Gasly: Po degradacji z Red Bulla nigdy nie spodziewałem się zwycięstwa

Francuz jest zaskoczony, jak duże sukcesy odniósł po powrocie do juniorskiej stajni.
09.09.2016:47
Mateusz Szymkiewicz
839wyświetlenia
Embed from Getty Images

Pierre Gasly przyznał, że nigdy nie spodziewał się, iż będzie w stanie odnieść zwycięstwo w Formule 1 po degradacji z Red Bulla.

Francuz reprezentował stajnię z Milton Keynes w pierwszej połowie sezonu 2019, tracąc po letniej przerwie angaż przez zbyt słabe wyniki. Gasly wrócił do startów w juniorskiej ekipie austriackiego koncernu, zdobywając z nią drugie miejsce w szalonym wyścigu o Grand Prix Brazylii. Z kolei w ostatni weekend 24-latek odniósł zwycięstwo w Grand Prix Włoch, wykorzystując chaos po czerwonej fladze.

Wiem, jak ważne było dla mnie moje pierwsze zwycięstwo w Formule 1, a koniec końców to dopiero mój trzeci sezon w Formule 1 - powiedział Pierre Gasly. Mimo, że przez ostatnie dwa lata wiele przeszedłem, nadal jestem nowy w tym świecie i cały czas się poprawiam. Nigdy bym się tego nie spodziewał, kiedy rok temu wracałem do Toro Rosso. Samo podium było bardzo niespodziewane i okazało się jednym z większych wydarzeń całego sezonu. Teraz nie byłem kompletnie przygotowany na to zwycięstwo, nawet jeżeli zawsze starasz się wyobrazić sobie najlepszy scenariusz, najlepszy samochód oraz wyścig.

Zwycięstwo Gasly'ego było drugim w historii zespołu z Faenzy, który obecnie startuje pod nazwą AlphaTauri, a w przeszłości przez wiele lat był znany jako Toro Rosso. Wiemy, że wydarzyło się to zaledwie raz w całej historii Toro Rosso w Formule 1. Franz Tost powiedział mi: «Wiesz, że dokonaliśmy tego na mokrym torze. Jestem z ciebie dumny, bo tym razem zrobiliśmy to na suchej nawierzchni». Było bardzo trudno, ale jestem zadowolony z mojej szybkości. Pracowałem nad sobą dzień po dniu i starałem się być coraz mocniejszy. Cieszę się, że otrzymałem nagrodę za całą ciężką pracę wykonaną z AlphaTauri oraz Hondą.