FIA nie zamierza wydłużać stref aktywacji DRS
Federacja przeprowadziła analizę manewrów wyprzedzania i jest zadowolona z obecnej sytuacji
01.05.1710:18
1047wyświetlenia
FIA poinformowała zespoły, że po przeprowadzeniu analizy manewrów wyprzedzania w trzech pierwszych Grand Prix nie ma w planach wydłużać w tym sezonie stref aktywacji DRS.
W trakcie otwierającego sezon wyścigowego weekendu w Australii organ zarządzający przyznał, że jeśli nowa generacja bolidów Formuły 1 będzie znacząco utrudniała kierowcom walkę na torze, rozwiązaniem problemu może być wydłużenie stref aktywacji systemu redukcji oporów.
Chociaż ostatnie wyścigi pokazały, że ze względu na większy docisk i krótszy dystans hamowania bolidów wyprzedzanie rzeczywiście jest trudniejsze niż w poprzednich sezonach, FIA jest zdania, iż nie powinna podejmować w tym zakresie żadnych konkretnych działań.
Rzecznik Międzynarodowej Federacji Samochodowej potwierdził w Rosji, że w trakcie ostatniego spotkania grupy do spraw przepisów technicznych dyrektor wyścigów - Charlie Whiting, przekazał zespołom informację o tym, iż organ zarządzający nie będzie wprowadzała zmian w strefach DRS, zastrzegając sobie prawo do regularnego monitorowania sytuacji. Jeśli wyprzedzanie okaże się bardzo trudne, w przyszłości będą mogły zostać podjęte w tym zakresie działania zaradcze.
Dyrektor techniczny Williamsa - Paddy Lowe, przyznał:
W trakcie spotkania grupy do spraw przepisów technicznych odbyła się na ten temat dyskusja. Przeprowadzono analizę, a FIA podkreśliła, że jest zadowolona z tego, jak wygląda obecna sytuacja.
KOMENTARZE