Horner nie komentuje plotek o możliwej współpracy Toro Rosso z Hondą

Według pogłosek we wtorek ma dojść w tej sprawie do poważnych rozmów koncernów.
31.07.1712:06
Nataniel Piórkowski
2608wyświetlenia


Szef Red Bull Racing - Christian Horner, odmówił komentarza w sprawie plotek łączących Toro Rosso z przejściem na silniki Hondy od sezonu 2018.

Podczas Grand Prix Węgier o taki scenariusz został zapytany jeden z kierowców wyścigowych STR - Carlos Sainz. Hiszpan nie chciał jednak wdawać się z mediami w dyskusję na temat możliwej współpracy swego zespołu z japońskim producentem.

Christian Horner zapytany przez dziennikarzy o to, czy mocny występ McLarena na Hungaroringu będzie miał wpływ na negocjacje pomiędzy Toro Rosso i Hondą, odrzekł: Jakie negocjacje?

Według plotek już we wtorek może dojść do poważnych rozmów kierownictwa Red Bulla z Hondą, na temat potencjalnej współpracy firmy z Tokio z Toro Rosso od sezonu 2018. Nie będę komentował plotek lub pytał o źródło tych informacji. Wydaje mi się, że w tej chwili mamy do czynienia z mnóstwem pogłosek dotyczących Hondy, ale nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia - dodał Horner.

Z kolei dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier przyznał, że jego zespół musi najpóźniej we wrześniu podjąć decyzję w sprawie przyszłości współpracy z Hondą: Możesz zmienić dostawcę silników w dwanaście tygodni, ale jeśli chcesz idealnie zbudować bolid wokół silnika, musisz zacząć to robić najpóźniej we wrześniu.

Szef działu sportów motorowych Hondy - Mashashi Yamamoto, zaznaczył: Honda zostaje w Formule 1, zostaje z McLarenem. Mamy umowę.

Z kolei dyrektor Honda F1 - Yusuke Yamamoto, stwierdził w Budapeszcie: Ne ma żadnych wątpliwości co do tego, że chcemy kontynuować współpracę z McLarenem. Cieszę się, że jesteśmy w stanie zaprezentować tutaj pewien progres, który pozytywnie wpłynie na nasze relacje.

KOMENTARZE

4
rno2
01.08.2017 05:12
@Player1 W perspektywie długoterminowej ma się pojawić nowa, uproszczona specyfikacja silników, która teoretycznie ma zachęcić nowych producentów do zaangażowania się w F1. Póki co swatanie się z Hondą to sportowe samobójstwo.
BGP001
31.07.2017 06:25
@Player1 Pamiętaj że siedziba zarówno RBR jak i Hondy znajduje się w Milton Keynes więc w ramach ewentualnej współpracy będą mieli blisko. Jak dla mnie RBR wciąż czeka na wejście VAGu. Oni ciągle się interesują nowa formułą silnikową ale w Red Bullu chyba nie mają tyle cierpliwości.
Player1
31.07.2017 05:25
W perspektywie długoterminowej HONDA to jedyna opcja RBR. Na innych niezależnych dostawców nie ma co czekać, a Renault w każdej chwili może powiedzieć koniec. W TR przetestują sobie silnik, pomogą w rozwoju, a jak już będzie ok. kupią też do RBR.
Luzman7
31.07.2017 12:55
A może: McLaren bierze silniki od Renault wraz z konkretnym wsparciem w postaci R.K. i razem z F.K tworzą "debesciaka" na 2018 :)