Schumacher: Ferrari będzie miało wybuchowy skład kierowców

Zdanie Niemca podzielają Alain Prost oraz Martin Whitmarsh
13.09.1308:55
Mateusz Szymkiewicz
3305wyświetlenia

Zdaniem Michaela Schumachera, przyszłoroczny skład Ferrari będzie wybuchowy.

Kilka dni temu stajnia z Maranello potwierdziła zakontraktowanie Kimiego Raikkonena, którego zespołowym partnerem będzie Fernando Alonso. Zdaniem siedmiokrotnego mistrza świata i byłego zawodnika Ferrari - Michaela Schumachera, włoska ekipa zdecydowała się na mieszankę wybuchową.

Dla fanów sportów motorowych z pewnością będzie to świetne, a także podniesie poziom zmagań - stwierdził 44-latek. Zobaczenie tego będzie ekscytujące. Mimo to Kimi i Fernando w Ferrari brzmi podobnie jak mieszanka wybuchowa.

Zdanie Schumachera podziela również Alain Prost, który określił decyzję Ferrari jako ryzykowną. Jako kibic chciałbym powiedzieć, że dobrze jest mieć tę dwójkę razem. Myślę, iż ten wybór był umotywowany konfliktem pomiędzy Ferrari a Fernando, który był wyraźnie widoczny w tym roku. Teraz już on nie będzie niekwestionowanym numerem jeden, przynajmniej nie na początku i szczerze mówiąc nie jestem pewien, czy Stefano Domenicali ma wystarczające zdolności przywódcze jak Jean Todt czy Ross Brawn, by móc zapanować nad tą dwójką.

Nie wyobrażam sobie, by byli oni razem szczęśliwi - powiedział Martin Whitmarsh, szef McLarena. Kimi ogólnie nie dba o to, kto siedzi za kierownicą drugiego samochodu, ale Fernando raczej sobie zbyt dobrze z tym nie poradzi. Oczywiście obaj są jednymi z najlepszych kierowców w Formule 1, więc Ferrari ma bardzo silny skład, ale jednocześnie mogą przez to znaleźć się w trudnej sytuacji.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

6
Ralph1537
14.09.2013 10:19
Bedzie podobna sytuacja do tej z alonso-hamilton
Simi
13.09.2013 05:49
No właśnie. Jedno jest pewne - para Alonso-Raikkonen będzie niewiarygodnie interesująca i to na nią zwrócone będą wszystkie oczy. Mam tylko nadzieję, że Ferrari zbuduje czołowy bolid - najlepiej taki, którym dałoby się wywalczyć tytuł. Wtedy walka nabierze pikanterii. Gdyby to miała być walka o okazjonalne podia to nie byłoby to ekscytujące.
jpslotus72
13.09.2013 01:37
Helmut Marko, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem transferu Kimiego, powiedział to samo na swój sposób: "Jeśli im to zadziała, mistrzostwo konstruktorów będzie dla nas trudniejsze. Albo się nawzajem rozszarpią."
MPOWER
13.09.2013 07:53
[quote="nuciula"]- Jak ułożysz sobie relacje z Alonso? - Niech on se układa...[/quote] To jest dobre :D Reszta to niezła bujda!
nuciula
13.09.2013 07:45
Z ostatniego hipotetycznego wywiadu z Raikkonenem: - Kimi, czy możesz doczekać się powrotu do Ferrari - Nie - To dlaczego odchodzisz z Lotusa - Bo idę do Ferrari - Ale dlaczego? - Dla Massy. - Dla Massy??? - Powiedziałem Massy? - Tak. - Miało być kasy. - Jak ułożysz sobie relacje z Alonso? - Niech on se układa...
gpjano
13.09.2013 07:26
[quote]szczerze mówiąc nie jestem pewien, czy Stefano Domenicali ma wystarczające zdolności przywódcze[/quote] Podpisuje się pod tym rękami i nogami