Ralf Schumacher: Williams jest zarządzany poprzez strach oraz terror
Były kierowca zespołu jest przekonany, że konieczna będzie restrukturyzacja pionu zarządzającego.
22.03.1910:10
3165wyświetlenia
Embed from Getty Images
Ralf Schumacher stwierdził, że problemem ekipy Williams jest przestarzały model zarządzania.
Niemiec reprezentował barwy stajni z Grove w latach 1999-2004 i wygrał z nią sześć wyścigów, natomiast najwyżej ukończył mistrzostwa na czwartej pozycji. Jak przyznał w rozmowie z motorsport-total.com, aktualne problemy Williamsa wynikają z niewłaściwego zarządzania, które określił jako
Aktualnie brytyjska ekipa jest zarządzana przez córkę Franka Williamsa - Claire. Zdaniem 43-latka, konieczne są zmiany w pionie zarządzającym.
Ralf Schumacher stwierdził, że problemem ekipy Williams jest przestarzały model zarządzania.
Niemiec reprezentował barwy stajni z Grove w latach 1999-2004 i wygrał z nią sześć wyścigów, natomiast najwyżej ukończył mistrzostwa na czwartej pozycji. Jak przyznał w rozmowie z motorsport-total.com, aktualne problemy Williamsa wynikają z niewłaściwego zarządzania, które określił jako
strach oraz terror.
Williams ma bardzo specjalny styl przywództwa. Tak długo jak Patrick Head był zaangażowany w zespół, wszystko było zbalansowane- powiedział Ralf Schumacher.
Oni mają styl zarządzania z lat siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych, coś na pograniczu strachu oraz terroru. Szkoda, ponieważ uważam, że ludzie powinni być motywowani.
Aktualnie brytyjska ekipa jest zarządzana przez córkę Franka Williamsa - Claire. Zdaniem 43-latka, konieczne są zmiany w pionie zarządzającym.
Przy obecnej strukturze Williams nie może wydobyć tego co najlepsze ze swoich pracowników, ponieważ nie ma spójności. Inżynierowie pracują przeciwko sobie, a nie ze sobą. Niestety, ale Claire przejęła nawyki ojca i powinna poważnie się zastanowić, czy jest to praca dla niej. Moim zdaniem zarząd Williamsa powinien być zrestrukturyzowany. Ktoś taki jak Paddy Lowe odnosił sukcesy w innych zespołach, a w Williamsie nie dał rady wejść na właściwe tory. To wystarczająco dużo, by zacząć zadawać pytania- zakończył Schumacher.