Whitmarsh: Trzeba było rozwijać zeszłoroczny bolid

Szef McLarena przyznaje, ze agresywne podejście przy nowej konstrukcji było błędem.
25.05.1316:48
jpslotus72
2234wyświetlenia

Szef McLarena, Martin Whitmarsh, przyznał, że jego zespół miał zbyt wygórowane ambicje, kiedy zdecydował się na daleko posunięte zmiany przy konstrukcji tegorocznego bolidu. Po pięciu wyścigach McLaren już wie, że popełnił błąd w koncepcji rozwoju. Osiągnąłby lepsze rezultaty, gdyby zdecydował się na ewolucję zeszłorocznej konstrukcji.

Patrząc z dystansu możemy stwierdzić, że nasze ambicje były zbyt wysokie - mówi Whitmarsh na oficjalnej stronie Formuły 1. Mieliśmy konkurencyjny samochód, ale podjęliśmy decyzję, że dokonamy bardzo dużych zmian w nadziei, iż uczynimy agresywny krok naprzód - i to się na nas zemściło.

W tej chwili musimy przyznać, że trzeba było rozwijać tę konstrukcję, która już była bardzo konkurencyjna. Nie uczyniliśmy tego i teraz za to płacimy, ale wyciągamy naukę z tej bolesnej lekcji. Szukając w tej sytuacji jakichś pozytywów mogę powiedzieć, że nauczyliśmy się wiele o nas samych i jesteśmy teraz bardziej odporni.

McLaren pierwotnie liczył na duży postęp w Barcelonie, ale nie udało mu się tego potwierdzić. Teraz zespół z Woking już wie, że droga powrotu na czołowe pozycje będzie dłuższa.

Chętnie za pomocą jakichś czarów przyśpieszyłbym naszą poprawę, ale niestety, pomóc nam może tylko ciężka praca. Jestem jednak pewien, że w trakcie sezonu będziemy coraz bardziej konkurencyjni - stwierdził Whitmarsh.

Brytyjczyków interesuje, czego mogą od swojego zespołu oczekiwać w domowym wyścigu. Whitmarsh nie chce niczego obiecywać. Mogę powiedzieć, że w Silverstone nasz bolid będzie szybszy niż w tym momencie. Jednak nie potrafię wywróżyć, ile konkretnie zyskamy. Będzie to też zależało od tego, co zrobi nasza konkurencja.

