Verstappen utrzyma drugie miejsce wywalczone w kwalifikacjach
Holender był podejrzewany o spowolnienie Valtteriego Bottasa w Q3.
28.10.1722:36
3086wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen uniknął kary za domniemane spowalnianie Valtteriego Bottasa w trakcie sesji kwalifikacyjnej do wyścigu o Grand Prix Meksyku
Do incydentu doszło w trakcie pierwszych przejazdów finałowego bloku czasówki, tuż za wjazdem w sekcję stadionową. Po pokonaniu dwunastego zakrętu znajdujący się na szybkim kółku Bottas znalazł się tuż za bolidem Verstappena, który jadąc wolnym tempem przygotowywał się do kolejnej próby.
Fin zdołał ominąć bolid Red Bulla, ale zblokował lewe przednie koło na dohamowaniu do trzynastego wirażu, tracąc tym samym szansę na osiągnięcie konkurencyjnego czasu okrążenia.
Zapytany o to, czy Verstappen zasługuje na karę, reprezentant Mercedesa odparł:
Z kolei Verstappen poproszony o opisanie incydentu z Bottasem, stwierdził:
Jeszcze w trakcie czasówki dyrekcja Grand Prix poinformowała o tym, że incydent zostanie przeanalizowany po zakończeniu czasówki. W świetle zbadanych dowodów i po przeprowadzeniu rozmów z kierowcami zaangażowanymi w sytuację, zespół sędziów sportowych nie zdecydował się na podejmowanie żadnych działań wobec Verstappena. W uzasadnieniu decyzji stwierdzono, że chociaż zachowanie Holendra mogło wpłynąć na przejazd Bottasa, to nie można go traktować jako spowalniania.
Max Verstappen uniknął kary za domniemane spowalnianie Valtteriego Bottasa w trakcie sesji kwalifikacyjnej do wyścigu o Grand Prix Meksyku
Do incydentu doszło w trakcie pierwszych przejazdów finałowego bloku czasówki, tuż za wjazdem w sekcję stadionową. Po pokonaniu dwunastego zakrętu znajdujący się na szybkim kółku Bottas znalazł się tuż za bolidem Verstappena, który jadąc wolnym tempem przygotowywał się do kolejnej próby.
Fin zdołał ominąć bolid Red Bulla, ale zblokował lewe przednie koło na dohamowaniu do trzynastego wirażu, tracąc tym samym szansę na osiągnięcie konkurencyjnego czasu okrążenia.
Aż do ostatniego sektora nie miałem pojęcia, że jedzie tak wolno. Za wyjazdem z dwunastego zakrętu podążał w bardzo wolnym tempie. Znalazł się lekko na mojej linii jazdy do T13, gdzie zblokowałem koła na dohamowaniu. Zdecydowanie zrujnował moje okrążenie- przekonywał Bottas
Zapytany o to, czy Verstappen zasługuje na karę, reprezentant Mercedesa odparł:
Nie wiem. Nie do mnie należy decyzja w tej sprawie. Nie wiem, co dokładnie mówią o tym przepisy. Wiem tylko, że zrujnował moje okrążenie. Zamiast dwóch prób w Q3 miałem tylko jedną.
Z kolei Verstappen poproszony o opisanie incydentu z Bottasem, stwierdził:
Jakiego incydentu? Znajdowałem się po zewnętrznej, on jechał swoją linią i zblokował koła. Nie było żadnego incydentu. Sędziowie mogą prowadzić dochodzenie, ale jak dla mnie nie ma mowy o żadnym incydencie.
Jeszcze w trakcie czasówki dyrekcja Grand Prix poinformowała o tym, że incydent zostanie przeanalizowany po zakończeniu czasówki. W świetle zbadanych dowodów i po przeprowadzeniu rozmów z kierowcami zaangażowanymi w sytuację, zespół sędziów sportowych nie zdecydował się na podejmowanie żadnych działań wobec Verstappena. W uzasadnieniu decyzji stwierdzono, że chociaż zachowanie Holendra mogło wpłynąć na przejazd Bottasa, to nie można go traktować jako spowalniania.
KOMENTARZE