Steiner chwali podejście sędziów do incydentów z GP Hiszpanii

"Uważam że potrzebujemy prawdziwego ścigania".
19.05.1713:24
Nataniel Piórkowski
1345wyświetlenia


Szef Haasa - Gunther Steiner przyznał, iż jest zadowolony z tego, że podczas wyścigu o Grand Prix Hiszpanii sędziowie FIA nie nałożyli na kierowców zbyt wielu kar za kolizje, do których dochodziło na torze.

Pomimo licznych incydentów sędziowie zdecydowali się na interwencję tylko w jednym przypadku - Stoffel Vandoorne został ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie wyścigu w Monako za doprowadzenie do kontaktu z Felipe Massą na dojeździe do pierwszego zakrętu.

Wiem o karze dla Vandoorne'a, ale nie widziałem samego incydentu i nie chcę go komentować. W przypadku wszystkich innych sądzę, że podjęto właściwe decyzje. Wszyscy chcemy oglądać ściganie. Gdy cały czas sypią się kary, to one decydują o losach rywalizacji - stwierdził szef Haasa.

Steiner podał za przykład sytuację z alei serwisowej, gdy Kevin Magnussen twardo bronił pozycji przed Daniiłem Kwiatem. Jeśli jakaś sytuacja nie jest jasna, tak jak miało to miejsce w przypadku Kevina, dlaczego kierowca powinien otrzymywać karę? Kevin i tak był ukarany tym, że jechał poza punktami. W bolidzie Kwiata nie doszło do żadnych uszkodzeń. Moim zdaniem nie było tutaj żadnego przewinienia. Trzeba mieć to na uwadze. Pozytywnie oceniam decyzje sędziów. Uważam że potrzebujemy prawdziwego ścigania. Ktoś jest zadowolony z jego wyników, a ktoś nie.