Źródło: f1sport.autorevue.cz

KOMENTARZE

13
rvs
26.05.2013 07:11
@IceMan11 NO właśnie pisałem o tym, że wyciśnie wszystko, jeśli bolid będzie mu pasował. Co do najszybszego bolidu - najszybszy bolid w rękach Hamiltona/Barrichello nie nie oznaczał najszybszego bolidu w rękach Buttona - każdy ma swoje odczucia i oczekiwania. Spójrz na swojego idola i na początek 2012, gdy RedBullowi uciekał na początku tył - Webber wyglądał lepiej. Dopóki nie zastosowano zmian. Czym Button jeździ dzisiaj? Taczką, porównywalną do taczki Alonso w 2009. Chociaż trzeba oddać, że z weekendu na weekend jest troszkę lepiej. No i chodziło mi bardziej o bezproblemowe Q1 i Q2 - wtedy Button plasował się wyżej i skłonny jestem powiedzieć, że wyciskał dziś wszystko z tego pakietu. W Q3 był jakiś problem (oby nie pojawił się w wyścigu), nie udało się, i piszesz, że nie wycisnął maxa.
IceMan11
25.05.2013 09:04
@rvs [quote]Button jest świetny, gdy wszystko jest idealnie ustawione, ale wystarczy zmiana detalu i jest klapa, taki już jest[/quote] Tylko potwierdziłeś nasze przypuszczenia. Button ścigał się z Catrehamem mając do dyspozycji najszybszy bolid, a w tym roku co ma? Mam uwierzyć, że Jenson, którego idealne weekendy w karierze (Q i R) można policzyć na palcach obu dłoni wyciska z bolidu wszystko?
rvs
25.05.2013 08:55
@IceMan11 Akurat Q3 u Buttona było niewypałem, bo miał problem z mocą, więc ciężko tu szukać obiektywnego dowodu na to co piszesz... Button jest świetny, gdy wszystko jest idealnie ustawione, ale wystarczy zmiana detalu i jest klapa, taki już jest - w tamtym sezonie w Monaco walczył z Kovalainenem, bo po zmianach na Europę nie połapał się w tym bolidzie, od Niemiec było coraz lepiej, było Spa, Brazylia i kilka innych dobrych wyścigów... Stąd można przypuszczać, że McLaren zmieni detale i Button wróci do czołówki, zobaczymy... Myślę, że jak się nic nie zmieni do letniej przerwy, to potem McLaren będzie już jeździł do końca tym samym bolidem...
IceMan11
25.05.2013 06:44
@jpslotus72 Button jest na P9, a Perez na P7. Button ma lepsze tempo wyścigowe. Startując z P7 miałby większe szanse na punkty, ale żeby to zrobić trzeba się najpierw na tym polu ustawić, a jak widać P7 dla Mclarena nie było problemem. P7 było problemem dla Buttona, a to pokazuje, że kierowcy nie wyciskają ze "złomu" jakim jest nowy McLaren wszystkiego. O tym napisał @badyl i ja mu wtóruję.
jpslotus72
25.05.2013 06:30
@IceMan11 Raczej w Q2 (a może na początku Q3?). Q1 raczej słuchałem niż oglądałem (miałem włączoną TV, ale musiałem dokończyć pewną robotę) - więc nie mógłbym się powoływać na pierwszą część. Ale nie będę się o to spierał. Jakoś mi tylko utkwiło w pamięci, że Button najlepiej jechał wtedy, kiedy było bardziej mokro - a i Perez chyba wtedy właśnie znalazł się na moment na czele. Natomiast ci kierowcy, o których piszesz (a dodałbym Maldonado) znajdowali się w czołówce wtedy, kiedy warunki zmieniały się wyraźnie z okrążenia na okrążenie - linia wyścigowa szybko przesychała i zaczęły się zmiany opon. Ale, jak wspomniałem wyżej, nie będę zbytnio uogólniał wniosków z jednej sesji. Chociaż deszcz akurat w Monako jest jakimś sprawdzianem dla kierowców. Ale ogólnie - jeśli nawet Whitmarsh przyznaje, że z bolidem weszli w maliny, to trudno oczekiwać, by kierowcy zbierali kokosy...
IceMan11
25.05.2013 05:27
@jpslotus72 A ja bym raczej powiedział, że dzisiaj w TOP5 było wielu kierowców. Byli kierowcy STR, McLarena, Lotusa, RBR, Mercedesa, SFi, Ferrari oraz Saubera. Dzisiaj zrobienie jednego okrążenia później dawało zysk co najmniej 1s. A te wojaże, o których piszesz na pewno miały miejsce w Q1. Nie mylę się?
jpslotus72
25.05.2013 04:46
@IceMan11 [quote="IceMan11"]Brak przekonania u @badyla jest dość słuszne.[/quote]No, nie wiem, nie wiem... W dzisiejszych kwalifikacjach kierowcy McLarena pokazywali się wyraźniej wtedy, kiedy warunki były gorsze - a wtedy bardziej liczą się umiejętności kierowców. Gdy przesychało - a wtedy bardziej dochodzą do głosu maksymalne osiągi bolidu - Perez i Button przesuwali się w dół. Więc ja bym raczej powiedział, że kierowcy mogliby więcej, ale bolid im nie pozwala. Ale może moje wnioski są błędne - i oparte na jednym, szczególnym przykładzie? Bo w sumie mogły tu swoją rolę grać też ustawienia - chociaż nie sądzę, by na podstawie prognoz, ktoś ustawiał bolid na mokry wyścig...
IceMan11
25.05.2013 04:20
@Dante 2011 to był jego najlepszy sezon w karierze, a najlepsze sezony w karierze nie trafiają się co sezon :) Brak przekonania u @badyla jest dość słuszny.
Dante
25.05.2013 04:15
Kij tam z obecnym sezonem, byle za rok nie powtórzyli błędów. @badyl - W 2011 roku JB pokazał, że potrafi jeździć, więc o to bym się nie martwił. No i w ogóle ciężko jeździć na limicie bolidu który "nie leży" obu kierowcom (a to już jakaś oznaka, że to nie oni robią złą robotę, tylko inżynierowie).
badyl
25.05.2013 03:37
A ja tam nie mam pretensji, dzisiaj łatwo mędrkować, ale powody (chęć odjechania innym, a nie bycia na równi) były słuszne, ambicji nie powinno się ganić, a że tym razem nie wyszło to trudno, uda się następnym. Gorzej, że ciężko mieć obecnie przekonanie, że te auto jest prowadzone na limicie możliwości przez kierowców.
mmach1988
25.05.2013 03:25
A przed sezonem tyle było osób, które twierdziły, że McLaren może mieć małe problemy na początku sezonu, ale po paru GP będą miażdżyć rywali. Jak już Whitmarsh mówi, że popełnili błąd, to musi być bardzo źle.
Davider
25.05.2013 03:13
Parafrazując polskie powiedzonko: "Mądry Whitmarsh po szkodzie".
Kamikadze2000
25.05.2013 03:05
No niestety... ;)