Coton: Bottas nie może się doczekać powrotu w Grand Prix Malezji

Spekuluje się, że gdyby Fin nie zdołał wrócić do bolidu, to mógłby go zastąpić Pascal Wehrlein
23.03.1507:41
Mateusz Szymkiewicz
1007wyświetlenia

Jeden z menedżerów Valtteriego Bottasa - Didier Coton, ujawnił, że kierowca nie może się doczekać powrotu do bolidu od Grand Prix Malezji.

Fin podczas kwalifikacji do wyścigu w Melbourne doznał urazu pleców, który wykluczył go z udziału w niedzielnej rywalizacji. Zawodnik od tamtej pory wraca do zdrowia w Indonezji i niedawno do sieci trafiło zdjęcie kierowcy, na którym można zauważyć, iż jedną z form jego rehabilitacji są zajęcia w basenie. Jak potwierdził Didier Coton, oprócz tego Bottas ćwiczy również na siłowni.

On nie może się doczekać Malezji, kontynuuje ciężką pracę nawet w niedzielę! Jak na razie wszystko przebiega we właściwy sposób - powiedział menedżer zawodnika Williamsa.

Z kolei jak stwierdził sam Bottas, z każdym dniem czuje się coraz lepiej. Postępy zostały uczynione, każdy dzień to następny krok do przodu. Nie mogę się już doczekać Malezji! - powiedział Fin.

Mika Hakkinen, który także znajduje się w grupie menedżerskiej 25-latka, przyznał, że do jego kontuzji mógł się przyczynić fotel w bolidzie FW37. W swojej karierze miałem wiele siedzeń i każde różniło się od siebie. Nie jest łatwo odnaleźć perfekcyjny fotel - stwierdził Dwukrotny Mistrz Świata.

Gdyby jednak Bottas nie był w stanie wystartować w wyścigu, to media łączą z jego bolidem testera Mercedesa - Pascala Wehrleina. Plotki te mogą wydawać się o tyle wiarygodne, ponieważ dyrektor techniczny Williamsa, Pat Symonds, wykluczył udział Susie Wolff w Grand Prix Malezji.

KOMENTARZE

2
Yurek
23.03.2015 10:42
@Kim Jeong Yeop - nie życzę źle Bottasowi, ale pomyślałem sobie o tym samym.
Kim Jeong Yeop
23.03.2015 11:22
Nie życzę źle Bottasowi, ale fajnie byłoby jednorazowo w Malezji zobaczyć Wehrleina w bolidzie.