Kierowcy proponują zmianę formatu czasówki na krótszych torach

Zdaniem zawodników należy rozważyć powrót do sesji z pojedynczym szybkim kółkiem.
30.06.2312:06
Maciej Wróbel
645wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kierowcy Formuły 1 proponują zmiany w formacie kwalifikacji na krótszych torach, takich jak Red Bull Ring - jedną z opcji ma być powrót do formatu stosowanego po raz ostatni w sezonie 2005.

Na początku weekendu wyścigowego w Austrii doszło do spotkania kierowców F1 z FIA, podczas którego poruszono między innymi temat zbyt dużego tłoku na torze podczas końcówek Q1 i Q2 na krótszych torach, do których zaliczane są choćby Monako czy Red Bull Ring.

Uważam, że ważne jest, aby spotkać się ze dwa czy trzy razy w roku z ludźmi podejmującymi decyzje, abyśmy mogli usłyszeć, co mają do powiedzenia, ale też i by oni mogli wysłuchać naszych spostrzeżeń - powiedział szef GPDA, George Russell.

Odnosząc się do tematu zredukowania tłoku na krótkich torach podczas kwalifikacji, Fernando Alonso przyznał, że jednym ze sposobów rozwiązania problemu może być skorzystanie ze starego formatu kwalifikacji, używanego w latach 2003-2005. Jest kilka sposobów, aby to poprawić. Jednym z nich są kwalifikacje z pojedynczym kółkiem - takie, jak kiedyś - powiedział Hiszpan.

Byłoby to moim zdaniem idealne rozwiązanie, ponieważ mamy na torze tylko jeden samochód, a telewizja jest w pełni skupiona na tym okrążeniu, co jest dobre dla wszystkich sponsorów i tak dalej. To byłaby opcja, którą ja bym preferował - dodał dwukrotny mistrz świata.

"Odkurzenie" starego formatu popiera także rodak Alonso, Carlos Sainz. To by mogło się tyczyć co najwyżej krótkich torów i być może etapu Q1 - stwierdził kierowca Ferrari. Kwalifikacje z pojedynczym kółkiem są być może czymś, z czym moglibyśmy poeksperymentować. Być może podczas weekendów ze sprintami.

Osobiście bardzo mi się to podoba, ponieważ podoba mi się to uczucie posiadania całego toru dla siebie, a do tego ta presja związana z tym, że masz tylko jedno kółko.

Sainz dodaje, że tego typu format może być nieco nudny dla telewidzów, podkreślając jednak przy tym, iż obecna technologia może pomóc w uatrakcyjnieniu widowiska. Trzeba ożywić to jedno kółko. Gdyby udało się umieścić ducha najszybszego samochodu? Może dałoby się zrobić coś takiego. Powinniśmy się temu przyjrzeć.

Pomysł powrotu do starego formatu kwalifikacji popiera także Valtteri Bottas. Osobiście bardzo mi się to poboba. Każdy pokonuje jedno kółko, a kolejność wyjazdu na tor jest - powiedzmy - losowa. Chciałbym, by tak było - powiedział kierowca Alfy Romeo.