Awaria cylindra wykluczyła Giovinazziego z udziału w kwalifikacjach

Usterka jest identyczna do tej w bolidzie Leclerca z wyścigu w Bahrajnie.
13.04.1915:14
Mateusz Szymkiewicz
927wyświetlenia
Embed from Getty Images

Alfa Romeo potwierdziła, że awaria cylindra w silniku spalinowym wykluczyła Antonio Giovinazziego z udziału w kwalifikacjach do Grand Prix Chin.

Włoch po wykonaniu okrążenia instalacyjnego na początku Q1 przerwał dalszą jazdę. Jak poinformowano, silnik w bolidzie Giovinazziego pracował tylko na pięciu cylindrach, a sama usterka jest na tyle poważna, iż konieczna jest wymiana całego układu.

Przed weekendem w Chinach w bolidach Ferrari oraz Haasa znalazła się elektronika sterująca w najnowszej specyfikacji. Włoski producent zdecydował się na ten krok po awarii w Grand Prix Bahrajnu, która odebrała Charlesowi Leclercowi wygraną w wyścigu. Wówczas także Monakijczyk utracił jeden z cylindrów.

Przy starej wersji elektroniki pozostała Alfa Romeo, która ze względu na trudności w zaadaptowaniu konstrukcji bolidu postanowiła odroczyć w czasie debiut nowego podzespołu. W związku z awarią, Giovinazzi otrzyma na Grand Prix Chin nowy egzemplarz w starej specyfikacji.

Ferrari proponowało nam nową wersję, ale nie mamy czasu na dostosowanie bolidu - powiedział Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo. Mieliśmy dzisiaj awarię i dokonamy wymiany, lecz pozostaniemy przy tej samej specyfikacji. Jeśli chodzi o Kimiego, to wymiana elementów jednostki nie wchodzi w grę. Przeprosiliśmy Antonio, to w stu procentach nasza wina. Biorę za to odpowiedzialność, ponieważ Ferrari proponowało nam wymianę. Łatwo jest później mówić takie rzeczy, ale mieliśmy świadomość, że założenie nowej wersji również może być ryzykowne.

Giovinazzi stracił również cały pierwszy trening w Szanghaju ze względu na błąd popełniony przy montażu jednostki do bolidu C38. Vasseur dodał, że 25-latek dysponuje jego pełnym wsparciem po trudnym początku sezonu. To nie jest łatwa sytuacja, ponieważ mieliśmy awarię w drugim treningu w Bahrajnie i nie był w stanie przejechać nawet okrążenia. Teraz mieliśmy problem tutaj w pierwszej sesji. Dzisiaj sytuacja uległa powtórzeniu, to już zbyt wiele. Usterka pojawiła się na wyjściu z pierwszego zakrętu. Wspieramy Antonio w dwustu procentach. Wiem na co go stać, widziałem to każdego dnia. Jeśli spojrzymy na jego czasy, to nie jest to zbyt oczywiste, ale jestem pewny, że wkrótce to udowodni.