A1GP: Pierwsze zwycięstwo Duvala
Długi wyścig na mokrym torze Eastern Creek w Australii wygrał tymczasem Adrian Zaugg
03.02.0812:17
2199wyświetlenia
W serii A1GP sezon minął już półmetek i powoli wychodzi na ostatnią prostą. Do końca pozostały zaledwie cztery podwójne rundy, a o tym, kto zdobędzie mistrzostwo przekonamy się już 4 maja podczas wyścigu na torze Brands Hatch. Tymczasem zapraszamy do zapoznania się z relacją z wyścigów A1GP na torze Eastern Creek w Australii.
Sprint

Pierwszy wyścig upłynął niestety tak jak poprzednie sprinty. Kierowca, który zdobył pole position (tutaj był to Loic Duval) odjeżdżał rywalom i pewnie wygrywał. Jednakże należy pochwalić go za bardzo dobrą jazdę w deszczu, który niespodziewanie pojawił się w środku wyścigu, a Francuz cały czas jechał na slickach.
W tym czasie klasyfikacja poza pierwszym miejscem wywróciła się do góry nogami. Adrian Zaugg wyprzedził Neela Janiego, ale zaraz po tym obrócił się i wypadł z toru. To nie oznaczało jednak ulgi dla Szwajcara, bowiem za nim pędził już Jonny Reid. Nowozelandczyk wyprzedził go szybko, a Jani zaczął tracić masowo pozycje.
Wtedy niespodziewanie na podium wskoczył Robert Wickens, który wystartował z odległej 15. pozycji. Wspaniały start i dobra jazda w deszczu pozwoliły Kanadyjczykowi odnieść ten wspaniały sukces. Czwarte miejsce zajął Michael Ammermuller, Zaugg finiszował na siódmej pozycji, natomiast Jani zamknął pierwszą dziesiątkę.
Długi wyścig

Długi wyścig przebiegał pod dyktando Zaugga, który całkowicie zdominował rywalizację na mokrym torze Eastern Creek. Jednak Afrykańczyk miał nieco ułatwione zadanie, bowiem dwaj jego najgroźniejsi rywale mieli problemy już przed wyścigiem.
Reidowi zgasł silnik w drodze na prostą startową i Nowozelandczyk musiał wystartować z boksów, podczas gdy Duval zaczął mieć problemy ze sprzęgłem, które widoczne były także podczas wyścigu. To umożliwiło Janiemu objęcie prowadzenia na początku wyścigu, a za nim znaleźli się Robbie Kerr i Zaugg, jadąc w tej kolejności do pierwszej rundy postojów.
Kiedy Jani i Kerr zjechali na pit-stop, na prowadzeniu znalazł się Zaugg, który na swoim pierwszym komplecie opon wykonał jeszcze kilka bardzo szybkich okrążeń, które pozwoliły mu po wyjeździe z boksów znaleźć się przed Szwajcarem i Brytyjczykiem.
Ani Jani ani Kerr nie byli w stanie odpowiedzieć na te szybkie okrążenia Zaugga, który zdołał wypracować nad nimi 10-sekundową przewagę. Kerr wykorzystał później chwilę nieuwagi Janiego i awansował na drugie miejsce, ale szybko je stracił, finiszując ostatecznie pięć sekund za Szwajcarem. Kolejny dobry wyścig zaliczył Brazylijczyk Sergio Jimenez, który po starcie z czwartego miejsca na tym właśnie miejscu dojechał do mety.
Największy pechowiec tego wyścigu - Duval zmuszony był do wycofania się z walki po kraksie z Jonathanem Summertonem (USA), podczas gdy Reid zdołał przebić się na dziewiąte miejsce i zgarnął za nie dwa punkty. Słaby wynik tych ekip był wspaniałą wiadomością dla Szwajcarów, którzy mogli dzięki temu odrobić sporo punktów.
Sytuacja w klasyfikacji generalnej jest teraz bardzo ciekawa. Po 96 punktów mają ekipy Nowej Zelandii i Francji, a zaledwie trzy punkty za nimi jest Szwajcaria. Kierowcy powoli opuszczają już Australię i przenoszą się do Afryki, gdzie za trzy tygodnie będą rywalizować na ulicznym torze w Durbanie.
Źródło: Autosport.com, A1GP.com
Sprint

Pierwszy wyścig upłynął niestety tak jak poprzednie sprinty. Kierowca, który zdobył pole position (tutaj był to Loic Duval) odjeżdżał rywalom i pewnie wygrywał. Jednakże należy pochwalić go za bardzo dobrą jazdę w deszczu, który niespodziewanie pojawił się w środku wyścigu, a Francuz cały czas jechał na slickach.
W tym czasie klasyfikacja poza pierwszym miejscem wywróciła się do góry nogami. Adrian Zaugg wyprzedził Neela Janiego, ale zaraz po tym obrócił się i wypadł z toru. To nie oznaczało jednak ulgi dla Szwajcara, bowiem za nim pędził już Jonny Reid. Nowozelandczyk wyprzedził go szybko, a Jani zaczął tracić masowo pozycje.
Wtedy niespodziewanie na podium wskoczył Robert Wickens, który wystartował z odległej 15. pozycji. Wspaniały start i dobra jazda w deszczu pozwoliły Kanadyjczykowi odnieść ten wspaniały sukces. Czwarte miejsce zajął Michael Ammermuller, Zaugg finiszował na siódmej pozycji, natomiast Jani zamknął pierwszą dziesiątkę.
Długi wyścig

