Renault nie jest zadowolone z osiągów nowej specyfikacji swego silnika

Francuski producent cieszy się jednak z danych zebranych podczas GP Brazylii.
18.11.1509:47
Nataniel Piórkowski
1194wyświetlenia


Renault przyznało, że osiągi zmodyfikowanego silnika, z jakiego w trakcie Grand Prix Brazylii korzystał Daniel Ricciardo, okazały się gorsze od pierwotnych oczekiwań.

Nowa specyfikacja jednostki napędowej pojawiła się w bolidzie Australijczyka już podczas piątkowych treningów. Po zakończeniu jazd kierowca z Perth zdradził jednak, że nie pozwoliła ona uporać się z problemem niedostatku mocy, jaki stawia Red Bulla w gorszym położeniu względem głównych rywali korzystających z bardziej konkurencyjnych i niezawodnych silników Mercedesa i Ferrari.

Wskutek kary cofnięcia o dziesięć pozycji związanej z wykorzystaniem silnika spoza regulaminowej puli, Ricciardo wyruszył do wyścigu w Sao Paulo z dziewiętnastego pola startowego, kończąc rywalizację na dwunastej pozycji z około sekundową startą do Pastora Maldonado. Po dyskwalifikacji Felipe Massy kierowca stajni Dietricha Mateschitza został ostatecznie sklasyfikowany na jedenastej lokacie.

Silnik pracował niezawodnie, ale niestety jego wprowadzenie nie pozwoliło na dokonanie spodziewanych postępów pod względem osiągów. Z drugiej jednak strony bezproblemowe działanie jednostki dało nam szansę zebrania dużej ilości danych do analizy, na podstawie których będziemy mogli przygotować się do ostatniego wyścigu sezonu i zimowej pracy w fabryce - skomentował Remi Taffin.

Opinię inżyniera Renault Sport F1 podzielił dyrektor zarządzający - Cyril Abiteboul: Zebranie tak wielu danych jak tylko byliśmy w stanie było bardzo ważne dla kolejnego etapu naszych planów rozwojowych. Musimy teraz przyjrzeć się wszystkim informacjom zebranym przez ostatni weekend, tak by wydobyć z jednostki jej pełen potencjał i odpowiednio dostosować naszą strategię rozwoju.

W trakcie Grand Prix Brazylii punkty zdobyli dwaj kierowcy, których bolidy napędzane są silnikami francuskiego koncernu: Daniił Kwiat ukończył rywalizację na siódmym, a Max Verstappen na dziewiątym miejscu. Obaj zawodnicy korzystali ze starszej specyfikacji jednostki Energy F1.