przenosiny Lewisa. Tak jak pisałem już wielokrotnie - w McLarenie i tak mu jest najlepiej, bo ostatnimi czasy, to ekipa, która właściwie jest trzecią siłą w stawce najniżej. Mogłoby być Ferrari, albo Red Bull, ale na angaż któregoś z tych zespołów szans nie ma. Mercedes ma niepewną przyszłość i niepewną konkurencyjność, to drugie tyczy się też Lotusa. Ten sezon jest dla nich dobry, ale w przeciwieństwie do "wielkiej trójki" nie ma na tyle stałych osiągów, by co roku walczyć w ścisłej czołówce. Więc, McLaren to i tak najlepsza opcja, wszędzie indziej, Hamilton straciłby jeszcze więcej niż w szwankującym czasami Mclarenie. I wtedy, mógłby odpłynąć totalnie jak Jacques Villeneuve, który później nie walczył o totalnie nic. @antek01013 aj... ta ortografia... Też zwolniłbym Massę na miejscu Ferrari, ale w powrót Roberta w życiu nie wierzę, tym bardziej nie w Ferrari. Wstawiłbym tam Pereza, w ewentualności Kovalainena.
antek01013
11.07.2012 12:17
Ja bym nie ryzykował i zwolnił Felipe po sezonie, chociarz ciężko mi to mówić. Po cichu liczę, że to Robert wskoczy na wolne miejsce, chociarz mało to prawdopodobne.
Kamikadze2000
11.07.2012 12:16
Jak bolid Ferrari będzie na poziomie, to i Felipe będzie jeździc, jak trzeba. Mam nadzieje, że najpóźniej we Włoszech przedłużą z nim kontrakt! :))
Schumacher
11.07.2012 12:11
ferrari, Mercedes Mclaren tu składy moim zdaniem się nie zmienią rodzina czerwonych da mu kolejną szansę. Lewis na pewno zostanie, a gdzie miałby iść do Mercedesa? Po co? Żeby walczyć w środku stawki? Jeszcze dodatkowo w zespole o niepewnej przyszłości w F1 jak to koncerny (prócz dwóch wyżej wymienionych).
Simi
11.07.2012 11:50
@adnowseb A dlaczego uważasz, że Mark powinien odejść? On ma dopiero 36 lat, a na tą chwilę, radzi sobie naprawdę dobrze. Co innego, jakby kontynuował złą passę z zeszłego sezonu, ale myślę, że to nie czas na emeryturę. A co do Massy - zupełnie nie wiem co o nim myśleć. Ostatnie rezultaty się nieco polepszyły, ale i tak jestem zdania, że Ferrari potrzebuje wartościowszego zawodnika, który mocno ułatwi walkę o WCC. Ostatni dobry sezon Massy to 2008 (w dodatku i tak naznaczony błędami), później jego forma spadała, niestety.
jpslotus72
11.07.2012 11:36
Felipe gra z nimi w kotka i myszkę... Kiedy już-już ma być skreślony, zalicza pozytywny wyścig i "zabija szefom ćwieka". No ale takiej zabawy nie można ciągnąć w nieskończoność - jeden czy dwa pozytywne wyścigi raczej nie odbudują nadszarpniętego zaufania w odniesieniu do osiągów Brazylijczyka. Gdyby od czasu do czasu zdarzały mu się gorsze występy, no to można by się zastanawiać - ale jemu przeciwnie: tylko od czasu do czasu zdarzają się właśnie te lepsze i nie ma najmniejszej gwarancji, że poprawa będzie stabilna (w zasadzie gwarancji nie ma w odniesieniu do żadnego z kierowców - porównajmy zeszłoroczną i obecną dyspozycję Buttona - może więc lepiej byłoby mówić o nikłym prawdopodobieństwie ustabilizowania się formy Massy na przyzwoitym poziomie). Tak czy inaczej - zmiana jest potrzebna. I zgadzam się z tymi, dla których (w obecnej sytuacji na "rynku pracy" kierowców) najbardziej logicznym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie w Ferrari Pereza. Sergio też ma wahnięcia formy - ale w tym wieku i z takim doświadczeniem ma jeszcze do tego prawo - a skoro potrafi wskoczyć na podium w Sauberze, to chyba można dać mu szansę w ekipie z Maranello.
jewriej
11.07.2012 11:23
Przejrzałem blog Jamesa Allena i jego wypowiedzi pod wpisami i wg niego sprawy wyglądają tak: Webber był nr 1 na liście Ferrari, a Massa był na wylocie. Teraz jego sytuacja się poprawiła, ale cały czas b. dużo zależy od reszty sezonu. Na liście kandydatów na jego miejsce na 1 rok są: P. di Resta i Kovalainen. Hamilton jest zawetowany przez Alonso. Hamilton zostanie w McLarenie, bo teraz już nie ma wyjścia. Schumacher zostanie jeszcze przynajmniej na rok w Mercu. Vettel ma już coś podpisane z Ferrari i najpewniej trafi tam w 2014.
adamo342
11.07.2012 10:53
Pewnie nie będzie żadnych zmian. Massa choćby jak jeździł fatalnie i tak zostanie w Ferrari.Dla mnie postawa Ferrari wobec Massy jest śmieszna.Ile będzie miał jeszcze tych"ostatnich szans".Ferrari potrzebuje kierowcy który będzie w stanie zaliczać podia i zwyciężyć jeśli coś się przytrafi Alonso i trzymać się pierwszej czwórki.Wszyscy się zachwycają tym że Massa zajął czwarte miejsce i już wraca do formy.Ja uważam że to jest za mało dla Ferrari które nie wygra mistrzostwa konstruktorów jednym kierowcą .Do końca sezon jest jeszcze trochę wyścigów i nie wiadomo czy Massa nie wróci do swojej formy którą prezentował ma początku sezonu.Choć lubię Massę to uważam,że jego czas w Ferrari powinien dobiec końca
adnowseb
11.07.2012 10:41
@Master Czytaj może bardziej uważnie newsy (nie tylko komentarze).Zacytuję: [quote]Po tym, jak Mark Webber przedłużył kontrakt RBR, z listy kandydatów znika jeden z faworytów.[/quote] Dalej twierdzisz ,ze moim faworytem? Webber powinien odejść po tym sezonie z F1.-(To moje stanowisko) Ps. Chciałem dopisa coś o Kubicy,Twoim faworycie,ale po co? Perez z Alonso wzniosą na wyżyny ten team.Powraca era Ferrari:))
Master
11.07.2012 10:34
Chyba Twoim faworytem.
adnowseb
11.07.2012 10:29
Co się dzieje z Ferrari? Mark Webber był ich faworytem! PARODIA