Producenci ustalili założenia prac nad nowym silnikiem F1

Jednostka na sezon 2021 ma być tańsza w rozwoju i produkcji oraz generować lepszy dźwięk.
01.04.1714:23
Nataniel Piórkowski
5423wyświetlenia


W trakcie piątkowego spotkania w Paryżu osiągnięto ogólne porozumienie w sprawie zmiany specyfikacji jednostek napędowych, jakie będą wykorzystywane w Formule 1 od sezonu 2021.

W posiedzeniu wzięli udział szef FIA - Jean Todt, przedstawiciele obecnych dostawców jednostek napędowych oraz reprezentanci innych producentów, w tym Grupy Volkswagena. W trakcie spotkania odbyła się dyskusja na temat tego, czy w przyszłości w sporcie powinien pojawić się nowy typ silnika.

W wyniku rozmów udało się osiągnąć ogólną zgodę co do nowej drogi, jaką obierze Formuła 1, co z dużym prawdopodobieństwem zaowocuje wycofaniem z użytku hybrydowych, turbodoładowanych silników o pojemności 1,6l. Na obecnym etapie nie można jednak wykluczyć, że w sporcie pozostaną obecne niektóre z rozwiniętych w niedawnym czasie technologii.

Chociaż dyskusje na temat konkretnej specyfikacji nowej jednostki zajmą kilka lat, w sobotę FIA wydała komunikat, w którym ujawniła ustalone w piątek kierunki. Zaliczają się do nich:

• pragnienie dalszego zapewnienia Formule 1 statusu szczytowej kategorii dla technologii wykorzystywanych w sportach motorowych oraz swoistego laboratorium służącego opracowywaniu rozwiązań, które mają przełożenie na sektor samochodów drogowych;
• dążenie, by przyszłe jednostki odznaczały się wysoką mocą, a jednocześnie były prostsze i mniej kosztowne w rozwoju i produkcji;
• poprawienie dźwięku generowanego przez jednostki napędowe;
• chęć umożliwienia kierowcom ostrzejszej jazdy przez cały czas.

Ostatni podpunkt można rozumieć jako zapowiedź odejścia od budzących kontrowersje ograniczeń regulaminowych, które w obecnym brzmieniu nakładają limit 105 kilogramów paliwa na wyścig.

Komentując wyniki spotkania Todt powiedział: Byłem bardzo zadowolony z przebiegu spotkania, i faktu, iż tak wiele zainteresowanych stron było w stanie uzgodnić przyszły kierunek dla mistrzostw świata Formuły 1 w tak istotnym, technicznym obszarze. Oczywiście teraz musimy usiąść i przeanalizować dokładnie wszystkie szczegóły, dotyczące tego, jak konkretnie będą wyglądały jednostki napędowe na sezon 2021. Początek tego procesu jest jednak bardzo obiecujący i nie mogę się już doczekać jego kontynuacji. Pragniemy podjąć możliwie najlepsze decyzje z myślą o przyszłości Formuły 1.

KOMENTARZE

14
bartoszcze
02.04.2017 09:04
Scarbs rzucił wizją jak by to miało wyglądać. Nie wiem czy na podstawie przecieków. https://twitter.com/ScarbsTech/status/848221865780932610
baron
02.04.2017 05:47
Lamborghini to realna opcja, zwłaszcza że Stefano nie raz wspomniał o angażu w F1. Jest tylko jeden warunek i bardzo ważny: Limity budżetowe. Drugi punkt jest kluczowym elementem tego newsa i mam nadzieję, że się to spełni. Ktoś na forum pisał, że Merc na budowę silnika przeznaczył ponad 300 mln euro, podczas gdy w WEC na budowę silnika Porsche przeznaczył nie więcej jak 100 mln. Jak już koncerny takie jak Ford i Audi wspominają o tym, że Formuła jest zbyt droga, to znaczy, że jest coś nie tak. Co do dźwięku silnika, to uważam, że będzie tylko gorzej. Jak napisał --- będzie zapewne V4. Ale dla mnie to mniej ważny aspekt.
RY2N
02.04.2017 05:37
Renault to się napalało na 4 cylindrowe 1,6 turbo. Honda nie pamiętam już na co, ale niewykluczone ze też. Ferrari oczywiście wolało V8. Niewykluczone zatem że to Merc optowała za V6. Co by mogło rzucać pewne podejrzenia, że już wtedy byli mocno zaawansowani z pracami nad tymi konstrukcjami (i stąd też mogli mieć pomysł żeby szantażowac odejściem jesli nie zostaną wprowadzone).
Kamikadze2000
01.04.2017 10:38
Oby to nie byl żart, a F1 znowu wróci do łask. Już dogodzili Mercowi, natomiast Renault i Honda, które tak napalały się na te kosiary-kaszany, nie dały rady. Niestety trochę musimy poczekać...
Arya
01.04.2017 08:31
Plot twist: prima aprilisowe newsy są takie przewidywalne i oklepane, że zamiast tego publikujemy prawdziwego newsa i wszyscy nabierają się, że to żart! Ha!
McLuke
01.04.2017 07:38
@Mahilda111 Uwierz mi, chciałbym się zdziwić. Zresztą, nie tylko ja, ale raczej wszyscy chcielibyśmy, aby te informacje były prawdziwe, prawda? ;)
mich909090
01.04.2017 07:28
Cieszmy się z V6 turbo bo będzie tylko gorzej.
---
01.04.2017 05:22
V4 is coming.
bartoszcze
01.04.2017 04:53
@Yurek Po prostu spisek dziennikarski, umówili się na wspólne fakenewsy.
nate
01.04.2017 01:56
@Yurek Ba, od tego roku nawiązaliśmy nawet współpracę z FIA :)
Yurek
01.04.2017 01:54
Nie od dziś wiadomo, że WM współpracuje z Autosportem w kwestii żartów na 1 kwietnia. http://www.autosport.com/news/report.php/id/128744/f1-plans-cheaper-noisier-2021-engine-switch
Mahilda111
01.04.2017 01:51
@McLuke To się zdziwisz ;)
McLuke
01.04.2017 01:39
cholerny prima aprilis... Dobra robota Redakcjo! Dałem się wkręcić... Ucieszyłem sie na tego newsa, że wreszcie ktoś w tym sporcie poszedł po rozum do głowy, że wreszcie wrócą V8 albo V10 i będzie prawdziwa F1 jakiej wszyscy chcemy... Ale dopiero po przeczytaniu newsa, spojrzałem w kalendarz i uświadomiłem sobie jaką mamy dzisiaj datę... To było świnstwo z Waszej strony drogie F1WM! :P
latak
01.04.2017 01:07
Prima Aprilis? :D A tak serio jakby chcieli na prawdę poprawy dźwięku to nie kombinowaliby jak w ubiegłych latach z czymś na podobę "Megafonu", tylko po prostu zwiększyliby limit obrotów powrotnie na 18-20 tysięcy i dźwięk nagle sam by się znalazł...