Maldonado zaprzecza, że jest zaangażowany w aferę finansową

Wenezuelscy sportowcy mieli uzyskiwać korzyści finansowe z nielegalnej wymiany walut.
24.10.1316:07
Nataniel Piórkowski
1045wyświetlenia

Kierowca Williamsa - Pastor Maldonado zapewnia, że nie jest zaangażowany w aferę finansową, która wybuchła niedawno w Wenezueli.

W ubiegłym tygodniu wyszło na jaw, że wśród wielu sportowców, co najmniej jeden z wenezuelskich kierowców wyścigowych jest zaangażowany w proceder wymiany walut po preferencyjnych kursach i nielegalnym sprzedawaniu jej później na czarnym rynku.

Pytany o to, czy wspomnianym wyżej kierowcą jest on sam, Maldonado odrzekł: Nie martwię się tym, ponieważ nigdy nie otrzymywałem pieniędzy od państwa Wenezuelskiego bądź jego rządu. Pieniądze nie są za darmo. Kierowcy muszą stawać w obliczu dodatkowych opłat, ponieważ dochodzi do wymiany walut. W Wenezueli działa program sportowy, dzięki któremu możesz wymienić pieniądze za niższą cenę. Słyszałem o tym, że niektórzy, w tym także kierowcy, dokonywali wymiany waluty z preferencyjną ceną, a później sprzedawali ją na czarnym rynku.

Smutno o tym słyszeć, ponieważ ten sport niemal umierał u nas kilka lat temu i pracowałem bardzo ciężko aby go odbudować i ponownie umieścić na bardzo wysokim poziomie w Ameryce Łacińskiej. Mam ogromną nadzieję, że problem ten nie dotknie najmłodszego pokolenia, które naprawdę potrzebuje pieniędzy by ścigać się poza ojczyzną - dodał.

Wenezuelczyk zapewnia, że sprawa nie wpłynie na jego kontakty z koncernem PDVSA. PDVSA wspiera w tej chwili tylko jednego kierowcę i jestem nim ja. W przeszłości mieliśmy program w skład którego wchodziła trójka lub czwórka kierowców. Są samochody, na których znajdują się loga PDVSA, ale ich kierowcy nie są wspierani przez koncern.