Honda testuje ostateczną wersję silnika na sezon 2016
W tym tygodniu zostanie ona poddana procesowi homologacji FIA.
01.03.1610:32
1765wyświetlenia
Honda korzysta w tym tygodniu z poprawionej, ostatecznej specyfikacji swego silnika F1, podczas gdy McLaren testuje poprawki nadwozia dążące do poprawy chłodzenia.
Po przetestowaniu różnych części składowych podczas ubiegłotygodniowych zajęć i dwóch dni filmowych, Honda przygotowała na rozpoczynające się testy najnowszą konfigurację jednostki napędowej, która w tym tygodniu zostanie poddana procesowi homologacji FIA. W skład silnika wchodzą części różniące się od eksperymentalnych, sprawdzanych podczas pierwszej tury testów.
Wynikiem prowadzonych zimą prac, ukierunkowanych na powiększenie kompresora oraz turbosprężarki, silnik Hondy stał się nieco wyższy od ubiegłorocznej wersji. Inżynierowie japońskiego koncernu zachowali jednak nadal jego możliwie jak najbardziej kompaktową budowę.
W celu poprawy chłodzenia silnika spalinowego i systemów hybrydowych, McLaren testuje zmodyfikowaną pokrywę jednostki napędowej, mającą za cel poprawę przepływu powietrza.
Chociaż ostatnie posunięcia McLarena i Hondy zdają się przeczyć preferowanej przez stajnię z Woking koncepcji "size zero", odnoszącej się do kompaktowego projektu tylnych partii bolidu, Eric Boullier zapewnia, że preferencje aerodynamiczne nie mają żadnego wpływu na projekt Hondy.
Nigdy nie narzucamy czegokolwiek Hondzie. Robią to, co uważają za słuszne. Jeśli stworzą większy silnik, będziemy musieli uwzględnić go w naszym projekcie "size zero", który w praktyce nie będzie już dłużej "size zero". Nie ma żadnych ograniczeń, a jeśli utrzymamy jakąś koncepcję, ponieważ będziemy z niej zadowoleni, to będziemy uważać, że daje nam ona możliwość redukowania strat w tempie szybszym od naszej konkurencji- wyjaśniał Francuz w ubiegłym tygodniu.