Mortara najlepszy w chaotycznej rywalizacji na Zandvoort

Włochowi w odniesieniu zwycięstwa pomogły opady deszczu
26.08.1217:53
Paweł Zając
5734wyświetlenia

Edoardo Mortara odniósł drugie w tym roku zwycięstwo podczas chaotycznego i emocjonującego wyścigu serii DTM na torze Zandvoort.

W początkowej fazie wyścigu Mike Rockenfeller naciskał Włocha. Obaj przeskoczyli na czoło stawki już podczas startu, gdyż zdobywca pole position, Timo Scheider, nie najlepiej ruszył z miejsca.

Mortara zjechał po nowe opony dwa okrążenia przed kierowcą Phoenixa i niewiele brakowało, żeby ta taktyka przyniosła skutek, jednak Rockenfeller zaraz po wyjeździe z boksów przytrzymał wewnętrzną i wysunął się na prowadzenie. Po drugim postoju mżawka odmieniła losy wyścigu, gdyż na mokrym torze Niemiec jechał dwie sekundy wolniej niż Włoch. Mortara szybko zredukował stratę o objął prowadzenie, którego nie oddał aż do mety.

Mattias Ekstrom minął flagę w szachownicę i zapewnił pełne podium dla Audi. Jamie Green z Mercedesa był na początku wyścigu najszybszym zawodnikiem na torze, jednak słaby pit stop zepchnął go z czwartego na jedenaste miejsce. Brytyjczykowi udało się jednak wykręcić kilka dobrych okrążeń podczas deszczu i powrócić na pozycję tuż za podium. Adrien Tambay poradził sobie z nerwowo zachowującym się samochodem i piąte miejsce jest jego najlepszym wynikiem w DTM. Szósty na mecie był Bruno Spengler, który, po słabych kwalifikacjach, startował dopiero z osiemnastej pozycji.

Siódmy Paffett nie miał łatwego życia podczas dzisiejszego wyścigu. Kolizja z Martinem Tomczykiem w połowie rywalizacji przekreśliła jego szanse na dobrą pozycję, jednak Brytyjczyk popisał się świetnym tempem na wilgotnym torze i udało mu się dojechać na siódmym miejscu oraz utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Losy ósmej lokaty ważyły się do samego końca i ostatecznie do Dirk Werner na przedostatnim okrążeniu wyprzedził Farfusa i Schumachera za co zgarnął cztery punkty.


Źródło: autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Edoardo Mortara (21)Audi A5 DTM431h16m17,67925
2Mike Rockenfeller (9)Audi A5 DTM43+0:01,51318
3Mattias Ekström (3)Audi A5 DTM43+0:08,41715
4Jamie Green (5)DTM AMG Mercedes C-Coupe43+0:13,28312
5Adrien Tambay (18)Audi A5 DTM43+0:21,31310
6Bruno Spengler (7)BMW M3 DTM43+0:26,3978
7Gary Paffett (11)DTM AMG Mercedes C-Coupe43+0:33,7916
8Dirk Werner (8)BMW M3 DTM43+0:33,9234
9Augusto Farfus (16)BMW M3 DTM43+0:34,7062
10Ralf Schumacher (6)DTM AMG Mercedes C-Coupe43+0:36,3801
11Roberto Merhi (23)DTM AMG Mercedes C-Coupe43+0:36,771
12Susie Wolff (24)DTM AMG Mercedes C-Coupe43+0:43,135
13Andy Priaulx (15)BMW M3 DTM43+0:53,127
14Joey Hand (2)BMW M3 DTM42+1 okr.
Niesklasyfikowani
15Filipe Albuquerque (22)Audi A5 DTM34
16Martin Tomczyk (1)BMW M3 DTM28
17David Coulthard (19)DTM AMG Mercedes C-Coupe22
18Timo Scheider (4)Audi A5 DTM6
19Christian Vietoris (12)DTM AMG Mercedes C-Coupe1
20Miguel Molina (10)Audi A5 DTM0
21Robert Wickens (20)DTM AMG Mercedes C-Coupe0
22Rahel Frey (17)Audi A5 DTM0
Pole position: Timo Scheider - 1:32,365 Najszybsze okrażenie: Gary Paffett - 1:34,054 na 13 okrążeniu

KOMENTARZE

5
Karol24
27.08.2012 08:38
@nij0 Oby Spa też było chaotyczne, dramatyczne i deszczowe.
Mr President
26.08.2012 06:41
@kubakuba1990 Nawet jego inżynierowi się nie spodobało, "calm down and drive" zakończyło dyskusję. ;) Dzięki pogodzie wreszcie ostatni, zazwyczaj najdłuższy stint był emocjonujący. Przed odpadnięciem Albuquerque mieliśmy ciekawą sytuację - 5 Audi (najszybszych), 5 Mercedesów (gdzie w sezonie, jak i dzisiaj zaistnieli tylko Green i Paffett) oraz 5 BMW. Myślę, iż poza specyfiką Zandvoort znaczenie miał też system przyznawania balastu (jeśli się mylę i już nie istnieje, to mnie poprawcie).
nij0
26.08.2012 05:29
Coś ostatnio dużo tych chaotycznych wyścigów... :)
kubakuba1990
26.08.2012 05:27
Wyścigi wszystkich serii w ten weekend są opatrzone nagłówkami "chaotyczny", "dramatyczny", lubię to;) A co do samego wyścigu.. strasznie Farfus płakał przez radio na ostatnich kółkach, trochę się czegoś takiego nie spodziewałem ;p
adnowseb
26.08.2012 05:03
Rockenfeller ''błysnął'' Tomczyk musi się bronić bo przewaga punktowa ''stopniała''! Nie lubię Audi i nigdy nie kibicowałem tej marce,jednak należą się im gratulacje. Robert Wickens jest dla mnie zagadką.Już widziałem go w F1, a tu taki zawód:( DTM nie dla niego! Marnuje talent.(Bird-owszem mógłby się tu ścigać,ale Robert?)