Długi wyścig przebiegał pod dyktando Zaugga, który całkowicie zdominował rywalizację na mokrym torze Eastern Creek. Jednak Afrykańczyk miał nieco ułatwione zadanie, bowiem dwaj jego najgroźniejsi rywale mieli problemy już przed wyścigiem.
Reidowi zgasł silnik w drodze na prostą startową i Nowozelandczyk musiał wystartować z boksów, podczas gdy Duval zaczął mieć problemy ze sprzęgłem, które widoczne były także podczas wyścigu. To umożliwiło Janiemu objęcie prowadzenia na początku wyścigu, a za nim znaleźli się Robbie Kerr i Zaugg, jadąc w tej kolejności do pierwszej rundy postojów.
Kiedy Jani i Kerr zjechali na pit-stop, na prowadzeniu znalazł się Zaugg, który na swoim pierwszym komplecie opon wykonał jeszcze kilka bardzo szybkich okrążeń, które pozwoliły mu po wyjeździe z boksów znaleźć się przed Szwajcarem i Brytyjczykiem.
Ani Jani ani Kerr nie byli w stanie odpowiedzieć na te szybkie okrążenia Zaugga, który zdołał wypracować nad nimi 10-sekundową przewagę. Kerr wykorzystał później chwilę nieuwagi Janiego i awansował na drugie miejsce, ale szybko je stracił, finiszując ostatecznie pięć sekund za Szwajcarem. Kolejny dobry wyścig zaliczył Brazylijczyk Sergio Jimenez, który po starcie z czwartego miejsca na tym właśnie miejscu dojechał do mety.
Największy pechowiec tego wyścigu - Duval zmuszony był do wycofania się z walki po kraksie z Jonathanem Summertonem (USA), podczas gdy Reid zdołał przebić się na dziewiąte miejsce i zgarnął za nie dwa punkty. Słaby wynik tych ekip był wspaniałą wiadomością dla Szwajcarów, którzy mogli dzięki temu odrobić sporo punktów.
Sytuacja w klasyfikacji generalnej jest teraz bardzo ciekawa. Po 96 punktów mają ekipy Nowej Zelandii i Francji, a zaledwie trzy punkty za nimi jest Szwajcaria. Kierowcy powoli opuszczają już Australię i przenoszą się do Afryki, gdzie za trzy tygodnie będą rywalizować na ulicznym torze w Durbanie.
Źródło: Autosport.com, A1GP.com
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas/strata | Pkt. |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Adrian Zaugg (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | 1h12m00,930 | 15 | |
2 | Neel Jani (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | 1h12m00,930 | 12 | |
3 | Robbie Kerr (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +0:25,194 | 10 | |
4 | Sergio Jimenez (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +0:42,770 | 8 | |
5 | John Martin (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:08,647 | 6 | |
6 | Robert Wickens (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:10,321 | 5 | |
7 | Michael Ammermüller (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:16,299 | 4 | |
8 | Jeroen Bleekemolen (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:17,155 | 3 | |
9 | Jonny Reid (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:22,447 | 2 | |
10 | Cong Fu Cheng (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:33,913 | 1 | |
11 | Narain Karthikeyan (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:35,414 | ||
12 | Adam Khan (-) | Lola A1GP Zytek | 42 | +1:39,496 | ||
13 | Adam Carroll (-) | Lola A1GP Zytek | 41 | +1 okr. | ||
14 | Edoardo Piscopo (-) | Lola A1GP Zytek | 41 | +1 okr. | ||
15 | Tomas Enge (-) | Lola A1GP Zytek | 41 | +1 okr. | ||
16 | Joao Urbano (-) | Lola A1GP Zytek | 41 | +1 okr. | ||
17 | Fairuz Fauzy (-) | Lola A1GP Zytek | 41 | +1 okr. | ||
18 | David Garza Perez (-) | Lola A1GP Zytek | 41 | +1 okr. | ||
19 | Chris Alajajian (-) | Lola A1GP Zytek | 40 | +2 okr. | ||
20 | Satrio Hermanto (-) | Lola A1GP Zytek | 39 | +3 okr. | ||
Niesklasyfikowani | ||||||
21 | Loic Duval (-) | Lola A1GP Zytek | 31 | |||
22 | Jonathan Summerton (-) | Lola A1GP Zytek | 20 |
Pole position: Jonny Reid - 1:18,578 Najszybsze okrażenie: Adrian Zaugg - 1:39,034 na 33 okrążeniu (+1 pkt.)
KOMENTARZE